reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Domi ty to masz smaka nie powiem:-pNie martwi sie kupisz sobie wszystko po malu ja tez nic nie mialam jak sie tu do anglii przeprowadzalam wiec sie nie martw:-D
Ja mam polozna tutaj co chodze do niej ale jej na porodzie nie bedzie bedzie inna no i lekarze bo to cc bedzie i juz we wtorek sie dowiem kiedy termin bede miala to sie pochwale:-)
Wrocilam z tych soft play Maja sie wybiegala ja pogadalam z koleznkami i zaszlam do lidla po bulki ale ja tylko zwykla bez niczego zjadlam bo juz bylam glodna :-p a w domu do jadlam kanapke i salatke z tunczykiem bo wczoraj na wieczor sobie zrobilam:-) pychaaa
Ale jak wracalam do domu to takie skurcze mnie na dole zlapaly ze myslalam ze nie dojde:-p ale jakos doszlam posiedzialam chwile i przeszlo na szczescie ale sie wystraszylam bo nawet dosc bolesne byly:eek:
Teraz ide serial ogladac i kawke wypic :happy:
Milego popoludnia mamuski:-)


1usa8u697dldaz22.png



f2w33e3kj54qow6s.png
 
reklama
Cześć Dziewczyny
Ale mam ciężkie dni za sobą ehh sił zero ani fizycznych, ani psychicznych. Wczoraj nawet męża do pracy na drugą zmianę nie wyprawiłam, bo zrobiłam sobie pranie ręczne rzeczy dla małej i odpadłam... Dziś już trochę lepiej, ale po zrobieniu obiadu też musiałam odpocząć i już nawet na spacery nie mam siły chodzić ani na zakupy, a do tego zawsze byłam pierwsza. Męża wysyłam, ślęcząc przedtem 15 minut nad listą, żeby ostatecznie i tak jej nie wziął... W dodatku jem coraz mniej i mniej, bo mi się już niewiele w żołądku mieści też tak macie? No i też mam problem z nocami, dwa razy na siku a potem przekręcanie z boku na bok. A w ogóle nie zgadniecie gdzie mnie dziś w nocy skurcz złapał... W obu pośladkach jednocześnie:eek: jak zaczęłam rowerek robić, żeby minęło to mąż nie wiedział, co się dzieje:-) No i najważniejsze, znowu mamy swój pokój tylko dla siebie!:laugh2:
Torbę mam gdzieś tak w 2/3 spakowaną. Ruszyłam się z tym, jak w poniedziałek myślałam, że na izbę będę musiała jechać.

Co do położnej środowiskowej to też się trochę stresuję przed jej wizytą, Podobno straszna plotkara i potrafi obgadać, że byłaś nieuczesana albo nieładnie ubrana. Masakra.

Dzag a jak tam Twoje cukry? I kiedy masz wizytę u diabetologa?

Szkrabek też bym chciała, żeby moje dziecię tak czytało :-) W każdym razie książki czekają, całe półki :-)

Piotrusiowa życzę zdrowia z tym okiem dla męża.
Domi a ta Twoja teściowa to szybko stanęła na nogi :-)
Gosia podziwiam Cię za tę wenę kulinarną, jak czytam co na te obiady robisz, to aż ślinka cieknie. Ja wolę piec niż gotować :)
 
Co do położnej środowiskowej to też się trochę stresuję przed jej wizytą, Podobno straszna plotkara i potrafi obgadać, że byłaś nieuczesana albo nieładnie ubrana. Masakra.

a nie możesz zmienić tej położnej? chyba by nie coś szczeliło jakbym jeszcze musiała się dopowiednio do takiej wizyty przygotowywać;p
 
Quchasia mieszkam na wsi i u nas na całą gminę jest tylko jedna położna... W obejściu jest bardzo fajna, spokojna, cierpliwa, ale od wielu ludzi słyszę, że od niej o tej i o tej kobiecie słyszałam to albo tamto, a wiadomo każdy jednak ceni swoją prywatność. Nawet się śmiałam, że na tę jej wizyte kupie sobie dresy od Diora albo Armaniego :-)
 
Betix - co do laktatora to ja wybralam Medela Swing - niestety jest drogawy, ale mi na prawdę zależy na karminiu piersią i tym razem stwierdziłam, że na tym nie oszczędzę.

Jeżeli chodzi o pytania do położnej to chyba takie standardowe, nic odkryczego :-D np. kiedy do niej zadzwonić czy od razu jak wody odejdą, czy skurcze się zaczną, czy na IP mam wejść z porodem w trakcie bez kolejnki czy odstać swoje, co szpital zaleca wziąć w torbie do porodu i dla malucha, czy warto płacić za salę dodatkowo, jakie badania wziąć ze sobą, czy pisac plan porodu, kiedy odcinają pępowinę i czy możemy z tym poczekać aż krew spłynie z łożyska do dziecka, czy nacinają standardowo, czy robią zabieg Credego, czy brać sztućce, talerz, kubek. O to tyle na razie mi się uzbierało :-)Z tymże ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, a na stronie też nie ma żadnych informacji dla rodzących - stad aż tyle pytań. Pewnie większość odpowiedzi jest podawana w szkole rodzenia - no ale cóż... ja muszę dopytać :-)

Domi - dżem i parówa - nieźle - chyba na razie przebijasz nas wszytskie :-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czy wy też tak macie od dwóch dni mam twardy brzuch, kłujacy ból w kroczu i częsty z boku brzucha, mała rusza się normalnie czyli ciągle. Jestem wykończona. Chyba muszę się brać za pakowanie torby do szpitala bo mąż co chwile pyta czy jedziemy do szpitala.
 
Betix, to ci położna. Ale ona tak personalnie czy anonimowo o innych opowiada? Miałabym stresa przed taką wizytą.
Moja poprzednia położna środowiskowa na czwartej wizycie powiedziała mi: pani Basiu, czy u pani nie mogłoby być choć trochę rozgardiaszu, jak w innych normalnych domach? :-D "Narzekała", że jak przychodzi to nigdy nie ma gdzieś po kątach na podłodze brudnych tetr, ręczników, ubrań, dziecko bez odparzeń, bez problemów z pępkiem, nigdy nie płacze jak przychodzi, łóżko Wiecznie zasłane (a my jeden pokój mieliśmy wtedy, więc jak miałam łóżka nie sprzątnąć skoro gość ma być ;-)). Powiedziała, że to dlatego, że jestem ze Śląska, bo tam gospodynie porządne i pogratulowała mężowi dobrego wyboru :-D No ja spuchłam z dumy :-) Ale śmiać mi się z tego wszystkiego chciało :-)
Co do głupich snów - mnie się dzisiaj śniło, że byłam na chrzcie córki Karpiela-Bułecki i Krupińskiej :eek:

Nasiedziałam się jak głupia dzisiaj żeby temat położnej środowiskowej załatwić, ale udało się. Długo gadałam z przełożoną położnych, nawet mi detektorem bicie serducha Bąbla sprawdziła :-) Nigdy nie miałam tak sprawdzonego :-p O wszystko wypytała, włącznie z poprzednią ciążą, wypisała już kartę na takie spotkania-szkolenia, które Ujastku organizują za darmo, mimo że się jeszcze nawet nie zgłosiłam :-) Ale kilka tematów mnie interesuje, wiec się zgłoszę. No i też niestety stwierdziła, że raczej na pewno mnie cesarka czeka :-( Ehhh.
 
reklama
Dzag a czemu raczej na pewno cesarka?

Dziewczyny ja też się już czuję mega obolała, jak wstaję to kuśtykam jak babcia jakaś, w nocy jak się przekręcam z boku na bok to jęczę.. myślicie, że to już oragnizm rozluźnia tam na dole wszytko?? w ogóle siedze i jojczę a mój małożonek- nie masz tam na forum jakiejś ściany płaczu?;p
 
Do góry