reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

@dzag82 aha, mam nadzieje że ogarne to cale karmienie, bo to dla mnie kosmos na chwile obecna. Życzę Ci żebyś teraz nie miala problemow z karmieniem i laktacja byla oki. U mnie tez pełnia ale na szczescie księżyc chyba był ciut przysloniety chmurkami, bo nawet nie bylo tak jasno w pokoju :)

@marcysiaa83 ja tez nie wiem jak ubierac malenstwo. Pewnie samo nam to przyjdzie. Gdzies czytalam ze maluchowi ubiera sie o jedna warstwe wiecej niz my same ubieramy. To prawda mamusie??? Fajnie, ze mama Ci okna pomyla. Moje sa okropnie brudne na tym mieszkaniu. Ale chyba sama bede musiala je umyc, bo nikt mi nie pomoze :( a jak slonce swieci to akurat na okno w goscinnym i sypialni i to wyglada tak okropnieeee brudno że brak słów.

@Gosia25 nooo to Ty matka mućka bylas hehe :) pewnie inne mogly pozazdrościć. Tsa, dzis na odchodne jak wypuszczalam go do pracy powiedzialam tak: dzisiaj zycze sobie, zebys wrocil z lepszym humorem niz wczoraj. Dal buzi i pojechal :D ale dzis po pracy musimy pojechac z nim do fryzjera to moze bedzie mial lepszy humor ;)

@Kika7878 slabe noce masz. Witaj w klubie. Na sutki mam taka maść od koleżanki, mowila ze spoko jest. Hm to daj znac po oglądaniu domow/mieszkan czy cos Ci wpadlo w oko. I obys sie lepiej poczula ;)

Dziewczyny ja wczoraj na mojej kuchni poodkurzalam te syfy po remoncie z lekka. G przykleil do konca zlew i plyte grzewcza. Poodkurzalam tez w szafkach i caly kaloryfer. W ogole jakie ja mam stare kaloryfery to nie uwierzycie. Takie jak w starych szkołach kiedys byly, ale na szczescie sa przysloniete drewnianymi drzwiczkami i jakos to wyglada. Kupilam przedwczoraj naklejki owocow i warzyw to sobie obkleje w kuchni bo tak smutno w niej. Jejku niedziela coraz blizej. Poprane mam tez czesci do wozka i fotelika i wlasnie wczoraj juz pozakladalam ladne pachnace :) nic tylko czekac na dzidziusia. I mam juz leżaczek dla mlodego, ale to chyba cos w okolicy 3mscy sie tam dziecko kładzie????? Nie umiem zasnac, wiec wlaczam serial na zmęczenie oczu :)
 
reklama
Hej Laseczki!!! :-):-)

Qrde nie mialam jak pisac przez tego mojego Malza...od piatku mam jakies dziwne skurcze :nerd: niby przepowiadajace ale bolesne jak cholera i moj Em chyba mysli ze ja od pisania na forum je mam :-D bo tylko slyszalam ..znowu siedzisz na BB ? :-D . Juz po urlopie wiec mam spokoj . Jestem happy bo kupilismy juz praktycznie wszystko , posciel jednak *doadatkowa kupilam w ikei plus ochraniacze i inne bambetle , pampki ...mleko (na wszelki wielki) ...woreczki do mrozenia pokarmu itd. Skurcze zmotywowaly mnie do spakowania torby na tip top wiec jestem gotowa ;-)Leki na obnizenie kwasow dzialaja takze chyba na razie lezenie na patologii mi nie grozi. :-) za to powiem wam jedno ze te skurcze (mimo ze to bedzie 5 porod) sprawiaja ze jestem ob....srana ze strachu !! Juz zapomnialam jak to bylo ....;-)


Auliya no wreszcie sie pokazalas :-) :-):-)ja juz myslalam ze nie chcesz do nas wracac :-(

Aenye kurcze staralam sie odkopac posta ktorego ostanio pisalas...ehh ale staram sie byc na bierzaco na Blogu :-) Cudniasty , boski wozek kupilas :-)az Ci normalnie zazdroszcze !!!! Trzymam kciuki za przeprowadzke taka na tip top i zeby jakies "perelki" budowlane znowu nie wyszly!!

Szkrabek jestes wielka kochana !!! Podziwiam Cie ze umialas tak synka do czytania zachecic :tak:Bo te moje lenie nic a nic , co jakis czas kupuje sredniakowi i starszakowi ksiazki ale gdzie tam wszystko lezy :nerd:

Dzag
witaj w klubie slabego cyca :-D u mnie to samo z lewego fontanna mleka byla a w prawym cienko .Przystawialam , cudowalalam ale wydaje mi sie ze ja ma w jednym mniej kanalikow.:baffled:

Gosia czy Ty kobito wogole odpoczywasz czasami ? :-D Ty ciagle w biegu ! Mam do Ciebie romansik poprosze o jakis przepis na ciacho z kremem .. Moj Marcel pod koniec listopada ma urodziny tort chyba kupie ale chcialabym cos jeszcze dopiec ....weny brak :baffled:


Domi jeszcze chwileczke i juz u siebie bedziecie...qrde jak ten czas leci !! Super ze tesciowa wam ta pralke zasponsorowala jeden wiekszy wydatek mniej ! :-) Daruj sobie mycie okien w wysokiej ciazy nie powinno sie trzymac dlugo rak w gorze ! :tak: Ja chyba kogos wynajme bo okien mam mase a sie normalnie boje sama myc ....a juz takie obsyfiale.:no: Co do lezaczka ja kladlam jak chlopcy mieli okolo miesiaca .
 
Kika ja też się źle czułam wczoraj, do południa wybrałam sie na cmentarz, ale zaraz wrociłam, bo w boku zaczęło mnie kuć i nie sposób było chodzić,

Marcysia też mam mega nacisk na krocze i odbyć, i czuje to również podczas chodzenia, wstawania ;/

Kurde znowu piekne słoneczko, a tu okna brudne, wrrrr, musze odstawić dziś samochód do mechanika,

śnilo mi się, że urodziłam dziecko w wannie i że od razu przyczepiło mi sie do cyca, to chyba bo po waszych wpisach o karmieniu :p
 
Dziewczyny, a może by stworzyć osobny wątek, taki kulinarny. Bo potem ciężko odszukać porady albo przepisy. A już tu były podawane.
Porannakawa, na wszelkie słodkości polecam mój ulubiony - i bardzo znany - blog: Moje Wypieki. Uwielbiam piec ciasta i ciastka z niego. Nawet torty się nauczyłam robić :-), choć jej torty wyglądają piękniej :-p. Niektóre ciacha trafiły do moich ulubionych i często powtarzam, np. ciasto marchewkowe, muffinki coca-colowe w różnych moich wymyślonych kombinacjach, czy malinowa chmurka. Biszkopt - kiedyś mi nie wychodził i się wkurzałam. Jak tylko trafiłam na przepis na Kwestii Smaku - nie zdarzyło się, żeby nie wyszedł, a jest super, bo bez żadnych proszków do pieczenia i innych dodatków.
Domi, ja to w niedzielę chyba będę sikać po nogach razem z Tobą :-D. Chyba się wczułam w tą Twoją przeprowadzkę :-p.
Kika, o kolejna szuka nowego lokum. Faaaajnie. Zazdroszczę. Ciekawa jestem, czy my będziemy do końca życia związani kredytem hipotecznym z naszym obecnym mieszkaniem, czy też zmienimy na większe. Nie, żeby mi zależało, bo niby tylko 54,5m plus komórka lokatorska, ale z drugiej strony jest to aż 54,5m :tak:. I lubię je. Ma fajny układ i wieeeelki balkon. Tylko tak się czasem zastanawiam. No bo z dużymi już chłopakami w jednym pokoju może być ciężko na mieszkaniu kiedyś :-p.

Dobra, Dziewczęta. Ja po śniadanku, cukier mierzę i wybywam. Jadę do "mojego" szpitala położną środowiskową załatwić, potem kilka drobnostek dla Bąbla poszukać na hali targowej, zakupy zrobić. Dzisiaj prace domowe ograniczam do minimum. Miłego dnia :-).
 
Ostatnia edycja:
Ja dziś co chwila się budziłam, bo mnie tak strasznie biodra bolały, że co chwilę musiałam się przekręcać na drugi bok... a za chwilę znów - jeszcze poprzedni nie zdążył zelżeć a już kolejny bolał :baffled: Ale na szczęście przyszedł już ranek :tak:

porannakawa - Ty tez się w końcu pokazałaś! :-) Dzięki za miłe słowa, ale po pierwsze wydaje mi się, że jednak z jednym jest łatwiej (ogarnąć wieczorem, przypilnmować, cos poczytać i zachęcić) a po drugie musiałam trafić tez na poddatny grunt. On chyba po moim tacie ma taką miłość do książek - oczywiście zdaję sobie sprawę, że gdybym nie podtykała, nie pokazywała, nie zachęcała itp, to by nie czytał, ale tutaj patrzy punkt pierwszy :-p
Także uważam, że jak mamy tutaj kogoś podziwiać to właśnie takie mamy jak Ty - które mają większą ilość dzieci, ogarniają, dzieci żyją, sa szczęśliwe i jeszcze mama tez tryska optymiznem i energią! Tak przynajmniej Cię widzę :tak:

A te skurcze :szok: bolesne? Kurde, wiesz, ż eszyja może się rozwierać przy takich... z jeden strony zazdroszczę, bo mi się marzy jechać na porodówkę i usłyszeć od razu - no no 4-5cm rozwarcia :-D Może to scenariusz dla Ciebie właśnie ;-) czego Ci życzę oczywiście.

Kika - matko - przebiła rączkę!!! Jezu, aż ciary chodzą... biedne te maluszki, tak się nacierpią. A najgorsze jest jak jest już taki maluch trochę bardziej rozumny - patrzy na Ciebie z taką ogromną wiarą, że przy mamie nic złego się nie stanie - a tu nagle, z nienadzka taki ból. I widzisz tą minkę - takei niedowierzanie w oczach, że coś sie jednak stalo - ja się zawsze czułam jak taki wielki ZDRAJCA! Na szczęście dzieci szybko wybaczają i zapominają. Ale w nas niestety siedzi...

I Ty też sie przeprowadzasz? :-) No to życze dużo siły na oglądanie i by sprawnie poszły łowy wymarzonego gniazdka!

Gosia25 - fajne macie z tymi szczepieniami - u nas roto, pneumo i meningokoki są płatne dodatkowo :confused2: I to tzreba niestety grubą kasę przyszykować.

marcysia - kurcze, ale fajnie z tym spzitalem wyszlo :-) Szkoda tylko, że nie będziemy wiedzieć, że my to my :-p Chyba, że na forum się zgadamy, że rodzimy własnie :-D
Co do szczepień to te nieskojarzone szczepionki są właśnie na NFZ - kłują kilka razy dziecko - za to dodatkowo nie płacisz, to jest w pakiecie. jak chcesz taką właśnie 5w1 to musisz zapłacić za nią.

dzag - wiem właśnie, że to na jaką pielęgniarkę czy lekarza trafisz to tylko łud szczęścia... niestety one/ oni też muszą się gdzieś i na kimś nauczyć... potem ludzie traumy mają, ale co zrobić. :rolleyes2: A my wiadomo przeżywamy, szczególnie jak to trafi się naszym dzieciom.

Domi - uśmiałam się - przepraszam Cię - jak przeczytałam Twoje zmartwienie nt. położnej środowiskowej i braku pokoju. Ale uśmiałam się absolutnie nie z Ciebie czy Twojego pytania tylko z siebie. Wzbudziłas moje wspomnienia z pierszych dni z moim maluchem :-D
Ja przez pierwszy rok mieszkałam z moimi rodzicami w moim starym pokoju (z mężem i maluchem). Jak kanapa była rozścielona to było tam może miejsce 1x1,5m by stanąc w pokoju (bo łóżeczko małego, biurko, szafa wnękowa i rozłozona kanapa i koniec miejsca).
Jak położna weszła to ja miałam taki syf w pokoju, łózko niepościelone, ja w szlafroku jeszcze z roczochranymi włosami, wszędzie pieluszki tetorwe się walały i masa inncyh rzeczy i weszła położna w ten syf - myślałam, że mi dziecko odbiorą - tak się stresowałam! :-) Nieporzebnie oczywiście. One nie jedno pewnie widziały - ja wymęczona, przerażona, bo młody nie chciał za bardzo cyca, piersi mnie bolaly bo mi się zastój zaczynał, do tego krocze bolące, niestety jeden szew mi rozorał wargę, bo mnie lekarz źle zszył i ledwo siedziałam... masakra jednym słowem. No i jeszcze chwilę przed nią kikut pępowinowy został mi w pacach i byłam pewna, że właśnie go oderwałam maluchowi i będzie masakra, wyleje sie coś z jego brzucha i na pewno go skrzywdzilam! :-D Teraz się śmieję, ale przy niej się poryczałam. Hormony działały na maksa! Na szczęście laska była bardzo wyrozumiała - pomogła mi to wszystko ogarnąć, zbadała mnie, obejrzała malucha, pokazała jak dostawić do cyca, dała parę rad co zrobić z kroczem czy bolącymi piersiami etc. etc. Także spoko - ważne u Ciebie tylko, żeby ktoś był obok jeżeli przyjdzie Niemka, byś nie stresowała się, że nie wiesz co ona do Ciebie mówi i będzie git :tak:
 
@porannakawa no hejka :) haha widze ze nie tylko moj facet komentuje to, ze tu zagladam i z wami pisze :D ale guzik mu do tego. Te skurcze to wiem o czym piszesz, u mnie to codzienne dolegliwosci, ktore bola. No to fajnie ze zakupki udane ;) i skoro napisalas ze kupilas woreczki do mrozenia pokarmu to napisz mi co i jak, jak sie to robi, jak pozniej odmrozic bezpiecznie, chce wiedzieć wszystko! A co do okien no to nie mam kogo wynajac :( a co brudne mam zostawić na zime?

@Justa8383 tez czujesz ucisk na odbyt? Ja tez. To normalne czyli? A o snach nawet mi nie mow. Haha ja ci zasne to inny sen ale kazdy o porodzie, ginekologu itp
Zanim sie obudzilam to snilo mi sie, ze bylam z moim G na usg itp i byl taki chamski do lekarza ze w koncu ani nie zobaczyłam dzidzi, ani nic mi lekarz nie powiedzial, a G gadal mu jakies glupoty i do mnie: boze ile to trwa, po co te usg, po co ja tu jestem.. i cisnienie 200 mialam haha. Ale dobrze ze to tylko sen. Modle sie zeby przyszły tydzień tez mial na rano, bo we wtorek wizyta u ginki i wlasnie usg bd miala. A on nigdy nie byl ze mna, chcialabym zeby przed porodem jeszcze zobaczyl na monitorze maluszka..

@dzag82 super pomysl z tym watkiem kulinarnym. Ciekawe co dziewczyny na to powiedza :) haha noo to super ze sie wczulas, to dla mnie naprawde mila wiadomosc az mi łezki w oczach stanely wlasnie :przytul: i dziekuje :)
Daj znac po wizycie w szpitalu.

@.szkrabek no to mialas przygode z polozna na poczatku. Bo ja straszliwie sie stresuje. Tyle sie naczytalam od innych mam w niemczech jakie te polozne wredne, w sensie cos im sie nie spodoba to ona ci tego nie powie, tylko za kilka dni Jugendamts zapuka do drzwi i ma sie wielki problem. Oni to juz w ogole najchętniej by tylko dzieci zabierali. Ale jestem dobrej mysli. No i tak tak, ktos bedzie musial byc bo nie dogadam sie z nia jesli bedzie Niemka.

U mnie dzis znowu sloneczko. Faaaaajnie :)) milego dnia!
 
Olciastrzelce ja nie obcinalam noworodkowi paznokci bo one sie maja wylamywac same i przy tym zostane, jak zobaczysz paluszki swojego dziecka jak zapaleczki to tez ci się odechce ;) mysle ze tego sa niedrapki zeby dziecko sie nie podrapalo. No ale widzę ze i w tej kwesti co szkola to inaczej.
Parafina smarowalam po kapieli i jak cos sie dzialo, oliwki mi sie pezeterminowaly, sudokrem jak wieksza była, kazali linomagiem albo alantanem. Rodzilam wprywatnym szpitalu, dawali wszystko, teraz w panstwowym tez ponoc nic nie trzeba tylko na wyjscie.
Ja torby jeszcze nie mam spakowanej, bo u nas remont nadal, az sobie pojda to sie zabiore do niej.
Kupilam oilan balsam i plyn 2w1.

Piotrusiowa biedny m :(.



Co do moich dolegliwosci to chybamaky naciskal mi na coś, moze to trzustka była bo bolal mnie bok lewy przy tym, bardziej jak jelita, no i ta kupa żółci, albo to jakaś niestrawnosc, jak zobaczylam swoj jezyk orzy myciu zebow to sie zalamalam nie pamiętam zebym cis takiego miala, caky bialy obłożony :0, poczytalam ze to od trzustki albo odwodnienia. Na wieczór zaczelo samo zchodzic i troche zjesc moglam, dzis juz ok jest. Wcziraj tez sil na brałam to dirwalam sie sprzątania, wieczorem zdychanie na własne życzenie :(.


Co do snów to tej nocy snilo ki sie za urodziłam córkę :0. To pewno przez to ze tyle pomylek wszędzie.
 
Ostatnia edycja:
Kika doczytalam o tym szczepieniu ...normalnie bym babie chyba odwinela jakby mojemu dziecku cos takiego zrobila :szok: Na szczescie jakis negatywnych przezyc w tym temacie nie mam uff..
Trzymam kciuki za nowy dom!!! :tak:

Qrde dziewczyny wy mnie wpedzacie normalnie w depreche z tymi chalupami :-( jak sobie pomysle ze przynajmniej przez 3lata nie mam co liczyc na kupno wiekszego :hmm: ciasno qrde jest .

Dzag dziekuje bardzo ! :-) wlasnie mi chodzi o takie sprawdzone strony z przepisami , juz pare razy sie nacielam na przepisy z neta ..:nerd: zdam relacje jak cos z Bloga upieke :-)

Szkrabek nie badz skromna bo dzieci najczesciej robia to jak je pokierujemy od malego ! :tak: Wiec ...wspaniale ze twoj synek tak kocha ksiazki (zasluga w 100% twoja) jeszcze jak przeczytalam ze sam czyta przed spaniem :szok: brawo@!!!!!!!!!!!!!!!! Musze ten wpis moim galganom pokazac .:tak:
Co do tych moich skurczy ..nie panikuje wpoprzedniej ciazy tez tak mialam, jutro mam polozna to jeszcze zapytam a za tydz badanie szyjki i ussg.

Domi nie to zebym kogos straszyla nie wiem w sumie ile w tym prawdy ale kiedys w pl polozna zabronila kolezance mycia okien bo moze odkleic sie lozysko .:eek: Ja wlasnie dzwonilam do firmy sprzatajacej i chyba ich powalilo za moje wszystkie okna plus wytrzepanie 3 dywanow 280e plus dojazd :eek: no chyba ich Bog opuscil.

ps. kupilam takie woreczki ( juz kieddys ich uzywalam) IMG_20151028_102938 (1).jpg i to co odciagnelam laktatorem do woereczka szczelnie zamykalam trzymalam max 2 tyg w lodowce i max 3 miesiace w zamrazzarce ( mozna dluzej , ale jak dla mnie to maximum czasu). Pozniej np jak wychodzilam z domu sama to malz zamrozone mleko w woreczku wkladal do goracej wody w garnuszku i po 20 min najczesciej juz bylo ok :tak:

Wkleilam tez zdjecie masci na brodawki kolezanka mi przyniosla bo drugiej tubki nawet nie otworzyla Maltan.

Zozzolka moze maluch tak lezy w brzuchu ze sie cofa zolc ? ja tak niestety mam :-(

Piotrusiowa teraz doczytalam kurcze wspolczucia dla meza..ehh sie facet nameczy :-(
 

Załączniki

  • IMG_20151028_102938 (1).jpg
    IMG_20151028_102938 (1).jpg
    29,2 KB · Wyświetleń: 45
reklama
Porannakawa gdzie kupiłaś te woreczki??? też muszę się zaopatrzyć:)

Szczcepionki - ja chciałabym swoje dziecko szczepic pojednynczymi szczepioakmi. Ciekawe czy jest taka możliowśc. I jak ewentualnie się o to postarac....

ja też chcę pojedynczymi, tylko, ze wiem że czasami pediatrzy jojczą żeby dziecka tyloma igłami nie męczyć.. mam nadzieję, że ta którą wybrałam nie będzie mi pod tym względem moralizować;p

@marcysiaa83 ja tez nie wiem jak ubierac malenstwo. Pewnie samo nam to przyjdzie. Gdzies czytalam ze maluchowi ubiera sie o jedna warstwe wiecej niz my same ubieramy. To prawda mamusie???

no racja Domi, plus 1 warstwa w stosunku do nas:) musimy uważać, zeby maluchów nie przegrzewać, bo to ponoć nagminne.. a zimą to już w ogóle, bo wydaje nam się, ze zamarznie;p


dziś wyeksmitowałam się do salonu na noc, myślałam, że mi lepeij samej na kanapie- du..a:( kręciłam się jak szalona, jeszcze w salonie na wierzchu zegar to co chwilę tylko patrzyłam na godzinę.. mąż do mnie wczoraj- zostawiasz mnie?? ja opad szczeny, bo myślałam, ze się będzie cieszył, aż mi się miło zrobiło;p dziś już wracam do niego i jak znam życie, to usłyszę w łóżku- czmeu nie w salonie, mi się spało świetnie;p
 
Do góry