reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Ej, to takie niepodobne do Domi, że się nie odzywa. Żadnego raportu z nocnego podjadania, ani teraz nic..
DOMI RODZISZ?;-)
 
reklama
Domi faktycznie dlugo milczy ciekawa jestem co u niej.
Sliwka a u Ciebie?
Ja jestem u gin i mam chwile by wszystko poczytac. Ale juz nie pamietam co kto.
Olaszy ja po pierwszej ciazy powoedzialam nigdy w zyciu nastepnej. Wracalam samochodem ze szpitala z mezem i mu rycze ze nigdy wiecej co za koszmar jak wszystko boli itd i co? Poltora roku pozniej to samo bede przezywac i to na wlasne zyczenie :)
Z tymi chlopami to tak jest ze im nic nie przeszkadza. Mam to samo jak nie pokarze reka zrob to i nie podam kiedy np teraz lub w ciagu 2 dni to nie zrobi nigdy.
 
No Domi - straszysz tylko ;-) dobrze, ze wszytsko ok. :tak:

OlaSzy - a masz jeszcze jakieś zarodki? Na szczęście trudy ciążowe i porodowe szybko ida w niepamięć. Ja w pierwszej ciązy też sie umęczyłam strasznie - co chwila w szpitalu, co chwila jakaś groza :baffled: Ale zapomniałam. Dopiero w tej ciąży zaczęłam porównywać jak to było wtedy i teraz i przypomniałam sobie to wszystko i się zaczęłam zastanawiać jakim cudem zapomniałam i jakim cudem znów jestem w ciąży :confused::unsure: i to jeszcze wywalczonej ivf :-)
Ale ta ciąża jest zupełnie inna niż poprzednia i znoszę ją o wiele lepiej - pomimo że jestem 10 lat starsza :eek: Także nic nie zakładaj - zobaczysz po jakimś czasie.
A jak masz jeszcze zarodki i nie będziesz chciała skorzystać to oddacie do adopcji? Ja mam jeszcze 3... a już trzeciego dziecka mieć nie będę i się zastanawiam co zrobić...
 
a dziewczyny, a z wątkiem mam rozpakowanych czekamy na oficjalne moderatorki, czy można już otwierać? Bo przykleić można w razie czego później?

Kreatorka - cościk nam wykreowałaś? miałaś czas? w sensie tabelki czy coś? :-)
 
Szkrabek - zostały jeszcze dwa (mrożone w 6. dniu, ale już nie pamiętam jakiej klasy).

Domi - dobrze, że odpisujesz :)

AlfaBeta - wiem, że każda tak mówi przed porodem, a później o wszystkim zapominamy. Pewnie i u mnie tak będzie i po roku będę chciała drugie, ale teraz moje zmęczenie mówi samo przez siebie.. Chcę tylko bezpiecznie dotrwać do porodu i zacząć się cieszyć macierzyństwem, a nie martwić każdą jedną pierdołą. Poza tym (pewnie szkrabek albo Marcysia mi przyznają rację) po in vitro jesteśmy bardziej przeczulone, wsłu****emy się z dużą nadwrażliwością w sygnały jakie wysyła nam organizm i boimy się o każdą, najmniejszą pierdołę..
 
Dziewczyny, mam pytanie, czym myjecie rzeczy dla dziecka takie jak szczoteczka do włosów, termometr, wanienka? Bo smoczki i butelki to wiadomo, ze trzeba wyparzyć. Ale nie mam pojecia czym umys resztę...

Marcysia, wanienka tym samym czym będie myta dzidzia, szczoteczkę sparzyłam, termometr mam bezdotykowy więc nic z nim nie robiłam.


aenye - ale fart z tymi pierścionkami - ja zdjęłam już z 1,5 miesiąca temu i zakładam tylko jak idziemy gdzieś w gości (a nosze tylko obrączkę i pierścionek zaręczynowy). Ja nie puchnę (jeszcze), ale już zaczęły się robić ciasnawe i stwierdziłam, że wolę ich i moich palców w razie czego nie stracić ;-)

kurcze w ogóle nie myślalam o tym, zeby na noc zdejmowac pierścionki.. ale ciąć potem obrączkę i zaręczynowy nie widzi mi się, więc od dziś zdejmuję na noc. Lepiej dmuchać na zimne;]


oglądając dziś DDTVN odkryłam coś co moze mnie mega relaksować;D kolorowanki dla dorosłych- nawet nie wiedziałam, ze coś takiego jest! chyba znalazłam swój odstresowywacz;p

aaaa Kika- najlepszego:)))
 
Kreatorka pisze:
A dostałaś może odpowiedź w sprawie moderowania forum naszej grupy?
No właśnie jeszcze nie :-(. Przeczekam jeszcze dzisiejszy dzień i ponowię prośbę.
Apolinka, na tą chwilę nasz kącik wygląda jak składzik :-D. Więc nie mam co pokazywać.
Domi pisze:
Dwupak nadal. Juz odpisuje dlugiego posta. Ten po to zebyscie sie nie martwily bo zajmie mi to pisanie
Aaaaaaaaaale rozczarowanie :rolleyes2:.
[quote="Szkrabek"a dziewczyny, a z wątkiem mam rozpakowanych czekamy na oficjalne moderatorki, czy można już otwierać? Bo przykleić można w razie czego później?[/quote]
A w sumie można by :tak:. Kreatorka, jak Ty zaczniesz to będziesz sobie mogła później poprawiać ten post ile wlezie :-). To do dzieła.

Dobra, utknęłam na Grupie i nic nie odkurzyłam, nawet tyłka z krzesła nie ruszyłam i cukru nie spalałam. Ale cukier po godzinie siedzenia po śniadaniu 120 :-D Więc cacy. Teraz już lecę odkurzać.
 
No hej dziewczyny!!! Najmocniej przepraszam, że was tak nastraszyłam i nie odzywałam się nic, co faktycznie do mnie nie podobne, ale!... ja dopiero wstałam!!!! :szok: normalnie szok! jakieś 12 godzin snu! tylko na siku wstawałam i jak wracalam nawet telefonu nie mialam siły podnieść, kładłam sie i od razu sen... Jestem tak z jednej strony zszokowana, a z drugiej zadowolona, bo w koncu pospałam jak trza. I w sumie moglabym spać dalej, ale młody mnie tak zaczął atakować z brzucha, bo głód ogromny, przeciez w koncu ostatni posiłek zjadłam ok 20:30. Jeśli chodzi o te wczorajsze dolegliwości to i po kąpieli jeszcze mnie męczyło. Zjędlismy z G po hamburgerze i poszlismy spać. Ale, że byłam zła że tak mi sie dzialo, to mówie oooo nie, trzeba może coś podziałać, bo juz mam dość. No to zainicjowałam "przytulanie" i wyobrazcie sobie że nic mi nie jest! Żadnych skurczy, zadnego stawiania sie brzucha, loool :szok: Teraz zjadłam śniadanie, koniecznie musiały być bułki z piekarnika z szynką , pomidorem i ogórkiem, bo śniły mi sie zwykle polskie bułki, a tu takich nie ma, haha. Dobra to zabieram sie za odpisywanie każdej z was.
Aha i bardzo dziękuję, że myslalyscie o mnie, naprawde aż byłam w szoku czytając wasze wpisy :tak:

@Gosia25 ale suuuuuuper masz koleżanki!!! Czad, naprawde. Jak to przeczytałam to zaczełam strasznie zazdrościć (a staram sie wypierać z siebie to odczucie zawsze gdy sie pojawia :-)). I to czy byłaś w koku i zwyklej bluzce nie ma znaczenia, najwazniejsze, że dobrze sie bawiłaś ;-)

@Kika7878 wszystkiego najlepszego z okazji imienin kochana ;-)

@Piotrusiowa ja też bym wolała, żeby po prostu te wody odeszły i wtedy juz na pewno wiadomo co i jak. I jeszcze najlepiej jakby całe wyleciały na raz a nie sie sączyły :-) Ah fajnie że zaliczyłaś kosmetyczke, ja to bym chciala chociaz na henne brwi sie wybrać, no ale to dopiero jak bedzie wiecej pieniążków.

@kulkaPrzytulka super, że udało Ci sie zrobić, to co zaplanowałaś ;-) Czasem na planach sie konczy, a tu prosze. I tak masz racje, Ty jeszcze masz czas na rodzenie :-)

@dzag82 haha Ty to chyba mi nigdy nie zapomnisz tego, że jadam późno bądź w srodku nocy :-D Zdrówka życze Tymkowi!!!

@basiaw24 a Ty bidulko znowu nie spałaś w nocy, wspolczuje, bo ja w koncu wyspana!!!!!!!!!!!!!!!!!

@marcysiaa83 ja wczoraj wyparzyłam sobie wszystkie smoczki jakie miałam i takie tam małe pierdółki do butelek. Wszystko zamknęłam w pojemniku czystym. A jesli chodzi o mycie tych innych rzeczy to pewnie umyje je szamponem dla młodego, a pozniej tylko bede płukała, tak dzag.

@OlaSzy no nie gadaj, że nie skorzystałaś :-D Ale masz jeszcze dzisiejszy wieczorek :-) W sumie odespanie jest ważniejsze niż przytulanie... hihi. Nadrobicie pewnie dziś albo jutro ;-)

@olciastrzelce ale trafiłaś. No spałam mocno dzisiejszej nocy i do łazienki toczyłam sie po ścianach :happy: Spokojnej podróży.

@Piguła85 to jak sie dowiesz czegoś ciekawego u położnej to nam napisz koniecznie. A co do pomarańczy to ja od wczoraj pije tylko sok pomaranczowy, bo smaki mnie naszły a niebawem trzeba bedzie odstawic :tak:

@porannakawa udanych zakupów, ale uważaj na siebie :tak: ja o tym TENS nic a nic nie slyszalam to sie nie wypowiem.

@..aenye ojjej, no to nieźle puchniesz! Ja spuchłam, ale najbardziej na nogach i w sumie troche mi lepiej jak poleze troche z nogami wysoko. Ale Ciebie to musiało nieźle wziąć...daj znać jak odbierzesz wyniki.

@.szkrabek omg! przeczytałam tą historie o kobiecie za kółkiem w 9 mscu i śmierci i aż ciary mnie przeszły. Lepiej żebyśmy jednak nie prowadzily samochodów w tym okresie ciąży. Lepiej pojechać autobusem naprawde, ale żyć!!!

@Justa8383 pełnia ma być dzisiaj chyba :-) Może Ty chcesz sie rozpakować??? :tak: Ja w sumie sie zastanawiam, czy by to smieszne nie bylo jakbym sie rozpakowała dziś po północy czyli 26.11, bo to urodziny mojej siostry :-D A ona to najbardziej sie nie może doczekać aż urodze, ciągle pisze do mnie, że ona chce zeby on sie juz urodził, chce go zobaczyc i chodzic z nim na spacery itd :tak:

@quchasia kolorowanki dla dorosłych? Czad! Ja chce takie! Też mogą być moim odstresowywaczem :-D

Nooo to chyba wsio co chciałam napisać. Dzag wybacz że Cie rozczarowałam haha :-) No ale widzisz, młody chyba lubi mój brzusio :-) Ale dziś to bym mogla urodzić w sumie, ale po północy :tak:

W ogóle G mnie zaskoczył. Odkąd tutaj jestem to nie pisaliśmy smsów do siebie. No i dziś na niemiecki nr przyszedł jakiś sms ale olałam, bo pewnie jakas promocja. No ale jak szłam do sypialni po ładowarke do drugiego telefonu to wzielam też tamten, patrze a tam sms od G. Otwieram a tam - Kocham Cie :** . Ojej tak mi sie miło zrobiłooooooooooo !!! Zwyczajny sms a tak mnie uradował :tak:
 
reklama
Do góry