barmanka79
Deus Dona Me Vi
PIĄTECZEK jak ja to kocham
zmienił mi się grafik od tego tygodnia, pracuję wt-śr-czw ;-), więc dziś już sobie posprzątałam (no została mi tylko łazienka ), zrobiłam 3 pranka, zupkę (krupniczek) na 2 dni, zakupy - więc jutro siedzę tylko i spijam kawkę i nawet palcem u stóp nie zamacham a wogóle to jutro idziemy do syna sąsiadki na urodzinki (8 lat)...
pisałyście o zjeżdżalni. Cóż ja sama z młodym na plac zabaw nie chodzę raz się strachu najadłam i powiedziałam dziękuję bardzo |Marcel też wchodzi na największe ślizgawki, niestety od tej przedniej strony, i gdzieś tak w po paru kroczkach nagle stwierdza że przecież można wejść na wyprostowanych nogach nie mam ochoty ściągać go siłą z płyty ślizgawki bo drze się jak opętany, więc niestety na plac zabaw chodzimy albo razem z m albo wcale
Wogóle to ciężko mi za dnia coś pisać na BB, młody jak tylko zobaczy mnie przy kompie to zachowuje się karygodnie grandzi po chatce tak że szkoda słów, wysiadam normalnie
Kasiu, czy to jest to szczepienie o którym pisałam m&m? (błonica, krztusiec, tężec, polio) Bo jeśli tak to ... my już daaawno po tym szczepieniu (podane było w 2, 4, 6 miesiącu - właśnie sprawdziłam w książeczce). Nie wiedziałam że tak znaczące różnice się w szczepionkach
Mamo Niki, cieszę się że już lepiej się czujesz. Ale nie wierzę własnym oczom, najpierw antybiytek, teraz znów jakieś leki?? szok co to się dzieje...
Mamstud, ja też czekam na fotkę
Aga, trzymam kciuki by wszystko ułożyło się po Twojej myśli. Strach ma wielkie oczy, potem gdy sobie wszystko poukładasz - czasowo i organizacyjnie - to sama sobie będziesz się dziwić "dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam". Ja Ci powiem sama po sobie wiem że czym więcej mam obowiązków tym jestem bardziej zorganizowana ;-)
a na temat pensji się nie wypowiem, bo nie mam porównania
zmienił mi się grafik od tego tygodnia, pracuję wt-śr-czw ;-), więc dziś już sobie posprzątałam (no została mi tylko łazienka ), zrobiłam 3 pranka, zupkę (krupniczek) na 2 dni, zakupy - więc jutro siedzę tylko i spijam kawkę i nawet palcem u stóp nie zamacham a wogóle to jutro idziemy do syna sąsiadki na urodzinki (8 lat)...
pisałyście o zjeżdżalni. Cóż ja sama z młodym na plac zabaw nie chodzę raz się strachu najadłam i powiedziałam dziękuję bardzo |Marcel też wchodzi na największe ślizgawki, niestety od tej przedniej strony, i gdzieś tak w po paru kroczkach nagle stwierdza że przecież można wejść na wyprostowanych nogach nie mam ochoty ściągać go siłą z płyty ślizgawki bo drze się jak opętany, więc niestety na plac zabaw chodzimy albo razem z m albo wcale
Wogóle to ciężko mi za dnia coś pisać na BB, młody jak tylko zobaczy mnie przy kompie to zachowuje się karygodnie grandzi po chatce tak że szkoda słów, wysiadam normalnie
Kasiu, czy to jest to szczepienie o którym pisałam m&m? (błonica, krztusiec, tężec, polio) Bo jeśli tak to ... my już daaawno po tym szczepieniu (podane było w 2, 4, 6 miesiącu - właśnie sprawdziłam w książeczce). Nie wiedziałam że tak znaczące różnice się w szczepionkach
Mamo Niki, cieszę się że już lepiej się czujesz. Ale nie wierzę własnym oczom, najpierw antybiytek, teraz znów jakieś leki?? szok co to się dzieje...
Mamstud, ja też czekam na fotkę
Aga, trzymam kciuki by wszystko ułożyło się po Twojej myśli. Strach ma wielkie oczy, potem gdy sobie wszystko poukładasz - czasowo i organizacyjnie - to sama sobie będziesz się dziwić "dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam". Ja Ci powiem sama po sobie wiem że czym więcej mam obowiązków tym jestem bardziej zorganizowana ;-)
a na temat pensji się nie wypowiem, bo nie mam porównania