reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Ja nadal w domu... Skurcze byly juz w miare regularne co 4-7 min ale weszłam do lozka sie troche ogrzać i przysnelam i budzily mnie co ok 15 min. I tak do teraz... Mam nadzieje ze sie cos z tego rozkręci a nie uspokoi...
 
reklama
Jejq chyba sie cos w końcu ruszylo :-) juz wiem co to skurcze :-) boli jak cholera od 2.30 ale za mało regularne. Idę umyć włosy bo juz i tak nie zasne a cos musze z sobą zrobić. Kulka bardzo chetnie oddam ci zloto :-) chyba ze ty juz na porodówce :-)
E tam, u mnie niestety nic:( w nocy obudził mnie ból, kłucie takie, więc nie do końca bóle porodowe, ale miałam nadzieję, że się rozwinie, no i na nadziei się skończyło:( Chce już urodzić i do domu. Starszak jest u babci, rozchorowal się, ona też. Mąż chce to zabrać, ale niebedzie miał mu w domu kto pomóc, nawet do sklepu nie wyjdzie... Bez sensu. Ale chyba muszę czekać do jutra. W poniedziałek może lekarze coś zaczną działać i moja lekarka też będzie. Bo teraz to tylko dyżurni lekarze są i jak nie trzeba, to nic nie robią...
 
Kulka u mnie byl wczoraj mój lekarz na dyżurze i sie rozczarowałam. Ani mi mnie nie zbadal ani szyjki nie sprawdził ani o nic nie spytal na nawet do gabinetu po ktg nie wziął. Zobaczył tylko zapis ktg i powiedzial ze mam przyjść w poniedziałek. A jak chciała o cos zapytac to akurat przyszedł jego syn i poszli razem. A ja stalam jak wryta na korytarzu. Tak wiec juz mi wszystko jedno kto odbierze poród.
Skurcze mam juz częściej bo co 5-7 min ale są troche krótsze niż tamte i idą niestety z krzyża juz:-\
A powiedzcie mi czy mogę wsiąść ciepla kapiel teraz skoro czop juz odszedł?
 
Kulka u mnie byl wczoraj mój lekarz na dyżurze i sie rozczarowałam. Ani mi mnie nie zbadal ani szyjki nie sprawdził ani o nic nie spytal na nawet do gabinetu po ktg nie wziął. Zobaczył tylko zapis ktg i powiedzial ze mam przyjść w poniedziałek. A jak chciała o cos zapytac to akurat przyszedł jego syn i poszli razem. A ja stalam jak wryta na korytarzu. Tak wiec juz mi wszystko jedno kto odbierze poród.
Skurcze mam juz częściej bo co 5-7 min ale są troche krótsze niż tamte i idą niestety z krzyża juz:-\
A powiedzcie mi czy mogę wsiąść ciepla kapiel teraz skoro czop juz odszedł?
Moja lekarka zawsze jak miala dyzur, to mnie badala na IP. I tu na oddziale zwykle usg robi. Liczę na to, że jutro już będzie i mnie zbada. A jak nie ona to może kto inny. U mnie łożysko powinni zbadać, czy jeszcze wydolne.
 
Kurde napisałam post miedzy skurczami i jak mnie zlapalo to niechcący usunęłam :-\

Kulka ja miałam ostatnio 9.12 sprawdzane lozysko i byl juz 2stopien dojrzałości i jakies niewielkie zwapnienia i myślała ze będą to sprawdzać jeszcze a tu nic.
 
Hej dziewczyny. Czytam was od nocy z przerwami i juz dokladnie nie pamietam wszystkich tematow.
Smoczek- ja dalam swoj w szpitalu, nikt mi nic nie powiedzial a wrecz nawet zapytalam ktory ksztalt lepszy to mi polozna doradzila ze ten co przypomina bardziej sutek.

Napoje gazowane- pije praktycznie codziennie z 1litr sprite. Czytalam kiedys o tym ze gaz nie przenika do pokarmu i mozna pic. Zreszta tu w Niemczech to mozna i jesc i pic wszystko, poza wzdymajacymi i alkoholem :p

Temat kolejnego dziecka- poki co NIE... Moje dziecie to wcielenie diabelka, afera jak lezy sam, w nocy usypianie zajmuje czasem 2-3godziny. Nie da pospac, a ja niewyspana nie nadaje sie do zycia. Zreszta G nie chce wiecej dzieci i pewnie zdania nie zmieni, a na sile go nie zmusze.. I podziwiam Aenye za blizniaki ! Ja bym chyba nie dala rady nerwowo, naprawde.

Łuszczaca sie skorka- u nas jeszcze gdzie niegdzie jest, ale to pewnie dlatego ze nie kapiemy sie czesto i jesli chodzi o oliwke to dodaje ja do wody w wanience a nie smaruje go. Tak mi polozna pokazala i spodobalo mi sie.

Olciastrzelce- trzymam kciuki za rozwoj sytuacji ;) i wspolczuje boli z krzyza, ała. Na samo wspomnienie mi slabo. Oby szybko poszlo.

KulkaPrzytulka- Ty tez sie dzielnie trzymaj, juz blisko :)

Ale u Was w tej polsce juz tak zimno? I snieg juz tez macie? Tu zimy nie ma :(

Ja dzis w nocy istny terror. O 24 obudzil sie i do 3 nie umialam go uspac. Pozniej sie obudzil na karmienie po 2,5h to zjadl i delikatnie go do lozeczka odlozylam, nawet nie podnoszac do odbicia bo usnal przy cycu.
Jem generalnie pieczone w piekarniku i gotowane. Nic smazonego bo jak sie was naczytalam to stwierdzilam ze odstawie, ALE nadal sie prezy jak robi kupke...

Jesli chodzi o powrot do formy to tez juz od dawna o tym mysle. Brzuch wisi i czuje jak ciagnie do przodu i te cholerne rozstepy ;(( caly brzuch w rozstepach :( ja watpie ze to kiedys bedzie ladnie wygladalo ale postaram sie cwiczeniami jakos pomoc...

Ok alarm na jedzenie....!
 
reklama
Dziewczyny, n szybko - ja jem wszystko i piję gazowane od samego porodu. Woda gazowana nr 1 u mnie i Karmi od czasu do czasu, ale fantą i colą od przypadku też nie pogardzę;) Maluchom od gazu nic a nic nie jest. Natomiast mialy dotąd złą reakcję na jajka (ale jak zjadłam 4 naraz w jajecznicy - po 1 sadzonym nic nie było) i makowca - to była na wigilii masakra. Po kapuście, żurku, czekoladzie, orzechach, smażonych kotletach które jem co 2,3 dzień - nic nie jest maluchom ;) Uważajcie, by nie przegiąć w drugą stronę, samo gotowane i jałowe jedzenie też niezdrowo, bo będziecie niedożywione, głodne i złe hehe :D jaj ja po Filipie, no obłęd, książkowo chowany, więc nic normalnego nie jadłam 6 tygodni i tylko wkurzona byłam, a Filip jako jedyny z nich miał kolki od 2 tygodnia i ciągle kropelki dawaliśmy :pPP
 
Do góry