reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Katty83 - najważniejsze że u maluszka ok.
Szkrabek. to jest tak jak pisze Katty u każdej będzie inaczej, ja chyba miałam nie obkurczoną całkowicie macicę i zero ćwiczeń zmniejszających brzuszek tuż przed zachodzeniem bo nie widziałam potrzeby więc już widać, ba krótkie spodenki wcisnęłam na siebie ciążowe właśnie bo wszystkie moje za ciasne.
A gumka to stary sprawdzony sposób w I ciąży do 4 miesiąca włącznie tak śmigałam dopiero w 5tym kupiłam spodnie.
Ba wtedy położna przyszła na początku 9miesiąca i spytała kiedy urodziłam, a ja byłam 2 tyg. przed porodem :laugh2:
 
reklama
dzięki dziewczyny za pocieszenie :-) w takim razie nie pozostaje nic innego jak czekac na wybrzuszenie lub na usg genetyczne, by się uspokoić do końca :tak:
 
hej Dziewczyny,

Katty83 - odpoczywaj, całe szczęście, że kropeczce nic nie jest.
juz po uroczystościach, objadłam się jak nie powiem co... teraz to mam brzuch jak w 5 miesiącu :-D
jestem padnięta, ale chyba nie pójdę zbyt szybko spać, bo jest teraz akcja "rozpakowywanie prezentow" i emocje sięgają zenitu..
no i jutro znów do pracy :-(,
Wy dziewczyny jesteście już na zwolnieniu, a jesli nie to kiedy się wybieracie?
 
Nie jestem na zwolnieniu, ani się nie wybieram :)
Muszę wam powiedzieć , ze słaby miałam weekend. Wymiotowałam i to nawet w nocy ( obudził mnie straszny ból głowy ) na szczęście już jest lepiej ... W poprzedniej ciąży ani razu nie wymiotowałam, nawet mdłości za bardzo nie miałam, a teraz bardzo często.

Trzymam kciuki za rzucające palenie!,,
W ogóle mam zupełnie inne te ciąże , czy u tych które nie pierwszy raz rodzą jest podobnie?
W poprzedniej ciazy ciagle chodziła za mną ochota ( niespełniona) na czerwone wytrawne wino. Teraz myśl o alkoholu mnie odrzuca. Teraz jadlabym tylko pizzę i makaron, poprzednio zjadłam się warzywami. Inaczej się czuje i wszystko generalnie jest inne;)
 
Deddka u mni 3 ciaza i znow inaczej. Inne rzeczy mnie odrzucaja, inaczej z mdlosciami i zachciankami. Niestety nie ma wplywu na płeć:happy:
 
Dreddka - ja mam nawet trochę podobnie jak w poprzedniej ciąży (z tymże wszystkiego dobrze nie pamiętam, na szczęście mam pamiętnik, który muszę wyciągnąć) - tzn. bez wymiotów i silnych mdłości, zachcianki jednak inne - teraz też za mną chodzi makaron praktycznie cały czas i nabiał - jogurty, maślanki mogłabym jeść na okrągło - odrzuca mnie od warzyw, co mnie martwi strasznie, bo powinnam teraz zajadać je masowo... mam nadzieję, że nie zaszkodzi to dziecku. Ale autentycznie, kiedy pomyślę o warzywie robi mi się niedobrze... :sorry: Mięso - ble ble ble fuj masakra... i to na tyle w temacie mięsa.

basiaw24 - ja jestem już na zwolnieniu z uwagi na hiperstymulację. Teraz już praktycznie przeszła, ale mam wrażenie, że moja ginka chce mnie już zatrzymać na L4 do końca.
 
Katty trzymam kciuki żeby Cię szybko do domku wypuścili.

Szkrabek u mnie widać delikatne wybrzuszenie w okolicy pępka, wiele zależy od budowy ciała i od tego czy pierwsza ciąża czy kolejna. Spodnie zapinam, ale mnie gniotą, więc przyda się patent z gumką.

Dreddka raczej każda ciąża jest inna. Teraz jestem 3 raz w ciąży, w pierwszej bolały mnie piersi i mnie mdliło, ale na zdecydowanie mniejszą skalę niż teraz. W drugiej czułam się świetnie tylko szybciej się męczyłam, a w tej mam jakąś kumulację wszelkich objawów- najgorsze te wymioty i nudności o każdej porze dnia i nocy, potworna wrażliwość na zapachy, ciśnienie 80/60 przez co okrutna senność, zawroty głowy i tak już mam od 2 tygodni, w dodatku mam trądzik jak nastolatka. Odliczam dni do końca pierwszego trymestru bo idzie się wykończyć....

Wczoraj poinformowałam synusia, że będzie miał rodzeństwo, chociaż chciałam zaczekać z tą informacją do końca 1 trymestru. Wszystko przez to, że się o mnie martwił i zapytał czy będę musiała jechać do szpitala. Nie mógł uwierzyć, że jestem w ciąży i powiedział, że on nie chce rodzeństwa bo to tylko kłopot, a już jak siostra będzie to w ogóle dramat. Długo mu tłumaczyłam, że tak źle nie będzie, pokazałam mu zdjęcie z USG i był zaskoczony, że ten brat czy siostra taki malutki. Ech....dzisiaj już się chyba oswoił bo podszedł do mnie położył mi rączkę na brzuchu i powiedział "Cześć jak się tam czujesz, jest Ci dobrze?", a potem poczytał nam bajkę, ale zastrzegł, że nie obiecuje, że będzie codziennie czytał bajeczki :-D

A jak tam u Was? Czy starsze dzieci wiedzą o Waszym odmiennym stanie? Jak zareagowały na wieść o rodzeństwie?
 
Ostatnia edycja:
katty 3mam kciuki zebys szybko wyszla i najważniejsze ze z maluszkiem ok:-)
szkrabek u każdej jest inaczej. Ja już się nie mogę doczekać brzuszka z Maja do 4miesiaca nie było nic widać i zadnych dolegliwości a teraz dolegliwości mam ale tylko trochę pod pępkiem ze tak powiem spuchlo:-).Wiec nie martw się jeszcze brzuszek wyjdzie:-)
Ja spodnie na gumeczke czyli na petelke nosiłam do 7miesiaca w I ciąży teraz tez jeszcze chodze w normalnych choć niektóre sa już za ciasne wiec kupiłam nowe:-D basiaw24 to super ze się udało a prezenty to sama radocha dla dzieciakow:-D
Ja dziś na spacerku bylam z mezem i corcia później sklep i zrobila kopytka i de volaye na obiad bo tak mnie cos wzielo ale si eobrzarlam az do teraz czuje:-) Ja na zwolnieniu nie jestem bo nie pracuje ale tu w Londynie musze corcie zaprowadzać i odbierać ze szkoły wiec ciężko o taka w prace w godz których mogę:-) zycze milej nocki lece corcie kompac sama prysznic i do lozka choć niedawno z drzemki wstałam pozdrawiam mamuśki:-D



 
reklama
Ale tu cisza...
Katty a Ty juz wypisana do domu?
U mnie starszak wiedzial zaraz po tescie, caluje brzuszek i pilnuje zebym to ja czytala bo wtedy Ala też słucha bajki.
Teraz zmykam bo oba smyki w domu i pora na sniadanie dla nich.
 
Do góry