Cześć dziewczynki, witam dziś w porze już prawie obiadowej. Dziś kiepskie samopoczucie nie da mi realizować rzeczy, które miałam w planie - chciałam jechać do przychodni zapisać się do położnej na wizytę przed porodem jeszcze, zakupy spożywcze też odpuszczam. Obudziłam się z okropnym bólem krocza i biodra, w dodatku Maluch chyba uciska jakieś nerwy bo pociągam za sobą prawą nogę
( humoru i werwy brak - także obiad z zamrażalnika będzie i nie mam w planach nic poza praniem. Zanim zabrałam się do odpisywania zrobiłam jeszcze ostatnie zakupy w aptece internetowej - kupiłam sól fizjologiczną, witaminę D+K, aspirator do noska - katarek z końcówkami i szczoteczką do czyszczenia.
Kika - wszystkiego najlepszego z okazji imienin
Kreatorka widziałam listę - jest śliczna
)
Domi - zazdroszczę tego spania, ja jak się kładę to nie mogę zasnąć, często się budzę i ogólnie chodzę jak zombi. Świąt jeszcze nie czuję, chociaż już od dawna w każdym sklepie choinki, bombki i inne ozdoby. Tak jak wam już pisałam przedsmak świąt miałam niedawno jak mama zrobiła dla mnie pierogi z grzybami i kapustą - uwielbiam je, a z racji, że termin taki okołoświąteczny to zażyczyłam je sobie już teraz, żeby się nie okazało, że ich zjeść nie będę mogła
Gosiu - miłą niespodziankę zrobiły Ci Twoje koleżanki, aż zazdroszczę. Pokaż koniecznie prezenciki
)
Dzag - życzę żeby rzeczywiście Tymkowi nic nie było, to też miałaś ciężką nockę. Nie zaśnij przy prasowaniu
quchasia - ostatnio widziałam takie kolorowanki dla dorosłych w empiku
Marcysia - ja mam szczotkę z naturalnego włosia - nie mam inf na niej że powinnam ją jakoś wyparzyć, więc tego nie zrobię, a wanienkę to tak jak pisała Dzag - umyję normalnie w ciepłej wodzie a przed pierwszym użyciem może rzeczywiście tym płynem maluszka... ale zastanowię się jeszcze. A termometr mam bezdotykowy i nic z nim nie robię.
Aenye - ja też już się pożegnałam z obrączką, bo już ledwie z palca mogłam ją zdjąć, pierścionek noszę, ale na mniejszym palcu, a dziewczyny czy właśnie przed porodem trzeba być bez biżuterii? Łańcuszki, kolczyki, pierścionki?
Porannakawa - jeszcze wczoraj jeździłam autem, dziś już bym pewnie nie wsiadła bo kiepsko się czuję i ta noga dokucza... ale jeśli będzie lepszy dzień to myślę, że się odważę. U mnie w mieście kiepsko z komunikacją miejską - chociaż mamy autobusy bezpłatne, ale raczej ciężko zgrać godziny tak, żebym mogła o sensownej godzinie gdzieś pojechać i wrócić.
OlaSzy - pierwszy raz słyszę o takim łóżysku... ale nie załamuj się, życzę żeby Twój lekarz wybrał najlepszą opcję dla Ciebie i malucha. A tymczasem ciesz się tym, że w domku jesteś
) i wykorzystaj przy tym męża trochę
)
olciastrzelce - udanego wyjazdu!
Miłego dnia wam życzę