reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

Klauduśka - śliczny ten Wasz Filipek. Słodziutki:-)

Ja dizś miałam wizytę i szłam na luzie bo nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu ale co się okazało:
Mam rozwarcie na 2 palce czyli około 4 cm :szok:
Nic nie wiedziałam, nic nie czułam a tu taka niespodzianka.
Mały waży około 3700:szok: no i pani ginka powiedziała że do niedzieli urodze:szok:. Normalnie przeżyłam wieeelllkkki szok. Ogólnie nie boje się i mam dobre nastawienie bo w końcu nie ma innego wyjścia jak urodzić i tyle :) ale ja nie wierzę że urodze w tym tygodniu ale z drugiej strony co ja wiem o rodzeniu:cool2:
 
reklama
:angry:
Bosze! Tak sie na meza wkur... ze cale zaleglosci w sprzataniu z zeszlego tygodnia zrobilam chyba w dwie godziny max. :angry::no::dry:
Nosz z wscieklosci to wszystko sprzatnelam, lozeczko przesuwalam, odkurzacz (duzy, stary ok 10kg) sama nosilam.... Na kolanach podloge mylam, pozniej jeszcze schody na kolanach. :angry: Wyobrazacie sobie, ze on tak na mnie byl obrazony, ze nawet oko mu nie drgnelo jak ja to wszystko nosilam?! :angry: W dupie normalnie mnie mial....
No i oczywiscie kwestia byla o auto. Bo ja jestem za tym, zeby nie kupowac auta za wszelka cene (tzn. pozyczyc sporo od jego starych). A on.... Pieniadze z PZU (za urodzenie dziecka) chce przeznaczyc na auto!:angry: Normalnie nie mam sily... Ja chyba pojde sie walne do lozka i rozbecze. Bo juz nie mam sil do tego czlowieka!
Pier.... Go! Nie bede sie odzywac, a jak sie odezwe to chyba go tak opier... ze pojdzie mu w piety.

Pieprzony len! Zamiast szukac ogloszen, umawiac sie na ogladanie auta, to on sobie poszedl do lozka, oczywiscie usnal no i jeszcze ogladal strony sportowe w necie!

BOSZE!!!!!!!!!! IDE KRZYCZEC DO LASU CHYBA!
 
marychna A JA WLASNIE CHCIALABYM DZIS RODZIC!
Normalnie na zlosc temu wstretnemu mezowi! Albo jutro.... i zebym jeszcze byla na niego wsciekla. To pojade do szpitala i nic mu nie powiem. NORMALNIE NIC NIE POWIEM MU! SAMA URODZE! A on kur.... dowie sie jako ostatni!
Jesu odejde chyba od kompa, bo tylko o jednym moglabym teraz pisac.....

DO JUTRA ZAPEWNE....
Dobranocka!
 
slonko - jak chcesz rodzić to lepiej dzisiaj bo jutro mamy 13-go:-) Swoją drogą twój mąż jest niezły wkurwił cię i do tego jeszcze się wyśpi :) Moj to spać nie może jak się pokłucimy hehe
 
slonko - a tak z czystej ciekawości - ile lat ma Twój mąż? chociaż.. to chyba zbędne pytanie, bo pewna Pani "sprzedała" mi kiedyś swą mądrość życiową: "mężczyzna rozwija się umysłowo do 6 roku życia. Później to już tylko rośnie". Coś w tym jest... Zabierz dziecku zabawkę - a obrazi się na "amen".. ehhh..
Czasami obserwuje swojego 32 letniego M i niestety muszę zgodzić się z tą teorią :tak::-p..

A poród..hmmm - ja bym na Twoim miejscu właśnie zaciągła go nawet siłą na porodówkę..i pod wpływem emocji wykrzyczała wszystko co mnie boli, hehe.. może przy "obcych" zmądrzeje:-D Dlaczego miałabyś się męczyć sama..?? a on wygodnie wylegiwałby się w tym czasie w Waszym łożu przed tv oglądając meczyk i sącząc piwko (ja to mam wizje, coo?? hehe) - NIGDY W ŻYCIU!!!


ja też jestem zła na mojego.. zła i spanikowana... jutro mam wizytę u gin (a dla niego to świętość - obowiązkowo zawsze jest przy mnie) - no..a mój kochany M wyjeżdża przed 6:00 do Niemiec na pomiar (400 km w jedną stronę!).. no i oczywiście umówił się z klientem, a teraz obiecuje mi, że na 17:00 napewno będzie ze mną u gin...
ja to chyba jutro wdową zostanę :-(
 
Slonko Ty to masz przeboje normalnie dom wariatow ( bez obrazy:p) ale twarda z Ciebie babka wiec dasz rade.... a u mnie dalej nic sie nie dzieje... dzisiaj tez wyprobuje olejek rycynowy bo po ostatnim razie to nawet mnie nie przeczyscilo ja chyba na wszystko jestem odporna..... a tak w ogole to tez sie boje przenosic bo jak tu dziewczyny pisaly to w irlandii to mozna sporo przenosic a wiadomo ze to niebezpieczne.... a mi jeszcze moj lekarz pierwszego kontaktu termin na 31 wyliczyl chyba se go z ksiezyca sciagnol.... no i jak pomysle ze mieliby mi 2 tygodnie od tego terminu liczyc to ja nie wiem co by sie moglo wydazyc..... jak bylam w pl to mi termin z okresu na 24 wyszedl ze tak dodam....
 
malgoss - cieszę się, że tak szybko i bezboleśnie potoczył Ci się poród :-):-):-) czyżby herbatka z liści malin pomogła;-)??
już nie mogę doczekać się Waszych wspólnych fotek z Szymkiem - buźki wielkie!!!

Aga_k_m, noo.... niewykluczone, że herbatka z malin pomogła;-). Zobaczymy, czy na Ciebie też tak podziała:tak:- pewnie tak:tak:.

A tak poza tym to na razie niestety nie mam kiedy zaglądać do was - mały cały czas chce jeść:blink:. Cieszę się ,że przybiera na wadze: w piątek ważył 2,810 ( jak wychodziliśmy ze szpitala), a dziś położna go zważyła i mój mały klopsik ma już 3,168:tak:.
Pozdrawiam Was wszystkie,gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom i trzymam kciuki za nastepne:-)
 
aga_k_m Jesli chodzi o mojego M to ta teoria tez sie sprawdza idealnie. Ma juz 28 lat, w sumie w lipcu bedzie mial 29. Jest strasznie powazny i wogole wszystko musi przemyslec, ale do obrazania sie jest on pierwszy!:angry:
Bo oczywiscie on na mnie moze sie gniewac, ale ja na niego juz nie!

Ide chyba spac... Moze przez noc mi przejdzie. A jak nie to jeszcze przed snem na niego nawrzeszcze!:angry:
 
reklama
Slonko - no ty to sie masz - jak nie urok to sraczka ze tak powiem :cool2:
Jakiś kubeł zimnej wody twojemu chłopu na łepetynke
Ja bym faktycznie sama pojechała na ta porodówke bo chłop póżniej będzie dumny jaki to ON był dzielny na tej porodówce a ty sie darłaś i bez niego to ani rusz byś nie urodziła.A kasy bym nie dała - sorki , ale trzeba dorosnąć a dziecko to niestety wydadki !!!!A samochód troszke tańszy jakby sie wysilił też by znalazł .
 
Do góry