reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Hej :-)
Szkrabek tez z tym walczę. Dziś pochodziłam po domu i w końcu poszłam spać do salonu. Było trochę lepiej.
Franek w przedszkolu. Zjem śniadanko i jadę do pracy z L4.
Ogólnie czuje się już taka nieporadna :-( doceniam te chwile bo wiem co mnie czeka po porodzie ale już mi taaak ciężko :-(
Sorry ze trochę pomarudzilam. Miłego dnia :-*
 
reklama
Dzień dobry:)
Wreszcie udało mi się posłać trochę dłużej:) Wojtek wreszcie wraca do normy po zmianie czasu i zaczyna rano dłużej spać:) Gosia, ja teraz tak jak Ty- mogłabym spać i spać:)
Cukier na czczo zmierzony, śniadanko zjedzone, mały Bąbel w brzuchu harcuje, większy jeszcze śpi:)
Szkrabek, ja póki co nie mam bólu bioder, więc nie pomogę...
A wiecie, że u nas jeszcze trwa wymiana pionów wodno-kanalizacyjnych w łazience (ze spółdzielni)... Miała trwać tydzień, a jutro już będzie dwa! Masakra! Ciągle tym ,,fachowcom" coś się przesuwa, jakieś awarie itp. No brak słów! Może dziś wreszcie przyjdzie hydraulik i będzie skończone... Może... A tak to ani posprzątać w łazience, tylko co z grubsza przecieram, ciągle mi się jacyś obcy ludzie kręcą, wrr! Czuję wreszcie potrzebę uprania ubranek dla Małego:) Ale czekam, niech oni wreszcie skończą.. Nie cierpię remontów! :(
No to się wyzalilam;)
Miłego dnia:)
 
Dziendobry mamuski:-)
Ja wczoraj usnosc nie moglam chyba przez to ze w dzien spalam:eek: ale jakos po polnocy usnelam ale mialam glupie sny i budzilam sie co godzine:eek: Teraz sniadanko Maje do szkoly wyszykowac a jak wroce to znowu sprzatanie i prasowanie mam ale obiad na szczescie mam z wczoraj mielone to dzis nie musze robic:rofl2: A pogoda u mnie znowu paskudna szaro buro dobrze ze narazie nie pada ale ma zaczac wiec nie dobrze bo nie lubie takiej pogody:baffled: Jak wroce ze szkoly to wstawie fotke bo maz mi wczoraj zrobil:-p
Milego dzionka babolki:-D

1usa8u697dldaz22.png



f2w33e3kj54qow6s.png
 
Domi pisze:
Dzidziuś wlasnie ma czkawke i skacze mi w brzuchu, juz tego nie lubię.
Hahahaha :rofl2: A mówiłam? Mówiłam? :-D
Szkrabek, ja też mam bóle bioder. Mimo, że mamy dość miękki materac - za miękki jak dla mnie - to i tak czuję jakbym na betonie leżała. Jak się położę na plecach, żeby choć trochę te biodra odciążyć, to oczywiście ledwo oddycham. Nie wiem czy coś się z tym da zrobić, ja się już poddałam i pogodziłam :-p. W nocy jest mi już wszystko jedno, byle spać :-p.
KulkaPrzytulka, jak u moich rodziców w bloku spółdzielnia wymieniała piony, to 3 tygodnie to trwało. Dwa wielkie dziurska w salonie i kuchni wywalili w jeden dzień. Dziury wielkie, jakieś 100cm wysokie i 80cm szerokie. Ale sama naprawa wyglądała tak, że codziennie ktoś przyszedł, coś postukał i dziura była otwarta. A to trzecie piętro, sąsiadów z parteru można było słuchać, bo na sam dół szyb otwarty, a u nas kupa małych dzieci. Dyktą to zasłaniali. Masakra. Ale co oni się przejmować będą. Przecież jakby szybko się uwinęli to by roboty nie mieli. A tak - trzy tygodnie zajęci ;-).

A ja dzisiaj idę na Pogaduchy do Brzucha do mojego szpitala :-). To taki cykl spotkań kobiet w ciąży z położną w konkretnym temacie. Dzisiaj o cesarce będzie :-p. Jeszcze na spotkanie o laktacji się zapiszę. Ale kombinacje alpejskie u nas dzisiaj przez to spotkanie, bo wymyślili sobie godzinę z kosmosu... o 16:00. A co mają mamy z dziećmi zrobić :dry:. Raczej większość mam po 32. tygodniu ciąży (dla takich mam jest dzisiejszy temat) nie pracują i pewnie wygodniej by im było przyjść w środku dnia, po odprowadzeniu dziecka czy dzieci do przedszkola czy szkoły... No nic, załatwiliśmy ciocię co opieki na półtora godziny, choć to słabe, bo ona jest na tym samym etapie ciąży co ja :-D. Muszę wysprzątać mieszkanie i coś dobrego ugotować na obiad. Chyba w końcu ta dynia pójdzie w ruch, a na drugie ryż z prażonymi jabłkami i cynamonem.
 
Ostatnia edycja:
Hej. Ja też cierpię na ból bioder,na zmianę z bólem krzyża,ciężko się ułożyć.Lekarz mówi że to normalne,mi się wydaje że wiązadła nam się luzują przygotowują do porodu i z tego powodu te bóle.
Właśnie wstawiłam pościele do prania tak że później czeka mnie wspinaczka na strych je powiesić no i prasowanko też czeka...
Zarz się szykuje z dzieciakami do lekarza od razu wezmę tel do położnej i się umówię. Nie mam pomysłu na obiad pustka totalna,nawet mi się nie chce szykować nic...Miłego ranka :)
 
Ja teraz nie mam boli bioder, ale wcześniej miałam. Pomogła zmiana łóżka- po prostu poszła spać do salonu na kanapę. Wydaje mi się, ze po prostu inny materac, inaczej się ułozyłam i na inne partie był ucisk, nie wiem, ale poskutkowało:)

jadę dziś odebrać paczkę od koleżanki, bo zamawiała sobie wkładki laktacyjne, mi też przy okazji i jeszcze parę rzeczy kupiłam, m.in. przewijak:) poza tym będzie chwila przyjemnosci- ma nowy ekspres do kawy.. mmm pyszna kawusia będzie;D
 
Domi hehe mi medytacja nie potrzebna, tylko sposób by okiełznać moja lobuziare, m by najlepiej naszemu szczesciu aplikowal melise ;), choc teraz kaze mi się nie denerwować ;), jeszcze chwila i bedziesz wiedziala co taki dwulatek potrafi ;).

Szkrabek ja licze ze szybko sie pozbieram po cc, ogarne dom i wtoce do rownowagi, dobrze ze sie ze zlobkiem udalo i juz chce chodzić, bo bym osiwiala, choc swoje fochy to mi i tak odstawi po powrocie ;). Dobrze ze z synkiem ok &&&

Traktorzystka polog to dopiero loty sa :D, bynajmniej u mnie jak sie chormonki wyplukuja, mnie szlak trafial ze miesac po a mnienadal mdli i zapachy czuje....
Ja mialam zchiz zeby depresji poporodowej nie dostać :0, teraz sie boję tez bo to ponoc niezle jazdy sa...
Ale tez bylo u nas grubo, zasypialam wykończona, bo co 1,5 2h pobudka dzien i noc, tak trzy miesiace. A ile razy m dostal ze sie przyblizyl do mnie bo wydawalo mi sie ze dziecko przy sobie trzymam ;). Znam tez przypadki zrywania sie z łóżka i szukania dziecka po podłodze ;).


Ewulcia idz do lekarzana tym etapie juz mozna przyjmować nawet odpowiednie antybiotyki, no ale tylko lekaz ci zleci.
 
Szkrabek bolow bioder tez nie ogarniam tej nocy byly straszne... rano jeszcze dostalam skurczy lydek ale gdzieś z boku :0 krzywilo mi noge jakby mi ktos zlamac chcial, biore po 3x3 asmag juz :0 i nic,
 
Dzag, u nas ,,na szczęście" tylko w łazience wywalili dziurę. Jakby gdzieś jeszcze miała być, to chyba bym zwariowala!
Zozzolka - melisa dla naszych dwulatkow, hmm... Można się zastanowić, haha! :)
Ja na szczęście nie miałam mega jazd w połogu. No czasem mi się zaplakalo jak wieczorem po raz setny przystawialam małego do cyca i już wydawało się, że śpi, odkladalam i znowu ryk i od nowa;) Ale nie było tak cały czas:)Pamiętam, jak na szkole rodzenia położne mówiły nam, że tak mniej więcej w drugiej dobie po urodzeniu mamy przechodzą kryzys, bo nakłada się spadek hormonów, zmęczenie, czasem zoltaczka u dziecka. I wszystkie na sami wtedy płaczą. Pamiętam ten moment u siebie, ale wiedziałam o tym wcześniej i wiedziałam, że to normalne i za chwilę minie:)
 
reklama
Piszecie o remontach... ja zyje nadal na budowie, jedne rusztowanid sciagaja drugie zakladaja....

Kulkaprzytulka znam takie mamy ze melisa weszla na stale do jadlospisu ich dzieci :D, ja szczeze przyznam nie stosuję, moze z dwa razy zrobilam jej uspakajajaca taka dla dzieci od 1mz, i viburacol tez cos dwa razy podalam jak byla malutka a juz nie mialam pomyslu co jest, bo to na jej przekomarzanie sie nie zadziala ;),
 
Do góry