reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

reklama
Dziewczyny trzymam za was kciuki. Po porodzie wszystko mija jak reka odjol. Ja cala ciążę sie przemeczylam.....ale to byla katorga. Termin miałam na wczoraj a tu juz dwa tyg swietowalismy:D. A dzis swietuje swoje urodziny :D. Ciekawe czy dzis przyjda na swiat jakies forumowe dzieciaczki :) fanie byloby kogos znac urodzonego 12.12 jeszcze nie spotkalam nikogo ;).
Powodzenia &&&&&
 
Zozzolka wszystkiego co najlepsze :-)
Meliska dobrze ze chociaż po kiermaszu pochwalila bo to to by sie dziecko calkiem pewnie zniechecilo na przyszłość
Porannakawa trzymam kciuki zaciśnięte niech juz sie to wszystko zacznie żebyś miała to za sobą szybko i tulila juz swoje maleństwo.
Basia nie będziesz ostatnia bo ja mam jeszcze później termin. Z om wychodzi 29.12 z usg w 12 tyg wyszlo ze 1.01 ale ostatnio ciągle wychodzi na 27 i lekarz tez obstaje przy 27. Tak wiec pewnie będę na szarym końcu. Co prawda mówi ze jako pierworodka i przy mojej figurze to nie powinnam przenosić ale jak widac różnie to bywa i nie zawsze się sprawdza
 
część kobitki
Za mną kolejna koszmarna noc, koszmarna bo mam straszliwe problemy ze spaniem.
Najpier nie mogę zasną, drętwieje mi dosłownie wszystko, dłonie, ramiona, biodra, nogi i do tego odczuwam dziwaczny ból nóg.
Gdybym tylko mogła lewitować :)
Dzisiaj pospałam jakieś 4 godziny w kawałakach, każde przekręcenie się z boku na bok to pobudka. A od 4:30 bezsenność, więc dzisiaj dzień kompletnie rozbity.


To moja pierwsza ciąża, do 8 miesiąca czułam się rewelacyjnie, teraz już bardzo przeszkadza mi mój klopsik w brzuchu. Żebra mam obite od wewnątrz, o schylaniu mogę zapomnieć, trochę puchnę, no i ten brak snu.
Byłam wczoraj na kontrolnej wizycie i brak dobrych wiadomości, bo nic nie wskazuje na to że mały chciałby ujrzeć światło dzienne.
Termin mam na koniec grudnia, ale gdybym urodziła wcześniej byłabym przeszczęśliwa.
Chociaż jak tak poczytuje Wasze doświadczenia, nie powinnam zbytnio na to liczyć :)
 
Porannakawa- jak juz wody odeszły to wiadomo ze nie bawem akcja porodowa nabierze tempa:) aż zazdroszczę tego jak Ci wesoło bo ja to straszna panikara jestem. Życzę Ci aby poród był szybki i jak najmniej zadał bólu :) no i oczywiście zdrówka dla Ciebie i maluszka :)

Piguła85- niestety ta końcówka to moim zdaniem najgorszy etap..ciężko juz cokolwiek zrobić. Jestesmy spuchniete i czujemy się jak balony do tego dochodzi stres związany z porodem. Trzeba sobie powiedzieć że jeszcze z " dwa zakręty " i będziemy na mecie :)))



Zozzolka- oczywiście wszystkiego najlepszego :)))
 
reklama
Hederka ja juz tez mam momentami dosyć i chciałabym być juz po no ale nic na to nie poradzimy ;-) ostatnio w nocy tez budzil mnie dziwny bol nog zwłaszcza lydek i nie wiedziałam co się dzieje. Ani to skurcz ani nic takiego. Niby magnez miał na to pomagać ale chyba srednio z tym :-\ ale chociaż na noce nie mogę ostatnio narzekać bo jak juz usne to śpię do rana czasem tylko do wc wstane chyba ze rano mąż mnie obudzi zanim wyjdzie do pracy to juz nie usne. Pocieszam sie tym ze zawsze moglo być gorzej :-)
 
Do góry