reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

Hogata tez ci zazdroszcze tych aerobików. Ja niestety jestem z poza miasta a aerobik jaki oferuja w mojej miejscowosci jest raz w tyg. przez 1 godz. i do tego moge na niego isc co drugi tydzien jak mój maz ma ranno zmiane. Jak nie było małej to byłam bardzo aktywna jezeli chodzi o cwiczonka i teraz mi tego brakuje. Nawet czuje sie z tym zle. No ale cóz, tzreba poczekac jak mala bedzie wieksza a ja bardziej wolniejsza:tak::zawstydzona/y:
 
reklama
hogat ano masz raci eco to rzarelko bedzie mna rzadzic no ale niestety slaba jestem
skusilam sie dzisja na male co nieco
zjadlam 2 krokiety z serem i szynka
ale takie pyszne byly ze ich smak bede wspominac przez dkugi czas:-D:-D:-D

joasia to ty tez sportsmenka chcesz zostac
szybciutko ci te 3 kilo spadly i jak zdrowo

Marishka postanowienie bardzo dobre -warzywka oby przy tym wytrwac

dzusta ja sobie kupiulam plytke z aerobikiem na dvd zanim zaszlam w ciaze , ale wtedy widzialam ze byly tez plytki z ciwczeniami dla mam z dziecmi . musze tez sobie taka sprawic . kolezanka moja kupiula i mowila ze nawet dzieciaki przy ttym farade maja jak z mama cwicza. wiec moze i twojej kruszynce i mojemu niunikowi spodoba sie cwiczenie z mam
 
A ja muszę sie pochwalic, ze dzis rano o 6.30 wzięlam psa na smycz i poszłam pobiegac!!!Jestem z siebie dumna, nie myslalam ze wstane, bo poszlam spac grubo po północy, a musialam tak wczesnie rano, bo 7.15 mąż wychodzi do pracy, wieczorem nie daje rady, wiec zostaja poranki. Bylo super, pies przeszczęsliwy, ledwo dal radę, ale jakby tak biegac choćby co dugi dzien to bedziemy mieć kondycję, ze hej!!!Oby teraz wytrzymac na diecie...Ale początek juz jest!
Trzymam za wszystkie odchudzajace sie kobitki!
 
no marishka widze ze sie zawzielas ostro i super
tez musze sie zmusic do cwiczen albo biegania
narazie zmuszam sie tylko do 20 min na rowerku
ale mam wrazenie ze powinnam robic duzo wiecej zeby schudnac .hmmm
relacjonuje jak tam moje kilosy:3,5 kg zostalo i 17 dni
 
Cześć dziewczyny! Dopiero was znalazłam i wybaczcie ale nie dam rady przeczytać wątku od początku :happy2: (nawet nie czuję jak rymuję :confused2:).
Mam baaardzo silną motywację, żeby schudnać - 27 lipca wesele brata i zakupy z tym związane - a już mam dość tego, ze w żadnym sklepie nie ma mojego rozmiaru :zawstydzona/y:
Przed ciażą ważyłam 68 kg - "ciut" za dużo do moich 169 cm wzrostu ;-) Moja waga na porodówce to 85 kg :szok: Teraz - ponad pół roku później - ważę 67 kg. Mój cel - 60 kg. Tyle kiedyś ważyłam i z tym było mi dobrze :happy2:
Odstawiłam słodycze, pieczywo, ziemniaki i tłustości wszelakie. Waga spada w dobrym tempie - 1 kg na tydź. Od dwóch dni (wyczyn roku heh heh) jeżdze po 10 min na rowerku stacjonarnym. Mam nadzieję dobić kiedyś do godziny ale na razie kondycji brak :-p Marzę o basenie ale samej mi się nie chce na niego ganiać a chętnych brak. Może jak siostra skonczy sesję to da się namówić na pływanie ze 2 razy w tyg.
Trzymam kciuki za resztę walczących z żywiołem i powodzenia w zmaganiach :-)




 
Nineczka to gratuluję motywacji i życzę motywacji.:tak:

A co tam u was koboietki?? Taka tu cisza:szok:
Ja na razie sie nioe warzę bo mam @ i troszke mam zachciewajki. Ale jak wróce ze szpitala bo ide po niedzieli z mała na kilka dni to wykupuje sobie karnet na aerobic dwa razy w tygodniu. Poświęcę sie i trochę wybule kasiorki na karnecik i paliwko do miasta. Ale warto:tak:;-)

To kopniaki dla wszystkich.pa
 
hej babki :happy2::happy2:

dzisiaj rano waga pokazała 55 kg :rofl2::rofl2::rofl2:
takze jestem nawet zadowolona, zrzuciłam 5 kg i chyba jestem na dobrej drodze zeby jeszcze powalczyc o lepsza sylwetke, chociaz moja pourodzeniowa oponka nadal nie daje za wygrana!!!!

dzisiaj i wczoreaj byłam z Kuba na basenie, opaliłam sie troszke wiec moje ciałko lepiej wyglada , dodam ze opalenizna wyszczupla!!!
 
reklama
hej hej hej

jestem i czytam was ....


Joaska...gratulacje !!!!

Dzustta ...pomysł z aerobikiem poperam ...sama latam i sobie nie wyborazam zycia bez :-)to juz uzalzeżnienie jest ale czuje sie wysmienicie i fizycznie i psychicznie

Nineczka...widze ze dobrze ci idzie. Ja tez tak odchudzałam sie po ciazy (pół roku po). W niecałe dwa miesiace spadłam z 69 do 60kg. Ja do tego co ty robisz cwiczyłam 6 Weidera. Powodzenia!!!

A ja na wage nie właze...wole wyniki wizualne. Generalnie jestem zadowolona tylko jeszce pupa zeby mi sie ujedrniła i bedzie ok.


Kopniak motywacyjny dla wszystkich !!!!
 
Do góry