M
Marzena80
Gość
Monika - przepis był taki:
Sernik na zimno
4 serki homo (ok. 500-600 gr.)
4 jajka
słodzik
3-4 łyżeczki żelatyny
kilka kropli aromatu waniliowego
Żółtka ucieramy ze słodzikiem (ok. 3 łyżek), białka ubijamy na sztywna pianę, żelatyne rozpuszczamy w pół szklanki gorącej wody i studzimy.
Miksujemy serki, żółtka i żelatynę. Opcjonalnie dodajemy aromat, na końcu delikatnie mieszamy z pianą i do lodówki
a ja jako, że nie lubię wanilii to dałam aromat migdałowy i chyba za dużo słodzika dałam - nie miałam w proszku i utarłam taki w tabletkach. następnym razem muszę go zdecydowanie mniej dać. wylałam to na taką małą blachę, a i tak było to dość niskie. więc żeby była cała duża blacha trezeba by z podwójnej ilości zrobić. dość fajnie to stężało, więc pomyślałam, że można by galaretkę na to wylać i byłoby wyższe. muszę spróbować zrobić tą galaretkę, bo w tych wszystkich sklepowych jest cukier.
Sernik na zimno
4 serki homo (ok. 500-600 gr.)
4 jajka
słodzik
3-4 łyżeczki żelatyny
kilka kropli aromatu waniliowego
Żółtka ucieramy ze słodzikiem (ok. 3 łyżek), białka ubijamy na sztywna pianę, żelatyne rozpuszczamy w pół szklanki gorącej wody i studzimy.
Miksujemy serki, żółtka i żelatynę. Opcjonalnie dodajemy aromat, na końcu delikatnie mieszamy z pianą i do lodówki
a ja jako, że nie lubię wanilii to dałam aromat migdałowy i chyba za dużo słodzika dałam - nie miałam w proszku i utarłam taki w tabletkach. następnym razem muszę go zdecydowanie mniej dać. wylałam to na taką małą blachę, a i tak było to dość niskie. więc żeby była cała duża blacha trezeba by z podwójnej ilości zrobić. dość fajnie to stężało, więc pomyślałam, że można by galaretkę na to wylać i byłoby wyższe. muszę spróbować zrobić tą galaretkę, bo w tych wszystkich sklepowych jest cukier.