reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Witajcie kobietki :)
mnie dosc dłuuuuuuuugo tu nie było... ale podczytywałam Was regularnie... widziałam złe wieści a że i u mnei nic dobrego się nie działo to nie chciałam się katować .... na szczęście należe do grona tych którym się wszystko poukładało :) ale że lekarza mam z tych bardzo ostrożnych to ciagle mi kaze lezec nie meczyc sie itd...



a poza tym czy ktoras z Was zna juz plec? :) mi nie jest dane.. dziecko kreci sie wierci i ustawia tak ze nikt jeszcze nie byl w stanie powiedziec kto zamieszkuje moj brzuch .. :p
 
reklama
Motylek ja też jeszcze nie znam płci...maleństwo jest zawsze obrócone nie tak jak powinno :crazy: ale dzisiaj mamy wizytę u lekarza więc mam nadzieję,że dzidzia się ułoży prawidłowo i wszystko będzie wiadomo :-) już się nie mogę doczekać 16.45... czas mi się strasznie dłuży...obudziłam się dzisiaj chwile po 6, spojrzałam na zegarek i sama do siebie mówię, jeszcze 10 godzin i poznamy co tam we mnie rośnie... sama się do siebie śmiałam jak wstałam :-D

A co do szczepień ja też będę szczepić....

Miłego dnia kochane!!
 
Co kraj to obyczaj- poprzednia ciąże przechodziłam w Belgii, a Belgowie jak Frncuzi życia bez sera pleśniowego sobie nie wyobrażają . Mój lekarz na pytanie o sery pleśniowe stwierdził, ze wiekszosc serów pleśniowych dostępna w sklepach typu supermarket jest pasteryzowana i można je jeść ( jak każdy inny pasteryzowany ser. Nie można jeść tzw serów artisanal, czyli produkowanych przez małych rzemieślników i lokalnych producentów. Tu jest o tym artykuł Czy w CIĄŻY można jeść SER PLEŚNIOWY? - MjakMama24.pl
Ale oczywiście zrozumiałe jest jeśli ktoś woli dmuchać na zimne i wszystkich pleśniowego unikac

właśnie slyszałam, ze ser pleśniowy byłby dla ciążówek niebezpieczny, gdybyśmy go zaaplikowały dopochwowo:) drogą pokarmową nic nam nie zrobi:) ja w ciąży jadłam warkocze kupione na targu:( w ogóle nie pomyślałąm, ze są niepasteryzowane, bo od górala..

co do szczepień- ja będę szczepić, tylko raczek nie skojarzonymi, Chcę zwyłke szczepienia, te "stare". Tylko z tego co wiem, to pediatrzy nie chcą ich przepisywać.. a jak skojarzona to tylko 5w1. Mam znajomą lekarkę, któa ma 2 dzieci i też szczepiła i nie wypobraża sobie nie szczepić;)

a mam pytanie do Krakowianek- gdzie chcecie rodzić? ja nie mam jeszcze wybranego szpitala na 100%, dalej się zastanawam, Byłam na dniach otwartcyh na Ujastku- oczywiscie wszytsko pięknie cacy;p szkołę rodzenia robię w Żeromskim, zobaczymy jak tam. Macie jakieś typy? Dodam, że lekarza mam z Rydygiera, a tam nie chcę rodzić.

Miłego dnia!:)
 
Kikusia, no to trzymam kciuki, żeby Bąbel przybrał właściwą pozycję do badania :-D.
Quchasia, ja będę rodziła na Ujastku, tak jak za pierwszym razem.
 
@.motylek to masz to samo co ja :) maluch nie dosc, że sie krecil to zarzucil ręke miedzy nogi + zakrecila sie tam pepowinka :) lekarz starał sie okreslic i mowil cos, że predzej bedzie to chlopiec, no ale nie nastawiam sie, bo to tylko przypuszczenia ;)
@kikusia84 to koniecznie daj znac po wizycie, co Ci ciekawego lekarz powiedzial :)
@quchasia ser niebezpieczny, gdybysmy go aplikowaly dopochwowo? Padne, haha. Kto by w ogole mial taki pomysl? Masakra... :)
 
Quchasia ja będę rodzić w Żeromskiego, tam rodziłam synka, mój lekarz tam pracuje, większość moich znajomych tam rodziło, więc jestem w miarę na bieżąco ze zmianami na przestrzeni lat. Na przykład dowiedziałam się o czymś takim jak "Plan porodu", w 2005 czegoś takiego nie praktykowano, a moim zdaniem to super sprawa, byleby tylko faktycznie, jeśli to możliwe i nie ma przeciwwskazań medycznych, respektowano moje oczekiwania.
Polecany jest też Siemiradzkiego. O Ujastku słyszałam różne opinie, ale pochodzą one sprzed 10 lat. W pierwszej ciąży chodziłam do lekarza z Rydygiera i on sam odradzał mi poród w tym szpitalu, nie chcę mieć też nic wspólnego z Kopernika- trafiłam tam z ciążą zagrożoną i mam bardzo złe wspomnienia.

Zozzolka dzięki za odpowiedź w sprawie szczepień.

Co do serów to jadłam oscypka, ale na ciepło. Ciężko było mi sobie odmówić bo to była pielgrzymka po Komunii mojego syna i akurat byliśmy między innymi w Zakopanem (na samym początku czerwca). Więcej bym nie jadła, ale to ze względu na sól, której muszę unikać.
Jadam za to mozarellę, ale ona jest bezpieczna (pasteryzowana), a nie wyobrażam sobie życia bez sałatki Caprese :tak:
Bez pleśniowych serów potrafię się obyć, mój ulubiony to camambert, ale też w wersji na ciepło, póki co mi go nie brak.
 
A i jak wam w ogole wyliczali te tygodnie ciąży? Bo ja juz sie pogubilam. Ostatnia miesiaczka 2 marca byla, termin na 7 grudnia. A wyliczają mi, że mam teraz 20tc. A nie powinien być 21?
 
Hej!
Temat szczepień to trydny temat i to co mnie dziwi nawet w środowisku pielęgniarek są przeciwniczki. Ja szczepilam synka 5w1. Dodatkowych nie dawałam bo nie chodził do przedszkola ani żłobka. Teraz zrobię tak samo :-)
Upał jest cudny. Ja kocham taka pogodę. Dziecko było u mamy na 4 dni więc wypoczelam. Idę teraz do gina po wyniki krwi i moczu. Oby było lepiej :-(
 
reklama
Domi Polka w Krakowie w ogóle jest bardzo dużo szpitali, łącznie ze Szpitalem Dziecięcym, gdzie przywożą (często helikopterami) dzieci z całej Polski południowej. Zresztą budują kolejny szpital obok dziecięcego, tym razem dla dorosłych, aby południe Krakowa też miało blisko szpital.
Co do tygodni ciąży to mnie gin liczy na podstawie USG bodajże z 10 tygodnia, bo wg miesiączki moja ciąża jest o tydzień starsza.
 
Do góry