Dzień dobry
jakimś cudem doczytałam, ale i tak połowę zapomniałam... odpisuję, więc to co pamietam i to co zaznaczyłam na multiposta
u mnie dalej spokój i cisza
Kreatorka a co ciekawego czytasz? bo szukam jakiegoś natchnienia do szpital i nic ciekawego nie mogę znaleźć.
Aktualnie skończyłam polski kryminał "Umarli tańczą" Piotra Głuchowskiego, teraz zabrałam się za trylogię Larissy Ione, która zaczyna się od książki "Rozkosz nieujarzmiona". Nic jeszcze tej autorki nie czytałam wcześniej, ale jest nadzieja, ze będą okej sądząc po opiniach
Zapłacę Ci za wyprasowanie moich ubranek
. Nie cierpię prasować i nie mogę się do tego zebrać.
Oj nieeee, tylko nie prasowanie
to jest akurat jedno z niewielu zajęć w domu, którego naprawdę nie cierpię...u nas w domu mąż prasuje heh, ja się do tego nie dotykam, o nie, nie.
A dostałaś może odpowiedź w sprawie moderowania forum naszej grupy?
Dziewczyny chcialybyście pochwalić się może swoimi kącikami dla Maluchów? Uwielbiam takie rzeczy oglądać, no i też szukam jakiś inspiracji :-) Jeśli nie tu to może na wątku zamkniętym? A jeśli nie to spoko, rozumiem :-)
Ja się jeszcze nie mam czym chwalić :-) łóżeczko nawet w kartonie jeszcze stoi
aenye - biedny synek... współczuję takich przebojów z ręką, okropne, ze tyle musieliście czekać, dziecko boli, Ty z wielkim brzuchem, echhh ktoś powinien się w końcu wziąć za służbę zdrowia...
Ehhhh macie jakies info na temat TENS? a dokladnie to chodzi mi o niwelowanie boli plecow ,kregoslupa , odcinka ledzwiowego . Od wczoraj mi sie odzywaja bole kregoslupa ... i cos czuje ze po porodzie bede znowu cierpiec . Szukam wlasnie informacji ale sa tak sprzeczne na temat elektro stymulacji ze juz glupieje.
Informacji niestety nie mam żadnych, ale już biorę się za podczytywanie w internecie... ja też strasznie cierpiałam po porodzie z powodu boli z kręgosłupa
za nic na swiecie nie chciałabym ich ponownie, przy nich te z brzucha to pikuś...
Gosia 25 - ale super niespodzianka! normalnie zazdroszczę koleżanek
Hej
co tam ? Jak tam? U mnie ciężka noc byla co chwile się budziłam to na siku, to mnie brzuch coś pobolewa. ... dzień w cale nie lepszy zły humor, nie wyspana itd... coś mi się dziś często brzuch stawia wiec odpoczywalam cały dzień i tylko torbę spakowałam nie dawno w razie czego wiec jestem w sumie gotowa, choć wolałabym jeszcze poczekać tydzień, dwa. No,ale zobaczymy kiedy Alan się zdecyduje. Ehhhh zaczyna mnie strach oblatywac po dzisiejszych przygodach wogole to czuje jak mały pcha się głową w dół
czuje dziwny ucisk na dole.... ehhhh boje się trochę.
Nie bój się, do terminu jeszcze sporo czasu, z tego co piszesz wygląda to na przygotowywanie się do porodu. Dobrze, że torba szpitalna już spakowana to w razie co jesteś gotowa
Dziewczyny, mam pytanie, czym myjecie rzeczy dla dziecka takie jak szczoteczka do włosów, termometr, wanienka? Bo smoczki i butelki to wiadomo, ze trzeba wyparzyć. Ale nie mam pojecia czym umys resztę...
Eeee co do mycia szczoteczki to nawet mi do głowy nie przyszło ją myć
, termometr mam normalny bezdotykowy, więc go raczej nie myję... a wanienkę po prostu szmatką i mydełkiem dla dzieci
Szkrabek - powiem Ci, że ciężko. Jak wróciłam, to po obiedzie padłam na sofie i tak spałam bite 5 godzin (do 21:00), później mąż przygotował kolację
oglądaliśmy seriale, on zasnął, ja coś nie mogłam i tak o 5 usiadłam do "pracy" i nadal siedzę. Po prostu nie chce mi się spać. Tak krótka regeneracja na sofie była efektywniejsza niż pół dnia przespane na łóżku szpitalnym.. Przynajmniej mogę nadrobić zaległości, jak tylko odkopię się w mailach i zapytaniach, siadam (tak, siadam, nie będę stać więc bez krzyku
) do prasowania. Czekam też na telefon od mojego ginekologa, bo mam dzisiaj się z nim rozmówić w sprawie porodu. W szpitalu okazało się, że mam też dwupłatowe łożysko, które klasyfikuje się do patologicznych zmian, więc będziemy debatować czy CC czy SN. Ech.. drugiej ciąży nie będzie. Za dużo stresu i komplikacji. Ale najważniejsze, że mogę "odpoczywać" w domu. Może to głupio zabrzmi, ale odpoczywam pracując
Dobrze czytać, że jesteś w domu, jednak znajome kąty mogą zdziałać cuda
zamiast siedzieć i pracować korzystaj z ostatnich chwil spokoju
męża szturchnij ;-). Z tym łożyskiem faktycznie nieciekawie, ale ważne, ze to sprawdzą i w razie co będą usuwać te fragmenty, których nie urodzisz.
Domi - halooooo, halooo zaspałaś? ;-)