reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

confi- slonce to super, ze posiew wyszedl ci bez zadnych niespodzianek :-):-):-), a co do tyłozgiecia macicy moja mama miala i przez to miala cholerny porod ze mna od soboty pchalam sie na swiat, mama wyladowala w szpitalu a w efekcie urodzilam sie w poniedzialek, nacierpiala sie ze mna bidulka, takze kochana ciesz sie , ze ustawila ci sie w przod, naprawde same dobre wiesci, a co do zamknietej szyjki kochana, to nie ma znaczenia, bo ronie dobrze mozesz dostac ci boli i rodzic ;-)

agakm, aga- co do drugiego imienia ja mam, moj maz nie ma i naszemu dziecku tez nie bedziemy dawac, uwazam ze jest to zbedne ;-)
 
reklama
Te debile tutaj liczą termin z USG czyli ich zdaniem 11maja i od tego 10-12 dni na pierwsza interwencje czyli 21maja - czyli praktycznie licząc fajnie jest byc w ciąży 10 miesięcy :szok:, bo koniec maja to tak wyjdzie a takiego klocka to ja nie wiem czy urodze siłami natury.A ja sie kiedyś dziwiłam że tu takie duże dzieci sie rodzą jak oni nie zwracają uwagi na terminy:baffled:, a większość angielek nie wie nawet kiedy w ciąze zaszło a terminu miesiączek to już w kilku procentach populacji można zliczyć:confused:.Ciemnota jak za czasów średniowiecza.

a mialas juz sweepa? u mnie byla polozna w piatek, po tym w sobote odszedl mi ten czop sluzowy i na tym koniec.
Jak bylam na pierwszym usg to mówili, ze dziecko jakby mniejsze i pare dni jej odjeli, chyba z 5, o ile dobrze pamietam. na szczescie nie zmienili mi na karcie ciazy, dzieki temu uniknelam drugiej daty porodu. tak bym miala na 10go maja.
tak jak mówisz, + 12 dni i dopiero jakas interwencja.
Ja tez sie boje, ze mala mi tam tylko teraz tyje i jak tu pozniej taka kluche urodzic??
Ja czekam jeszcze ten tydzien. Jak nic sie nie wydarzy to w czwartek mam jeszcze jednego sweepa, jak dalej nic, to w niedziele ide do szpitala. Szczerze mówiac, to naprawde mam nadzieje, ze do niedzieli sie urodzi, bo jak pomysle, ze mam jeszcze z 2 dni pod kroplówka lezec, to az mi ciarki przechodza.
A masz jakiekolwiek bóle?
 
a ja wlasnie wcinam chipsy lays bo tak mi sie zachcialo i wiecie co, patrze a tam 10 zł w takiej foli zawiniete :-D:-D:-D a nie moglo by byc troche wiecej :confused::-p
 
ankzoc ale z Ciebie szczesciara tylko faktycznie jak juz wygrywac to jakas wieksza sumke hihihi
a tak w ogloe to sie witam 2w1 nic sie nie dzialo przez nocke po wypiciu tych naparow z lisci malin.... a ja juz tak bym chciala myslalam ze moze w polaczeniu ze schodami to cos da a tu nic cisza jak makiem zasial...... dzisiaj szoruje podlogi na dole i odkurzam gore na kolanach moze to cos da
trzymajcie kciuki :):):)
 
justysia21- ja w piatek, podlewalam na dzieleczce i to lazilam z konewka, zeby troszke sie wymeczyc a nie isc na latwizne i podlaczyc weza ;-), w sobote posprzatalam cale mieszkanie, nawet sciany umylam w przedpokoju, bo troche sie pobrudzily, a wczoraj bylismy na zakupach tez sie nachodzilam jak szalona, a mala nadal fika jak szalona! skurcze nadal wystepuja, ale akcji porodowej nie widac:-)
 
A tak w ogóle dopiero wczoraj skumałam, że pierwsze litery naszych imion składają się na MAJ i nazwisko też na M - no rewelacja!!! :-D:-D:-D
hahaha ale numer, nie ma to jak podświadomość :-D :-D:cool2:

dzięki za linka, poczytam w wolnym czasie, na pewno sie przyda :tak:

jeśli chodzi o drugie imię - to ja mam, mąż też, ale synkowi już drugiego imienia nie damy :no: uważam że nie jest ono do niczego potrzebne, tylko kłopot przy wypisywaniu papierków ;-)
zresztą tak samo imię z bierzmowania - kompletna porażka!! potrzebne tylko do bierzmowania, bo potem do innych sakramentów już nie - nawet do ślubu nie potrzeba... więc po cholere to się daje wogóle? :baffled:

a na obiadek mężuś obiecał naleśniczki :-) ja tylko zrobię paste serowo-malinową mniaaaam
 
a ja mam dośc i robie sobie przerwe od przyspieszania porodu, bo in aczej jak nadejdzie to go przespie- ze zmęczenia! poukładałam we wszystkich szafkach, umyłam podłogi- specjalnie udawałam przed mężem niedojde, że mi się mop popsuł i musze na kolanach:baffled:- błagam, bez komantarza!
umyłam okna! biegam i zajmuje się 10'000 różnych rzeczy a teraz poprostu mam dość... do tego spacery, schody, liście malin, ananas... :nerd::confused::baffled: dupa! czekam na swoją kolej. A dziś jest burza w krk... a i własnei zdałam sobie spraee, że nie mam jeszcze położnej środowiskowej wybranej, bo zmieniałam niedawno przychodnie i dr prowadzącego! Nosz, wiedziałam, że tak będzie... zupełnie nie przygotowana!
 
reklama
umyłam podłogi- specjalnie udawałam przed mężem niedojde, że mi się mop popsuł i musze na kolanach:baffled:- błagam, bez komantarza
ja cię doskonale rozumiem :tak:
w sobotę wymyśliłam że zmienię pościel... myślałam że jak rączkami się namacham to coś pomoże... i co?? dupa zbita!! :wściekła/y: mój mąż jak tylko zobaczył co robię biegiem przyleciał do mnie i z rąk mi wyrwał pościel :sorry2: myślałam że mu krtań odgryze :wściekła/y:

dziś już taka głupia nie będę - poczekam aż se pójdzie do pracy :cool2: i może wtedy wezmę się za podłogę i inne rzeczy ...
 
Do góry