reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

@dzag82 super tesciowa masz. Taka pomocna, to skarb :) No i gratuluje zakupienia płaszczyku, w koncu,hehe.

Ja dziewczyny dzisiaj mega słaba jestem. Blada, ciężko mi, kręci mi się w głowie. Spakowałam już praktycznie całą torbe do szpitala, jeszcze kilka rzeczy musze dołożyć tylko. Weźcie mi napiszcie w co bedziecie ubierały swoje maluchy na wyjscie ze szpitala?? Bo nie wiem czy sie dobrze spakowałam.. Ten rożek albo kocyk pakujecie??
Byłam z G dziś na zakupach. Kupiliśmy kilka rzeczy do kuchni, dywanik do łazienki itp.

@Gosia25 jejku strasznie poszalałaś dzisiaj! Podziwiam Cie :-)
 
reklama
Gosia25 to jak zwykle szaleje. :-D

Teściowa dzag to rzeczywiście złota kobieta! Podziwiam Cię, że w dostawę towaru poszłaś do ciuchlandu, ja bym się chyba juz obawiała w tlum szperający włazić. Ale jak widac opłacało sie :tak:

Domi - ja spakowałam i kocyk i rożek. Do tego na wyjście planuję założyć maluchowi ubranko normlane + b. ciepły pajac - taki podszyty. W tym pewnie do fotelika a przykryję kocem, ew. rożkiem i pewnie całość jak spostawię daszek jeszcze czymś przykryję na zwenątrz by nie wiało bezpośrednio na malucha - oczywiście wszystko zależy od pogody. Ale będzie mała cebulka :-p
 
Szkrabek moj M na porodzie przebrał się w swój dresowy strój, tzn wygodny. Nie jadł i pil że mną tylko wodę. Jeść i tak nie umiał hehe
Domu ja daje tymusiowi takie normalne ubranko jak szkrabek i kombinezon taki ciepły z czapka. Przykryje kocykiem i do auta :-)
Źle się czuje... Ulecialy ze mnie siły, brzuch pobolewa, kręgosłup też. Mój M cały czas mówi że to jeszcze tyle czasu a ja czuje że to będzie szybciej niż on myśli ...
 
Ja mam body, pajacyk,czapeczka i ciepły kombinezon, biorę kocyk żeby przykryć fotelik w drodze do auta. Napewno zabiorę do szpitala z dwie wody duże i jedną małą z dziubkiem, a mąż nic nie jadł tak jak i ja w czasie porodu, jak były przerwy od skurczy to nawet przysypiał i budziła go na kolejny skurcz hi hi.
Jeśli chodzi o kurtkę, to ja dorobiłam sobie gumki do guzików przy płaszczyku a na wierzch kupiłam ponczo takie cieplutkie, wykorzystam je na kolejne lata i nie muszę kupować nowej kurtki.
Padam na łóżko z bólach brzuchem w który niemiłosiernie kopie mała,miłej i przespanej nocki życzę.
 
Domi, ja mam otulacz taki polarkowy na podszyciu i pod to brubszy pajac + normalne ubranko podomowe hehe. No i czapeczka, bo pajac ma rękawiczki:) i biorę do szpitala rożek plus kocyk, ponoc się przydają;) zresztą o kocykahc słyszałam, ze nigdy za wiele;p

któraś z was pisała, że u niej w szpitalu dają ubranka dla malucha. U mnie też dają, ale biorę swoje. Jak się teraz okazało mam tego masę więc co bedę sobie załowac;p
 
Ja tez ubiorę body z krótkim rękawkiem, na to pajac cienki, to wszystko do welurowego pajaco-kombinezonu, tylko nie będę przykrywa kocykiem, a do śpiworka jeszcze wsadzę Małego. No chyba, że zima będzie wyjątkowo ciepła, to trzeba będzie zestaw przeorganizować.
Szkrabek, nie było tłumów, praktycznie pusto. W sumie to w sobotę był pierwszy dzień z nowym towarem. Z resztą to jest taki ogromny sklep popewexowy ;-) Wszystko na wieszakach wisi, chwalą się że ich ponoć 2 tysiące jest. Nie liczyłam, ale rzeczywiście towaru od groma. A tłumy będą dopiero jak się z dnia na dzień będą przeceny zwiększały. Dzisiaj kurtki średnio 40-50zł, więc niemało. A dzisiaj tez zrobiłam segregację ciuchów, do której się chyba od dwóch miesięcy zbierałam i jakoś nie wychodziło ;-) Całą ogromną szafę Tymka przekopałam i posegregowałam na małe/dobre/za duże. Efekt: worek szmat, 3 worki ciuchów czekających na wiosnę i 5 worków za małych, do wyniesienia - problem tylko w tym, że już nie ma gdzie :eek:.


Jejuuu, dziecko z gilem dzisiaj odebrałam z przedszkola :-( A teraz zaczął kaszleć przez sen :-( Zaczyna się od nowa, jakieś 3 tygodnie spokoju było. Mnie też coś zbiera, w nocy nos zatkany, w dzień leci, gardło pobolewa... Ehhh jesień.
 
Ostatnia edycja:
DOki oczywiście ze było by spokojniej z zapakowana torba. Gdzieś mam listę raczej aktualna. Ważne ze mam plan porodu na kompie tylko wydrukować po do pisaniu przebiegu drugiego.
O znowu w żłobku a jutro wszyscy na 8ma to podgonie w domu. Od 7go o znowu goście na parę dni. D
 
A swoja droga jesli ktoras bedzie zainteresowana pielegnacja noworodka, kosmetykami itp to chetnie podziele sie informacjami ze szkoly rodzenia bo akurat o tym dzisiaj rozmawialismy :-)
Ja jeszcze torby nie spakowalam do konca ale juz wiem co bede potrzebowala wiec jutro ide dokupic wszystko :-)
Jesli chodzi o ubranka na wyjscie to naszykuje sobie w domu troszke wiecej rzeczy zeby maz nie musisl szukac i wtedy w zaleznosci od pogody dopiero zdecydujemy co wziac ( ewentualnie podpatrze w szpitalu inne kobiety :-) )
 
reklama
Do góry