Hej babeczki
Szkrabek, to prawda, ja jestem w gorącej wodzie kąpana i chcę wszystko na już, ale powstrzymuje mnie najbardziej - oprócz oczywistego braku pieniędzy na wszystko naraz - brak czasu. Najbardziej mi zalezy, żeby się już przeprowadzić i ustawiać wszystko.
I masz rację, kupię online całą wyprawkę, najwyżej ze szpitala już
))))))) A powiedz, masz jakieś nicki gdzie jest tanio? Na allegro? I żeby można wszystko kupić? Kiedyś coś pisałyście, ale się raczej nie dokopię
Dziewczyny, na ostatnie tygodnie polecam lektury:
1. Zawołajcie położną - to też serial, ale i książka fajna
2. Mundra - rozmowy z położnymi
3. 3550 cudów narodzin - Jeannette Kalyta
4. Bez znieczulenia - zapis rozmów z położnikami i lekarzami
Ja właśnie czytam i bardzo mi to dużo daje, chociaż sama już trzy porody przeżyłam, to bardzo ciekawe poczytać rzeczowe informacje, przykłady z życia.
A propos pory rodzenia - mi pierwszy i trzeci poród zaczął się nad ranem, 1 synek urodził się po północy (skurcze od 6 rano), trzeci urodził się przed 4 rano (poród zaczął się o 9 rano poprzedniego dnia). A środkowy synek - wody mi odchodziły słomkowe, więc mimo braku skurczy i wyrażnych symptomów wywoływali mi poród, straszne to było. Wody odchodziły o 14 a urodziłam o 16 następnego dnia :/ Ble. Nie polecam. Ale piszę po to, by powiedzieć, że ja rano zaczynałam rodzić raczej
Co do polepszaczy smaku i ogólnie gotowania - no kurde jak ja lubię gotować, a ostatnio mi w ogóle nie wychodzi czasowo i mi się nie chce. Strasznie dziwne bo smakosz ze mnie i zawsze mam nowe pomysły na dania, co z upodobaniem wprowadzam w życie. Używam czasem kostki, czasem vegety, ale tylko właśnie do rosołu - ale robię wielki gar 10l zawsze, daję bardzo dużo warzyw i mięsa (pół garnka lekko wychodzi), a mimo to muszę coś dodać - dla smaku, 1-2 kostki / 1-2 łyżeczki vegety. Przyzwyczajenie, ale myślę, że taka ilość jest śladowa. Do sosów itp nie dodaję niczego już
)
Ale chciałam powiedzieć- to, co jest właśnie w tych kostkach i polepszaczach - to jest smak UMAMI
jeden z podstawowych smaków wyróżnianych przez naukowców, obok słonego, słodkiego, kwaśnego. Tego nam brakuje właśnie często w domowym jedzeniu, nasze języki mają specjalne receptory odczuwania smaku glutaminianu sodu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Umami
Śliwka, nie, no potrząśnij siostrą, co ona sobie myśli, niech ustawi szwagra. A długo zostają? Czy zawsze mieszkacie razem?
Dobranocki, dziewczynki!