reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy na urlopie wychowawczym , świadczenia socjalne . Jak zarobić siedząc w domu?

reklama
widze ze nie jestem sama, troche to pocieszajace, choc niewiele niestety. Mam nadzieje ze w koncu sie cos znajdzie:tak:
 
Czy płatne są całe trzy lata na, które pracodawca dał mi urlop wychowawczy bo słyszałam,że tylko dwa lata są płatne a trzeci nie jak to jest naprawde?Prosze o pomoc?
 
Spotkałam się ostatnio z hasłem że szczęśliwa mama powinna chodzić na wagary:) No i tak się właśnie zastanawiam co robicie dla siebie żeby jakoś naładować akumolatory:-(? Czy wogóle macie na coś ochote?:sorry2: Czy to tylko u mnie tak jest że poprostu już wstając rano marzę o tym żeby dzień się już skończył...Jestem dość młodą mamą i jedyną "frajdą" jaką posiadam to szkoła:szok:. Mając 22 lata czuje się jakbym miała 50 i całe życie za sobą. ale to nic cały problem w tym ze nikt nie potrafi zrozumiec ze nie jestem maszynką od wykonywania wszyskich czynnosci w domu - takze zero docenienia.:-( Myśle ze w wielu z nas budzi sie czasem taki bunt, wiec moze zna ktos jakąś odpowiednią "terapię " na poprawe samopoczucia?Co mozemy zrobić zeby podciągnąć swoje sily? :rofl2:Macie jakies propozycje?
 
Zastanawiam się co zrobić i nie wiem....Mój M nie ma ochoty nigdzie wychodzić, ja koleżanki mam daleko albo tu..No i od paru dni czuje się fatalnie, wszystko mnie wkurza, przeszkadza....No cóż musze cos wymyślić,żeby na moment się wyrwać bo zawrjuje:baffled::baffled::baffled:
 
bardzo fajny wątek!!! co robie dla siebie??? jak mały rano śpi to pije kawke i czytam bb ... relaks pierwsza klasa...
w pozostałych przypadkach nie umiem sie relaksowac... dopiero co nauczyłam sie jeździć na strasznie długie zakupy (1h) bez dziecka i nie myślec on stop o tym, czy mąz da sobie rade czy nie... :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
nie wiem kiedy mi odpadnie ta pępowina... :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

 
też jestem młodą mamą,no i właśnie... Co robie dla siebie???maluję paznokcie.:-D:-D:-D No i cały czas myślę o tu zrobić by nie mieszkać z teściową:crazy::crazy::crazy::crazy:! Relaksuję się jak pomyślę że kiedyś się stąd wyniosę:-D:-D:-D
 
Taak.... hmmm co ja robie dla siebie? Dobre pytanie...
Napewno staram sienie zaniedbywac moich ulubionych zajec.Choc przychodzi mi to z trudem. Staram sie czytac ksiazki wieczorami, utrzymuje kontakt z moimi przyjaciolmi. Zawsze staram sie byc zadbana bo wtedy znacznie lepiej sie czuje choc nie raz nic mi sie nie chce.
Zaniedbalam okrutnie teatr, juz nie pamietam kiedy ostatnio bylam. Chyba jakos we wrzesniu 2006 roku i nad tym bardzo ubolewam.
Ostatnio zbieram sie aby pojsc na solarium i troszke sie wygrzac (to takie troche plytkie:-) ale mnie to relaksuje).
 
reklama
Ja mam 24 lata i dla mnie też największą rozrywką jest szkoła :sorry2:.Znajomych kiedyś miałam, ale jak zaszłam w ciążę, to zaczęli mnie traktować jakbym była trędowata, więc już ich nie mam.Generalnie to na codzień siedzę w domu z dzieckiem, czytam BB...I to by było na tyle :dry:.No, owszem, parę razy udało nam sie wyjść na imprezkę, Oliwka zostawała z kimś w domu, ale...Czuję jednak pewien niedosyt...
Fajnie jest spotkać się ze znajomymi, pogadać z kimś i to nie od święta, tylko częściej...
I też nie wiem, co można zrobić, żeby było lepiej :-(
 
Do góry