reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Witam i ja :-) noc znowu minęła bez większych rewelacji, raz się przebudziłam to nie mogłam potem zasnąć, bo mąż się do pracy szykował i hałasował.
Poranek też jak co dzień, młoda do przedszkola odstawiona, zakupy zrobione, porządek w miarę jest... powoli chyba zaczynam się nudzić. Pochłaniam zabójcze ilości książek, aż mnie oczy bolą od czytania :eek: miałam dziś plan ambitny podzwonić po koleżankach, bo zawsze gdzieś na to czasu brakuje, a tu jedna na szkoleniu, druga nie odbiera, trzeciej synek niespełna 2-letni płacze, że on chce telefon i rozmawiać - nie dało się pogadać. Masakra noooo :rofl2: bym sobie pogadała, a tu każdy zajęty, tylko ja mam nadmiar czasu ostatnio :-D może w końcu łóżeczko dla małej złożę, hmm sama już nie wiem czym tu się zająć :zawstydzona/y: nuda ciążowa mi teraz doskwiera, a później będą ją z rozrzewnieniem wspominać jak młoda się urodzi :-p
 
reklama
Ja dzis wyspana jestem jak nigdy! :-) Choć oczywiście były pobudki na wc, to jednak zasypiałam od razu i wstałam 08:30 :-) Wczoraj się przetrzymałam i nie drzemałam w dzień., może dlatego... :confused:

kulkaPrzytulka- trzymam kciuki za realizację dzisiejszych planów! :tak: I daj znac po usg!

A swoja droga to u was w szpitalu do porodu jak juz idziesz to musisz isc normalnie na ip czy odrazu na trakt porodowy? U nas dla rodzacych jest odrazu przy wejsciu winda na oddzial i udajemy sie prosto na sale przedporodowa.

U nas w szpitali kazda przechodzi przez izbę - taki filtr. Myślę, że to słuszne, bo niekiedy dziewczyny jadą z fałszywym alarmem i nie zajmują wtedy położnych na dyżurach położniczych i lekarzy, tylko sa odsiewane w IP, ze tak brzydko to ujmę... ;-)

Ja dzisiaj wreszcie odbyłam zaplanowaną od dawna kąpiel ze świecami w naszej nowej wannie, miałam nawet cukierki malaga, Karmi i książkę :D Godzinę się wyleżałam i Boooże, jaki luksus :D Na te nogi mąż kupił mi Lioton 1000, babka mu poleciła w aptece, dam znać, czy działa. Ale po kąpieli już jakby lepiej.

Szkrabek, może lepiej kup ten contratubex :) jedno i drugie razem na pewno dadzą lepszy efekt.

Ja zrobiłam to samo - przedwczoraj się wpakowałam do wanny - pierwszy raz od początku ciąży - tak to ciągle prysznic na dole brałam. A moją wannę uwielbiam - mam ją w łazience przy sypialni i specjalnie urządziłam pod siebie i takie "wieczorki SPA" - świece, aromayczny płyn lub sól, książeczka bądź muzyka :tak: Ah... niestety teraz tylko 15 minut siedzialam by nie przesadzić za pierwszym razem i mąż mnie pilnował ;-) choć z moimi gabarytami teraz to jakikolwiek manewr w wannie graniczył z cudem, więc jakiekolwiek obsunięcie nie miało miejsca :-D ALe za to kąpiel była boska! Wlałam sobie płyn "dla mam" Babydream - ma taki przyjemny pudrowy zapach, no i piankę miałam HA! :tak::-)

Maść tą juz mam na liście do kupienia w aptece - dzieki dziewczyny (auliya i aenye) za infor o tej maści na blizny!

olciastrzelce - jak to nie znajdę? W Grey's Anatomy jak tylko bohaterowie mieli chrapkę na szybki numerek to zawsze znalazł się pokój czy kantorek.. Czyżby mój ulubiony serial był kręcony na podstawie.. KŁAMSTWA?:-D

To mój ulubiony serial też! :tak: I to samo pomyślałam jak mówiłaś o zacisznych miejscach w szpitalu :-D

Trzymam kciuki by rozmowa z ordynatorem poszła po Twojej myśli!

Porannakawa - kurcze co za noc miałaś :sorry: nie wiem czy chcesz już by się rozkręciło czy nie - nie wiem za co trzymać kciuki ;-)

Buahahhaa :-D:rofl2: Aż się herbatą zakrztusiłam. No dawno się tak nie uśmiałam :-D. Dowcipni ci lekarze :-D. Jak Cię wypuszczą i wrócisz za 2 dni to im powiedz "widzicie Panowie? od dr Googla jest lepszy dr House - zdziałał cuda :-D.

Hahahahahha - teraz to Ty mnie rozśmieszyłaś na maksa! :-D:-D:-D

Ja się poddaję. Mam dość syfu w domu. Męża nic nie ruszyło, ograniczył się tylko do mycia garów i zrobienia obiadów w weekend. A ja się brzydzę chodzić po podłodze i korzystać z łazienki. I jeszcze mi na niedzielę mojego brata z córkami zaprosił. Na mecz. Mówię mu "oooo, to będziesz musiał do niedzieli posprzątać skoro goście przychodzą". A on się mnie pyta "ale co posprzątać? przecież cały czas wszystko robię". Wyliczam: "wc, umywalka, wanna, podłoga, kurze, pranie... nie przeszkadza Ci nic?" A on "hm.. no to będzie bałagan, trudno". No i pogadali. Gdyby się dało podzielić mieszkanie na pół io miałby swoją brudną połowę a ja swoją czystą, to by było najlepiej :-D. I wszystkich bym zapraszała z rodziny. A tak - zbieram się do sprzątania. Bo dzisiaj wychodzi wcześniej z pracy i umówiliśmy się do sklepu, żeby meble do łazienki obgadać, a potem lecimy na pasowanie na przedszkolaka :-).

U mnie jest odwrotnie - mój mąż sprząta tylko jak mamy mieć gości :-D To jest dla niego taka mobilizacja - ale ogarnia tylko z wierzchu, ze tak powiem - sprząta nagromadzony syf ze stołów, ławy, podłóg - chowa narzędzia, pudła etc. Sprząta kotom, odkurzy. Łazienki i kuchni nie tknie - ew. załaduje zmywarkę co się baaaaaardzo rzadko zdarza. Ale przynajmniej tyle - wtedy razem sprzątamy i jest raźniej tak ogarnąc mieszkanie - bo więcej zrobimy niż jak smaa na bieżąco ogarniam i się tylko wkur...am, że muszę po wszystkich sprzątać crap :dry:

marcysia - ja młodemu z pamięci recytowałam zawsze Murzynka Bambo i teksty kołysanek np. Idzie niebo - i zwykle po kąpieli - taki rytuał mieliśmy. No i tak jak dzag powiedziała wszelkie wierszyki - ja miałam (i mam) wiersze Brzechwy np. Lokomotywa - wszystko co ma rytm i można super zaintonować robiąc miny przy tym- maluchy to uwielbiają! :tak:

Ah i jeszcze scenka rodzajowa ze sklepu - młody mój miał ze 2 lata może ciut więcej i stoimi w sklepie w kolejce, przed nami stoi miły czarnoskóry pan. Mój syn na rękach u mężą wyciąga palucha na wyprostowanej ręce i pokazuje tego pana (rękę miał dosłownie prawie przy jego uchu) i na cały sklep ryczy "Murzynek Bambo" speleniąc po dziecięcemu :szok: Myślałam, że się zapadnę pod ziemię!!!! :-D

quchasia - no niestety tak jest, że często odsyłają ze szpitala... :-( co jest straszne szczególnie dla rodzącej, dlatego ja sie nie zdecydowałam by rodzić na Żelaznej, bo tam 90% rodzących jest odsyłana nawet ja się ma swoją położną czy lekarza... :sorry:
 
Dzieki dziewczyny, ponoc jestem bardzo cierpliwa, ale nie w srodku ;), ja nie wymuszam przyscia na swiat bo wiem jakie to konsekwenje niesie, inkubator to mnie przeraza. Mi tez odwlekaja w czasie, sama nie wiem kiedy sie doczekam, mam chodzic i sie ruszac.

Olaszy a co twoj gin prowadzacy na to? To ten od ivf czy inny?
Mi sie zapowiada 3 tydzień to tez malo obtymistycznie wygląda, tylko chce jak najlepiej dla dziecka. Jakby mi sie cos dzialo to tez bym nalegala tylko ze u mnie w każdej chwili sa przygotowani na cięcie. Olaszy nie wiem czy wiesz ale test z oksytocyny nie gwarantuje rozpoczecia akcji porodowej, mamy tu przypadki powrotu z porodowki po tym teście.

Domi hehe masz pomysły u nas nawet sie nie zamykaja kibelki i nie ma wstępu nikomu na oddzial.
 
Ostatnia edycja:
Szkrabek ;D you make my day ;D tą scenką

marcysia - ja młodemu z pamięci recytowałam zawsze Murzynka Bambo i teksty kołysanek np. Idzie niebo - i zwykle po kąpieli - taki rytuał mieliśmy. No i tak jak dzag powiedziała wszelkie wierszyki - ja miałam (i mam) wiersze Brzechwy np. Lokomotywa - wszystko co ma rytm i można super zaintonować robiąc miny przy tym- maluchy to uwielbiają! :tak:

Ah i jeszcze scenka rodzajowa ze sklepu - młody mój miał ze 2 lata może ciut więcej i stoimi w sklepie w kolejce, przed nami stoi miły czarnoskóry pan. Mój syn na rękach u mężą wyciąga palucha na wyprostowanej ręce i pokazuje tego pana (rękę miał dosłownie prawie przy jego uchu) i na cały sklep ryczy "Murzynek Bambo" speleniąc po dziecięcemu :szok: Myślałam, że się zapadnę pod ziemię!!!! :-D

Kreatorka ja wczoraj z nudów wieczorową porą filmy oglądałam ;D Magik z Nowego Jorku i Zmiana pasa ;) pierwszy taki raczej luźny, za to drugi dość pokręcony, ale zaskakujący - z ciekawością dobrnęłam do końca :)

OlaSzy - ciekawe co powie ordynator? a może tak wyjście na własne życzenie? czy nie wchodzi w grę :) i wtedy męża mogłabyś uaktywnić ;D


Dzag - kurcze może na Twojego męża podziała jakieś wydawanie poleceń? Bo co to znaczy, że on nie widzi ;D Może powinnaś do niego wprost wypalić - trzeba umyć podłogę w łazience, wannę i kibelek, a nie pytaj czy nie widzi, że brudna bo pewnie jeszcze długo by nie zauważył ;D i udanego pasowania :) to pewnie niezapomniane i wzruszające przeżycie dla rodzica :)

KulkaPrzytulka - życzę realizacji planów na dziś i udanego USG :) zazdroszczę, ja mam wizytę dopiero w przyszłym tyg.

auliya - oby ten wypis udało się wcześniej załatwić. Fajnie masz, że już ze swoim małym Szczęściem wracasz do domu. Jeśli urodzę w terminie to twoja dzidzia już będzie miała ponad miesiąc :))

porannakawa - ja wprost przeciwnie, jakaś rozmaźglana dziś jestem... późno wstałam, nic jeszcze nie zrobiłam, mąż w pracy i tak się przerzucam z kanapy na łóżko albo krzesło i zorganizować sobie dnia nie potrafię :(

Olciastrzelce - 300 km :O dziewczyno podziwiam, kawał drogi przed Wami. Życzę żebyś w miarę szybko i komfortowo tą jazdę zniosła i oby mąż tak jak obiecał w razie czego zatrzymywał się co chwilkę żebyś mogła się wyprostować.

aenye - zazdroszczę takiej kąpieli - ja mam niestety małą wannę i w ogóle łazienkę mam małą, więc choćbym miała w planach wylegiwanie to nie za bardzo mogę bo zaraz mi duszno. Ogólnie to i tak jestem zwolenniczką prysznica, ale oczami wyobraźni jestem w stanie zobaczyć się w takiej wannie z pianką i aromatycznymi olejkami ;D ahh :)

Dziewczynki zbieram się i lecę obiad podszykować. D. znów zamówił sobie domową pizzę. Podszykuję ciasto i lecę na zakupy po dodatki. Miłego dnia życzę i postaram się wrócić wieczorową porą :)
 
OlaSZy uśmiechnij się do jakiejś pielęgniarki może coś dla Was znajdzie :), a tak na poważnie to trzymam kciuki żeby chociaż na chwilę do domu wypuścili :).
Porannakawa podejrzany ten przypływ sił :).e wręcz odwrotnie nic mi się niechce i najchętniej bym tylko spała.
Domi fajnie że spotkanie z położną się udało :)


U mnie nocki fatalne najmłodsza ostatnio budzi się bardzo często i zanim znowu zasnę to ona już woła. Dobrze mi z brzuszkiem zwłaszcza że jeszcze nie mam przygotowanego konta dla małego, bo nie możemy się zdecydować na dywan :).
Zła jestem bo byłam na konsultacji u innego lekarza w związku z ułożeniem małego i miał mi wypisać zaświadczenie potrzebne do cc i jeszcze od piątku mi tego nie zrobił, a już się z moim lekarzem umówiłam na dzisiaj. Musiałam dzwonić do lekarza i przekładać na czwartek mam nadzieję że się wyrobi, a denerwuję się bo to już 37 tydzień i poród może się zacząć w każdej chwili, a ja jeszcze nic nie mam pewnego.
 
Kreatorka a co ciekawego czytasz? bo szukam jakiegoś natchnienia do szpital i nic ciekawego nie mogę znaleźć.
 
Olciastrzelce pisze:
Moze zacznij to sprzatac przy nim i udawaj jeszcze bardziej zmeczona i obolala niz jestes to moze go cos ruszy
O na to nie wpadłam :eek:. Ale calusieńką łazienkę już ogarnęłam, odkurzyłam całe mieszkanie i podłogi wymyłam, pranie zrobione, w sumie tylko gary mi zostały i pozbieranie porozrzucanych po mieszkaniu bambetli, a to niezbyt męczące zajęcie :dry:. Na następny raz zostawię sobie na popołudnie coś spektakularnego :-D.
Tak sobie głupio pomyślałam, że jakby mi się coś podziało przy tym wszystkim i dostałabym ja i on reprymendę od lekarzy, od obcych osób, to coś by do tego zatwardziałego sumienia dotarło... Ale to głupie myślenie, bo mam Tymka w domu i do szpitala iść nie mogę :-p.
Quchasia, a w jakim szpitalu urodziła ta bratowa koleżanki? Jeju, 32 tydzień.. Malutki takie, trochę posiedzą w szpitalu...
Kreatorka pisze:
sama już nie wiem czym tu się zająć nuda ciążowa mi teraz doskwiera
Zapłacę Ci za wyprasowanie moich ubranek :rofl2:. Nie cierpię prasować i nie mogę się do tego zebrać.
Iza K, Ty nie świruj z jakimiś osobnymi wątkami, tylko wskakuj tutaj :tak:. Forum dla grudniówek jest jedno, bo jesteśmy jednością :-).

No, to po przerwie. Zabieram się dalej za robotę :-)
 
porannakawa, dzag - podziwam Wam dziewczyny!!! Ja tak jak agak dziś się przewalam z kanapy do wc tylko - nic jeszcze nie zrobiłam :sorry: Wyprawiłam młodego do szkoły, bo dziś miał na później, jeszcze go odpytałam z przyrody, bo dzis klasówkę ma, zjadłam zupę pomidorową :-D i obejrzałam Top Model, ostatni odcinek. I teraz mobilizuję się by iść na górę pranie wstawić i suche zebrać... ech... ale mi się nie chce. Ale jak tego nie zrobię to będę miała mega wyrzyty sumienia... chciałam jeszcze na spacer iść, ale jak patrzę za okno to mi sie odechciewa :-(
Ale mam lenia i nie lubię się za to... kisnę w domu... :confused2: Potem obiad zrobić... bleee - co za dzień...
 
O ja pierdziu :szok: ale mi sie przysnelo .. oczywiscie z obiadem w lesie jestem ...wiec na szybko doszytuje , odpisuje i spadam do kuchni :tak:

Pigula hahahah ale Ty zorientowana hihhihihi :-D Co to sie w tych szpitalach dzieje teraz .

Ola Szy popros pana konserwatora o plan budynku no kuzwa musi byc gdzies jakis kantorek :-D

Dzag
ahahahah dr House no padlam :-D:-D:-D

Quchasia masakra z tymi szpitalami , kurcze mnie tez odeslali z jednego jak sie moj Olo rodzil ale to bylo X lat temu . Nic sie widze nie zmienilo :-(



Szkrabek wiesz co ja juz sama nie wiem czy ja bym chciala juz urodzic ... Jakos grudniowa data bardziej mi sie podoba :sorry: Moj Marcel ma w niedziele urodziny i qrzce zawsze mi ten listopad nie pasowal ... nie lubie tego miesiaca . Takze jeszcze z tydzien musze nogi pozaciskac .

Dzag
te chlopy hahahha qrde moj tez cicho-ciemny w sprzataniu itd ale co do innych spraw "mniej" waznych to on pierwszy .. Wczoraj sobie tak lezymy wieczorem ...mnie co chwile jakies skurcze lapia , stekam ...jecze .ale ciagne temat ze lozeczko trzeba zlozyc itd Malz cos tam pomarudzil i ze idzie spac ze jutro pogadamy ( bo o 4 wstaje)....i nagle jak nie wypali " Ty ale Ty sobie jakiegos Firewalla to zalozysz no nie jak urodzisz? (czyt. spirale czy cus ...informatyk, wiec choroba zawodowa) no kuzwa myslalam ze go zabije ... ja tu obolala, tylko patrze zeby juz normalnie spac...100 zeczy na glowie a ten kuzwa se przypomnial :confused2:najwazniejsza zecz o 23!

Amos no mega podejzany ten przyplyw energii :tak: bo ja ogolnie to stekam od rana do wieczora :-D

Szkrabek przyplyw energii chwliowy jutro bede jeczec :-D a synka masz super !!!! Dzieciaki sa niesamowite i wala prosto z mostu !! :-D

qrcze obcielo mi posta ....spadam no garkow !!! :tak:
 
reklama
Hehe widze ze tu wiekszosc ma dzis dzien lenia :-) w sumie to cos bym zrobila ale nic mi sie nie chce :-)

Dziewczyny mam do was takie techniczne pytanie. Czy ktoras z was korzysta z bb na telefonie z windowsem? Bo teraz mam z androidem ale zamowilam inny i nie wiem czy ta aplikacja nie jest tylko na androida jak wiekszosc:-\
 
Do góry