Ja na pewno będę wredną teściową O ile zostanę teściową. Bo mam zamiar kupić wiatrówkę i nad drzwiami wejściowymi powiesić co by odstraszała wszelkie zołzy od moich chłopaków Laski teraz są rozpuszczone, okropne, wredne i pyskate. I jeszcze swoje teściowa na forach obgadują
Domi, nauczysz się za jakiś czas inaczej przyjmować to co teściowa gada. Szczególnie, że sama widzisz, że ona naprawdę nie jest zła kobietą, teściową z anegdot, tylko po alkoholu wali jakieś babole. Ja na początku przy dziecku tak sobie ciśnienie podnosiłam moją teściową. Jest po prostu całkowicie inna niż moja mama i to było dla mnie takim szokiem kulturowym. Ale już później, na chłodno, oceniła sytuację z boku i stwierdziłam, że każdy ma prawo być inny i o ile nikogo nie rani celowo, nie jest po prostu wredny bo takim się urodził, to niech sobie będzie inny. Ale też z drugiej strony nauczyłam się, że mogę też wyrazić swoje zdanie nie wchodząc z nią w konflikt. Mam specyficzną teściową. Upartą, pewną siebie, wiedzącą lepiej ;-) Ale też otwartą i pomocną, zwyczajną po prostu.
OlaSzy, co to są dwa dni w szpitalu na lekarstwach w porównaniu do takiego męczenia się przez kilka najbliższych tygodni albo - nie daj Boże - przedwczesnego porodu. Jeśli faktycznie tak się męczysz i coś jest nie tak jak powinno, to jedź do szpitala na kontrolę.
Szkrabek, dzisiaj mi kot wlazł wprost pod samochód, nakrzyczałam na niego straszliwie, a potem mi się przypomniał Wasz kot i to podrapanie ;-) I właśnie miałam pytać jak tam ta rana u syna? Goi się spokojnie? Mnie - a raczej moim rodzicom - lekarze kazali moje rany smarować cepanem. A miałam wieeeele przygód i ran głębszych czy płytszych. Szramy do dzisiaj gdzieniegdzie zostały, bo się smarować nie chciało Ale tam gdzie były smarowanie to faktycznie skóra ładniejsza.
Kurczę, no i nie dostałam tych staników w h&m :-( W ogóle nie było żadnych dla kobiet karmiących. Kicha. Ale za to tournee po mieście udane, kupiłam nawet materacyk oraz czerwone podkolanówki i koszulkę żółtą za kilka złotych dla Tymka na to pasowanie na przedszkolaka. Niech ma kaczorek Ciekawe jak to pasowanie będzie wyglądało... No w każdym razie nawet o Ikea znowu zahaczyłam. Mąź zbladł jak na konto wszedł wieczorem
A jutro mam kilkugodzinną wizytę-szkolenie w poradni diabetologicznej. Tyle czasu... Zejdę chyba
Wy macie koszmary, ja w sumie też Chyba mi brakuje cukru, bo dzisiaj śniło mi się, że napiekłam i nasmażyłam ciast, ciastek, pączków, chrustów, cały wielki talerz tego wszystkiego, obficie posypane cukrem pudrem i obżerałam się. Potem Tymek mnie obudził bo nam się do łóżka wpakował nad ranem ale zasnęłam od razu z powrotem i z kolei śniło mi się, że byliśmy w Wielkiej lodziarni i tylko smaki wybierałam i pożerałam. Rachunek 101 funtów nabiliśmy Ma się tą sieczkę w głowie
Domi, nauczysz się za jakiś czas inaczej przyjmować to co teściowa gada. Szczególnie, że sama widzisz, że ona naprawdę nie jest zła kobietą, teściową z anegdot, tylko po alkoholu wali jakieś babole. Ja na początku przy dziecku tak sobie ciśnienie podnosiłam moją teściową. Jest po prostu całkowicie inna niż moja mama i to było dla mnie takim szokiem kulturowym. Ale już później, na chłodno, oceniła sytuację z boku i stwierdziłam, że każdy ma prawo być inny i o ile nikogo nie rani celowo, nie jest po prostu wredny bo takim się urodził, to niech sobie będzie inny. Ale też z drugiej strony nauczyłam się, że mogę też wyrazić swoje zdanie nie wchodząc z nią w konflikt. Mam specyficzną teściową. Upartą, pewną siebie, wiedzącą lepiej ;-) Ale też otwartą i pomocną, zwyczajną po prostu.
OlaSzy, co to są dwa dni w szpitalu na lekarstwach w porównaniu do takiego męczenia się przez kilka najbliższych tygodni albo - nie daj Boże - przedwczesnego porodu. Jeśli faktycznie tak się męczysz i coś jest nie tak jak powinno, to jedź do szpitala na kontrolę.
Szkrabek, dzisiaj mi kot wlazł wprost pod samochód, nakrzyczałam na niego straszliwie, a potem mi się przypomniał Wasz kot i to podrapanie ;-) I właśnie miałam pytać jak tam ta rana u syna? Goi się spokojnie? Mnie - a raczej moim rodzicom - lekarze kazali moje rany smarować cepanem. A miałam wieeeele przygód i ran głębszych czy płytszych. Szramy do dzisiaj gdzieniegdzie zostały, bo się smarować nie chciało Ale tam gdzie były smarowanie to faktycznie skóra ładniejsza.
Kurczę, no i nie dostałam tych staników w h&m :-( W ogóle nie było żadnych dla kobiet karmiących. Kicha. Ale za to tournee po mieście udane, kupiłam nawet materacyk oraz czerwone podkolanówki i koszulkę żółtą za kilka złotych dla Tymka na to pasowanie na przedszkolaka. Niech ma kaczorek Ciekawe jak to pasowanie będzie wyglądało... No w każdym razie nawet o Ikea znowu zahaczyłam. Mąź zbladł jak na konto wszedł wieczorem
A jutro mam kilkugodzinną wizytę-szkolenie w poradni diabetologicznej. Tyle czasu... Zejdę chyba
Wy macie koszmary, ja w sumie też Chyba mi brakuje cukru, bo dzisiaj śniło mi się, że napiekłam i nasmażyłam ciast, ciastek, pączków, chrustów, cały wielki talerz tego wszystkiego, obficie posypane cukrem pudrem i obżerałam się. Potem Tymek mnie obudził bo nam się do łóżka wpakował nad ranem ale zasnęłam od razu z powrotem i z kolei śniło mi się, że byliśmy w Wielkiej lodziarni i tylko smaki wybierałam i pożerałam. Rachunek 101 funtów nabiliśmy Ma się tą sieczkę w głowie
Ostatnia edycja: