reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Pisze tego posła już trzeci raz. Ciągle mi je wywala :/ a każdy zajmował mi cały dzień pisania :(
Jakoś nie mogę jeszcze wrócil do normalności. Młody wisi nonstop na cycku ... Kiedy to się unormuje ??
Nie ma szans bym was nadsrobila

Poród miałam sZybki za co dziękuje aniolowi położnej i cudownemu mężowi. :)

W domu jestem od pt ciągle w pizamie :/ tylko ją tak mam? :(
 
reklama
Oczywiście gratuluję wszystkim mamusiom !!!
Dwupaki trzymajcie się dzielnie! Wiem że to mogą frustrujace na końcu... Ale warto czekać na samoistnym rozwój akcji. Mam porównanie!
 
Cześć dziewczęta!
Domi, cudownie, że G tak się starał :tak: Dla mnie karmienie piersią to czarna magia, ciekawe jak mi będzie szło po porodzie :-)

Piguła i jak po wizycie?

Olcia, bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego dziadka. Trzymam mocno kciuki za tatę, musi być dobrze!

miminka, trzymaj się Kochana.

dzag
, kurcze jak Ci musi być teraz bardzo ciężko. Współczuję. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu małżonkowi (pewnie jemu też jest ciężko z myślą, że nie może Ci teraz pomóc). W ogóle się nie dziwię, że gapisz się w to okno. Jest super!

rumcajsowa hanka, łączę się z Tobą w bólu. Tez już bym chciała przywitać się z moim synkiem :-)

kasiodrek
, dobrze że okazało się, że wszystko jest jednak OK :-) Odpocznij sobie :-)

Ja byłam dziś w szpitalu. Mój lekarz prowadzący na piątkowej wizycie powiedział, żebym zgłosiła się na IP i powiedziała, że jestem w terminie porodu i mam sprawdzić czy mogę być jeszcze na wolności. Na IP spędziłam godzinkę (swoja drogą chyba standardem jest, że na IP faceci, którzy przyszli ze swoimi partnerkami siedzą sobie wygodnie i nie ustępują miejsca napływającym ciężarnym:crazy:), jak już dostałam się do gabinetu to usłyszałam, że przyszłam nie w to miejsce i mam zgłosić się do przychodni na KTG. Tak też uczyniłam, z zapisów nic nie rozumiem, więc nie opowiem. Lekarz z przychodni mi powiedział, że jest O.K. i mam wrócić za tydzień, na kolejne KTG. Później pojechałam do swojego lekarza prowadzącego, żeby wystawił mi L4, bo mam do dziś. Powiedział, że raczej za tydzień już się nie zobaczymy, że urodzę. Taaaaak bardzo bym chciała urodzić dziś w nocy :-)
 
Szkrabek, z mojego punktu widzenia to normalne :tak:. Ja chyba ze 2 miesiące chodziłam tak straszliwie niezorganizowana, że szok. Nie miałam się keidy umyć, ubrać, zjeść. Za to jak prędko zeszłam poniżej wagi sprzed ciąży...:rolleyes2:

Traktorzystka pisze:
(swoja drogą chyba standardem jest, że na IP faceci, którzy przyszli ze swoimi partnerkami siedzą sobie wygodnie i nie ustępują miejsca napływającym ciężarnym
Ha! Mało tego!! Jeszcze ważniejsze w kolejności przed ciężarnymi są torby rozmoszczone na krzesłach :rofl2:.
 
Ostatnia edycja:
Szkrabek spokojnie wszystko wróci do normy tylko potrzeba troszkę czasu. Może mały jest cały czas przy piersi bo się nie najada? Ja tak miałam z pierwszą córcia..głowa do góry :-) zazdroszczę że już możesz mieć malenstwo w swoich ramionach.
 
Qrde mialam was nadrabiac i odpisac a znowu bedzie tylko o mnie ..:-( Moj syn najstarszy mial wypadek na skuterze .. na szczescie nic powaznego sie tumanowi nie stalo ale bedzie latania po policjach itd :crazy: Jak tylko sobie z tym wszystkim poradze to wracam pelna para na forum . Trzymam za Was dziewczyny kciuki za te nie rozpakowane i rozpkowane za karmienie itd !!
 
Yyyy....Co.napiszę posta, to mnie wywala z okna odpowiedzi i od nowa trzeba pisać...!!! Masakra :-/

Porannakawa, uuuu...oby wszystko dało się szybko załatwić...

Dzag, Ty to jesteś obrotna kobieta :-)
Chociaż ja.dziś też dziś.trochę porobiłam, jutro moja data, ale nic się nie dzieje, poza tymi plamienia brązowymi...więc marne szanse :-)

Gosia, a Ty nie miałas cc? Jak Ty Szybko doszłas.do siebie! Woooow! Gratulacje :-)

Domi, ale.się.cieszę,że Twój G tak.dobrze się spisał na porodowce :-)

Szkrabek, nie martw się,.z czasem wszystko dojedzie do ładu Codziennego :-)

Aenye, ale te Twoje Maluszki są słodkie, aż chce się mieć bliźniaki :-)

No.to ja zmykam dalej Czekać aż coś się i mnie zadZieje..ehh...chciałabym już mieć to za sobą :-) jak wiele z Was chodzących JesCze w dwupaku...:-)
 
reklama
Apolinka tak ja miala cc i też się bardzo cieszę że tak szybko doszłam do siebie ale przy drugim cc już jest lepiej ;)
Szkrabek nie martw się wszystko się unormuje;)
Porannakawa współczuję wypadku syna ale cóż poradzic z dużymi dziećmi i problemy wieksze;/
Ja się o 7 położyłam i wstałam po 9-20 mała przed 22 nakarmilam spi sobie słodko ja się ogarnęła i lecę z powrotem do lozka;) milej i przespanej nocki mamuski;)
 
Do góry