Melisska32
Fanka BB :)
Olciastrzelce ja zobaczyłam zarodek wczoraj: wg OM 7 tydzień 2 dzień, według moich obserwacji i dnia poczęcia to 6 tydzień 2 dzień i tak też lekarz określił wiek ciąży na podstawie USG. Nie widziałam jeszcze serduszka bo za wcześnie. Moja dzidzia ma niewiele ponad 4mm i tak jak Szkrabek napisała wygląda jak supełek, a obok jest taka banieczka- pęcherzyk żółtkowy.
Jak widzisz u mnie jest tygodniowa rozbieżność w wieku ciąży bo reguły obliczeniowe terminu porodu zakładają standardowe cykle 28 dniowe i owulację w 14 dniu cyklu. U mnie do poczęcia doszło w 22 dniu cyklu co daje właśnie tydzień różnicy.
U Ciebie może być podobnie, mogłaś mieć późno owulację i później doszło do poczęcia.
Na USG 2 tygodnie temu widziałam tylko maleńką kropeczkę o średnicy jakichś 2mm i to był sam pęcherzyk ciążowy, jak dla mnie cud, że lekarz w ogóle go wypatrzył. Bardzo dużo zależy od sprzętu i doświadczenia lekarza.
Podsumowując nie martw się na zapas, nie stresuj niepotrzebnie, jeśli nie plamisz i nie masz żadnych skurczowych bóli w podbrzuszu. Oszczędzaj się i staraj zrelaksować- wiem jak bardzo to trudne, przeżyłam stratę w 10 tygodniu ciąży i teraz też okropnie się boję, ale nie można się załamywać i trzeba być dobrej myśli, wszystko może być dobrze czego Ci serdecznie życzę!
Jak widzisz u mnie jest tygodniowa rozbieżność w wieku ciąży bo reguły obliczeniowe terminu porodu zakładają standardowe cykle 28 dniowe i owulację w 14 dniu cyklu. U mnie do poczęcia doszło w 22 dniu cyklu co daje właśnie tydzień różnicy.
U Ciebie może być podobnie, mogłaś mieć późno owulację i później doszło do poczęcia.
Na USG 2 tygodnie temu widziałam tylko maleńką kropeczkę o średnicy jakichś 2mm i to był sam pęcherzyk ciążowy, jak dla mnie cud, że lekarz w ogóle go wypatrzył. Bardzo dużo zależy od sprzętu i doświadczenia lekarza.
Podsumowując nie martw się na zapas, nie stresuj niepotrzebnie, jeśli nie plamisz i nie masz żadnych skurczowych bóli w podbrzuszu. Oszczędzaj się i staraj zrelaksować- wiem jak bardzo to trudne, przeżyłam stratę w 10 tygodniu ciąży i teraz też okropnie się boję, ale nie można się załamywać i trzeba być dobrej myśli, wszystko może być dobrze czego Ci serdecznie życzę!