reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

reklama
aeyne -współczuję, że tak sama w tym szpitalu, nawet nie ma do kogo gęby otworzyć... ale moze tylko do jutra się pomęczysz i do domku wypuszczą - wypytaj o wszystko na obchodzie! Ważne że z maluchami dobrze... a co powiedzieli na tą opuchliznę?

Domi - położyłam się by kręgosłup odpoczął i czytalam coś w necie - jak się ocnknęłam to już ciemno było... odpłynęłam bezwiednie, bo ostatnio sobie nie pozwalam na takie akcje własnei by noc przespać. No to dziś może sie spotkamy ok 4 :-D

Piotrusiowa - my taki ekspres (na nasze życzenie,w sumei moje :-p) dostaliśmy jao prezent ślubny od kolegów z pracy męża - też z młynkiem i masą róznych funkcji, można dobierać moc kawy, ilośc wody, grubość mielenia etc. :-) I juz od tej pory rozpuszczalnej do ust nie wzięłam - a fu! :-D A taką świeżo mieloną uwielbiam! Jeszcze mąz mi rok temu kupił dwie kawy na spróbowanie - i jedna z nich mi sę śniła po nocach, taka pycha :tak::-D Mam zamrożoną i czeka na rozpakowanie, mmmmm :-D
 
Kurczę, dzisiaj się dowiedziałam, że zmarła nasza dobra znajoma. Od kilku lat z rakiem piersi walczyła, i już było ok długo, a tu dzisiaj telefon od jej męża :-(. Co za syf. Strasznie mi go szkoda, bo sam zostaje. Na emeryturze jest (taki młody emeryt ;-)) i chyba tylko góry mu już teraz zostaną. Taka super para, energetyczni, razem po górach chodzili, po całym świecie jeździli, dzieci nie mieli i on teraz sam zostaje. A to taki Piotruś Pan, tylko się nim opiekować :-p. Lila się zawsze śmiała, że jak sama gdzieś jechała, to Janusz codziennie jadł "zestaw sam w domu" - kurczak z budki pod domem i chleb :-D. Bo gotować nie potrafi. Ehhh... W sobotę jedziemy więc na pogrzeb do Mysłowic. Tymka u moich rodziców zostawimy, żeby go nie targać ze sobą. Ale mi przykro, słowo daję. To takie niesprawiedliwe :no:.
teraz doczytałam ten Twój post... Eh to smutne, niestety zazwyczaj Bóg zabiera z tego świata dobre osoby... To takie niesprawiedliwe, tak jak piszesz własnie. I podziwiam, że wybierasz się na pogrzeb, ja w ciąży raczej bym sie nie odważyła. Chyba że jakas najblizsza rodzina. Nie wiem mam ogolny lęk przed pogrzebami, trupami i w ogole wszystkim co z tym związane :-(

Domi - Ty jesteś mistrz w mieszaniu różnych smaków, może jednak jakiś mix Ci zaszkodził:-D. No oby jednak szybko Ci przeszło, bo na dłuższą metę to męczące.
A no racja, ja to potrafie namieszać. przed chwilą powiedziałam do G że mam ochote na białą kapuste z pietruszką, cukrem, octem, solą, taką mokrą no.... Jest taka jedna w moim miescie w PL w pewnej stołówce, zawsze sie nią zajadałam.. mniami. Mysle o jedzeniu, a brzuch mnie boli + mdli mnie :sorry:

Domi - położyłam się by kręgosłup odpoczął i czytalam coś w necie - jak się ocnknęłam to już ciemno było... odpłynęłam bezwiednie, bo ostatnio sobie nie pozwalam na takie akcje własnei by noc przespać. No to dziś może sie spotkamy ok 4 :-D
haha o nie nie, dzisiaj chce spać o tej porze! Może mi sie uda, o ile w nocy nie pojade rodzić :-D Bo to przecież nigdy nie wiadomo :tak:

Chce już tulić mojego słodziakaaaaaaaaa:tak:
 
aeyne - trzymaj się kochana w tym szpitalu. Wiem, że nudy, w końcu 9 dni tam przesiedziałam, a w przyszłym tygodniu zapowiada się kolejna (jak dobrze, też że ostatnia) wizyta. Zobaczysz jaka cisza panuje w szpitalu o 4 nad ranem :-D odpoczywaj, bo co innego Ci pozostało? Wykorzystaj czas, że nic nie musisz robić, postaraj się wyspać (na tych łóżkach:confused2:), obejrzyj sobie TV - na TVN masz kilka ciekawych propozycji - Gesslerowa i Jack Reacher;-) a jak coś to pisz do nas!

Szkrabek - ojj od kiedy i my mamy ekspres (taki prawdziwy, nie jakiś przelewowy na woreczki papierowe), nie pamiętam kiedy sięgnęłam po kawę rozpuszczalną:eek: już z 4 lata będzie. Po prostu moje delikatne podniebienie już nie akceptuje takiego trunku :-D mogę Ci polecić kilka PYSZNYCH odmian kawy - gimoka albo Arcaffee (dla tej kawy oddam życie). Mam to szczęście, że w ciąży mam zezwolenie na jedną dziennie - ze względu na bardzo słabe ciśnienie. Zobaczymy jak to będzie przy karmieniu piersią..:zawstydzona/y:

Piotrusiowa - ja mam ciągle wrażenie, jakbym miała ZA MAŁO tych ubranek. Wszyscy mi mówili, żebym nie szalała, to nie szalałam aż tak bardzo.. dlatego mam tylko jedną komodę. Na 56 to podstawowe minimum - z 7 bodziaków, 4-5 śpioszków, tak to same 62 - 68 ale też nie w jakieś oszałamiającej ilości, więc te 3 worki, które dostałaś to pewnie dwa razy tyle co ja mam:-D no cóż, najwyżej będę w trakcie dokupować to, czego mi brakuje;-)

Piguła85 - nosz kur... co za teściowa. Ej, jak tak czytam niektóre Wasze relacje z teściami, małżonkami to aż mnie nosi. Jak można tak źle traktować drugą osobę. Poza tym moim zdaniem wyglądasz rewelacyjnie w ciąży (no, chyba że nie pokazałaś nam najświeższego zdjęcia, a te które dałaś jest z zeszłego miesiąca i "dowaliłaś" z 30 kg:-D ale i w to nie uwierzę..)

auliya - zdrówka dla chłopców i trzymaj się, bo masz teraz sporo na głowie!

A ja znowu padłam. Zjedliśmy z mężem obiad (jeszcze z wczoraj bo tak poszalał z gotowaniem :-)) chwilę się pokręciłam, położyłam się do łóżka. Pieski się przytuliły i oto zasnęłam na.. 4 godziny:eek: obudził mnie dopiero telefon ze sklepu internetowego, że mój laktator jest już do odebrania, a jako że właściciel sklepu mieszka na drugim osiedlu (czyli jak ja pod Poznaniem) to mam za godzinę do niego podjechać, żeby odebrać. W ten sposób nie muszę jechać jakiś 20 km do sklepu :-) takiego mam farta w życiu!;-) tym oto sposobem, mam już całą wyprawkę skompletowaną. ;-) (a przynajmniej żyję w takiej świadomości)...
 
OlaSzy - dzieki! Juz sobie zapisałam nazwę kawy :tak: Ja polecam kawę o nazwie Ariadna ze strony Mastro Antonio | Sklep Palarnia Kawy :-)

Piotrusiowa - ja też ostatnio dostałam dodatkowe ubranka - samo pranie i prasowanie jeszcze raz mnie zmęczyło - ale jest trochę więcej.. najwyżej nie ubiorę i już. Mam kilk atakich ślicznych, ze pewnie w kółko będzie w nich chodził :-D
 
Cześć Dziewczęta,

Popsułam się ostatnio :-( Mam strasznego pietra i jednocześnie jestem bardzo podekscytowana. Chcę już urodzić, ale jednocześnie chcę urodzić w grudniu. Jakoś mało stabilna emocjonalnie jestem ostatnio. No infantylna taka :crazy:
Przepraszam, że tak tylko o sobie ale siedzę i ryczę, że taka głupia jestem :-(
 
Cześć Dziewczęta,

Popsułam się ostatnio :-( Mam strasznego pietra i jednocześnie jestem bardzo podekscytowana. Chcę już urodzić, ale jednocześnie chcę urodzić w grudniu. Jakoś mało stabilna emocjonalnie jestem ostatnio. No infantylna taka :crazy:
Przepraszam, że tak tylko o sobie ale siedzę i ryczę, że taka głupia jestem :-(

tarktorzystka - ja mam to samo! To znaczy nie mam jeszcze doła i nie płaczę z tego powodu - i współczuję Ci tego stanu, te hormony nasze i lęki - ech... natomiast ambiwalentne uczucia to na porządku dziennym :tak: chcę już :tak:, ale jeszcze listopad - wiec nie :no: ale ciężko już i masakrycznie - wiec niech już wychodzi :tak:, ale jak pomyślę o porodówce to nie chcę :no:, boję się, choć już to przeżyłam raz.
No masakra - zdecyduj się kobieto!!! tak do siebie krzyczę w myślach , bo ile można tych sprzecznych myśli znieść :rolleyes2:

Trzymaj się - nie jesteś sama i się nie załamuj, to norma w naszym stanie ;-) Będzie dobrze, musi być! :tak:
 
nadrobiłam za dzis :) widzę, zadnego nowego dzidziusia nie ma :) i nawet nie pisalyscie 3 tomów

ja 1 kTG mam z atydzien, dzis bylam w szpitalu na pobraniu GBS. Na IP cisza, pytam czemu tak spokojnie? Pani mowi: co sie tu tydzien temu dzialao, lozka dostawialismy :)

przy okazji poszlam na zakupy i kupilam 2 koszulki, ktore bede potem do karmienia (łatwo z nich piers wyłuskac)
 
Witam wieczorem, podzielam zdanie, jestem również mało stabilna. Z jednej strony nie mogę się doczekać a jak już się coś zaczyna dziać to mówię tylko nie dziś! I kto to ogarnie? :p po prostu się boję. Nikt za mnie tego nie zrobi eh
 
reklama
Cześć Dziewczęta,

Popsułam się ostatnio :-( Mam strasznego pietra i jednocześnie jestem bardzo podekscytowana. Chcę już urodzić, ale jednocześnie chcę urodzić w grudniu. Jakoś mało stabilna emocjonalnie jestem ostatnio. No infantylna taka :crazy:
Przepraszam, że tak tylko o sobie ale siedzę i ryczę, że taka głupia jestem :-(

Traktorzystka ja mam to samo:((( jakies takie lęki i w ogóle.. a jak przychodzi wieczór to czuję się tak fatalnie, i fizycznie (umęczona cąłym dniem) i psychicznie- taka niestabilna, niezdecydowana, chciałabym nie myślec o niczym:/ tragedia.. nawet nie potrafię tego opisać.. buuuuuu
 
Do góry