reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Cześć :-D melduję się w południe na warcie ;-)
Bardzo dziękuję za odpowiedzi dotyczące rozbieżności między terminem porodu z USG, a z OM. Następne ''poważne'' USG - już ostatnie mam w sobotę 29/09, więc zobaczymy jaki termin wyjdzie, jeśli zostanie podtrzymany ten z połówkowego tzn 22/11 to pewnie urodzę jako jedna z pierwszych :-) w sumie nie mam nic przeciwko, bo na Boże Narodzenie chciałabym być w miarę żywa :-D a po pierwszym porodzenie dochodziłam do stanu jakiejkolwiek używalności przez 3 tygodnie :baffled:


I muszę się pochwalić! Udało mi się w końcu wczoraj przysiąść i przebrać ubranka! Mam ślicznie oddzielone rozmiary 56,62, czyli na te pierwsze 0-3 m-ca z głowy :-) 68 i 74 w dwóch oddzielnych kartonach też czekają, ale jeszcze nie posortowane - na to dam sobie czas jak mała będzie na świecie. Dziś posortowałam to na kilka prań, bo sporo tego :-) Naliczyłam na 0-3 m-ca:
Spodenki, rajstopki: 10 szt., koszulki, kaftaniki 20 szt, body krótki i długi rękaw 34 szt, sukienki 5 szt, czepeczki 15 szt, bluzy ciepłe 5 szt, pajacyki/śpioszki 26 szt. kombinezony 2 szt - jeden na 56, drugi trochę większy na 62, 2 kurteczki, 2 grubaśne pajace, śpiworek niemowlęcy, rożek, cała masa skarpetek i łapek, pieluchy tetrowe 15 szt, pieluchy flanelowe 4 szt, 3 kocyki, kołdra i płaska poduszka, 2 komplety pościeli, 3 prześcieradełka.
Wybierałam te co mi się najbardziej podobały, w najlepszym stanie i jestem mega z siebie dumna, że w końcu coś zaczęłam przygotowywać :-) właśnie wstawiłam pierwsze pranie, może do końca miesiąca się z tym wszystkim ogarnę, ale jeszcze sporo szukania przede mną - ale jak to mówią najważniejszy pierwszy krok :-D Z ubrań raczej nic sama z siebie nie dokupię... myślę, że bez sensu przy takiej ilości ubrań po córce i chrześnicy, a jeszcze na pewno coś dostanie mała na prezent jak się urodzi.

Miłego dnia ciężaróweczki!!! :-D:tak:
 
reklama
kreatorka to ładny zbiór już posiadasz:)
ale zazdroszcze tym ktore juz sa na szkole rodzenia lub chociaz ja zaczely. Do mnie maja dzwonic jak uzbieraja cala grupe i na razie cisza:/ a ja sie juz niecierpliwie strasznie.
Wczoraj byłam u lekarza i na szczescie szyjka ok (3,75 cmm) mala ladnie fika i w koncu sie odwrocila na watku badaniowym wrzucilam zdjecie jej buśki (choc u mnie w domu malo kto sie zorientowal ze tam jest twarz)
A ja właśnie sobie ogarnęłam mieszkanie, i wcinam ogórkową :) mniam, uwielbiam wszystko co kwaśne :)
 
Kulkaprzytulka ja jestem wiecznie mega zmeczona bo musze wiecej odpoczywac i to pewnie przez to. Dzis boli mnie glowa, nie cierpie jak jest gorąco.
Co do glukozy ost jak bylam w szpitalu przyszla dziewczyna z cukrem w moczu og podejrzenie cukrzycy, no i miala do wypicia to paskudztwo...rozrobila w szklanie patrze i juz wypila, ja wielkie oczy i odruch wymiotny a ona...mmmmmm jakie dobre ale mi sie slodkiego chcialo:szok: , i po chwili zjadla marsa w sekunde....szok.

Kreatorka to masz niezle zaopatrzenie, chyba zaczne cos kupowac.

A w jakim proszku, plynie pierzecie ciuszki?

I jeszcze pytanko do dziewczyn kt lubia czytac...mozecie cos polecic obyczajowe, ew dobry kryminal.
 
Ostatnia edycja:
Szkrabek mialas racje zrobili mi wczoraj carpety przepraszal bardzo ze tak pozno przyjecha bo o 5dopiero ale zrobil szybko co miał zrobić wiec jestem mega happy ze już masz czyściutkie swiezutkie carpety:-):laugh2:
Porannakawa to super ze oponki wyszly i smakowaly jak chcesz przepis na cos słodkiego do pieczenia to daj znac kochana bo ja mam ich dużo i prawie wszystkie wypróbowane bo uwielbiam piec:-D:-D
Dziewczyny ale mam ddzis super humor pomijając ze noc ciezka bo kaszel mnie dusil to dzień super bo zapisałam się do lekarza rano z ta moja muszelka myslalam ze mocz tylko pobiorą i sprawdza i dadza leki a tu pozytywne zaskoczenie bo po 1 przyjela mnie lekarka {zazwyczaj jest to pielegniarka wiec sukces} a po 2 to zbadala mnie ginekologicznie i powiedziała ze taka mala infekcja się dopiero zaczyny od antybiotyku bo tak to już jest a tym bardziej w ciąży i dostałam globulke jedna i masc i w dodatu mnie osluchala bo ten mój kaszel mnie meczy i powiedziała ze jest wporzadku ale jak by się cos działa tyo od razu do niej bez umawiania się nawet:laugh2::laugh2:wiec bylam po prostu zszkokowana ale ogromnie pozytywnie:-D później na zakupki spożywcze poszlam z kolezanka dobrze ze mieszka niedaleko i wozek ma bo ma synka rocznego to zkupu mi podwiozla:-p:-pA teraz biore się za drugie sniadanie posprzątam obiadzik pranie po Maje do szkoły i jak wroce to jeszcze mam prasowanie do zrboienia już chyba z tydzień stoi ale to przez moja chorobę
Tak ze babolki miłego dnia i pozdrawiam serdecznie buzka:laugh2::laugh2:


 
Kulkaprzytulka ja taki dzien wczoraj mialam mam je czesto, a dziecie wtedy dokazujr bardziej bo jej się nudzi, jak na xlosc wszystko . Wczoraj mialmawaryjna wizyte przez te bóle moje i mam luteine przywrócić znowu po 3x100. Dzis juz lepiej, jak nie przejdzie to szpital wtedy. Maly ma troche ponad 1kg, sterydy gin chce podac jak osiagnie okolo 1300g.
U mnie szyjka tez prawie 4cm i pozamykane wszystko na szczescie bo taki stres mialam wczoraj ze hej :(.

Moja corcia chora, mnie tez cos rozbiera :/.
 
Betix31 ja to jeszcze jestem przed glukoza ale jak sie tak nasluchalam to az sie boje. A powiedzcie wy mi jak to jest z tym? bo mi lekarz kazał sobie kupic glukoze jak bede szla i powiedzial ze potem sie ja rozpuszcza w przegotowanej wodzie. Czyli tam na miejscu mi to zrobia czy ja mam sobie sama to przygotowac w domu i wziac ze soba bo zglupialam? i jak to jest z ta cytryna? mozna ja tak sobie dodawac?
Co do proszków to ja na razie troszke poprałam w kapsułkach Perlux tych dla dzieci bo mialam probki a teraz własnie piore w mleczku lovela a do płukania jelp. Nie wiem czy dobrze wybrałam ale na razie sie sprawdzaja

Gosia to super, przynajmniej bedziesz spokojniejsza teraz . Ja ostatnio jak miałam z tym problem to mi lekarz przepisał 3 globulki Pimafucin jak dobrze pamietam ale przeszlo na kilka dni i zas wrociło. Potem dostałam Gyno-Femidazol i przeszło całkiem i teraz odpukac na razie mam spokuj. Lekarz tylko powiedzial zeby sie tym tak nie zamartwiac bo w ciazy to zawsze sie przyplacza infekcje czy grzybice i wypisał mi specjalnie wieksze opakowanie lekow zeby bylo na kolejny raz..
 
@kulkaPrzytulka nie martw się, każdy może mieć gorszy dzień.A co do tej cukrzycy, to chyba szkrabek miała w poprzedniej ciąży cukrzyce, a teraz nie ma. Ale nie jestem pewna czy to u niej tak było. Więc nie nastawiaj się, że będziesz ją miała, bedzie dobrze ;-).

@kreatorka kurcze, ale masz wyprawke dla małej! Ja też bym musiała powoli się zabrać za sprawdzenie, czego ewentualnie mi brakuje i domówić reszte rzeczy. Dziś planuje zrobić zakupki z allegro. Ten mój koszyk dobił już do 430zł haha + 99zł przesyłka...

@olciastrzelce no widziałam Twoją focie z usg. Od razu buźke zauwazylam, inni to sie nie skupiają chyba na co patrzą :-D. Mniami ogórkowa!!!! Ja dziś wcinam drugi dzień z rzędu krupnik teściowej :-).

@Betix31 szok! Widocznie dziewczyna lubiła jeść i pić słodkie. To tak jak mój brat, on to kilogramami by wcinał batony, czekolady i popiłam kakaem.

@Gosia25 to super, że carpety już masz z głowy. A może ja tez bym spróbowała takie oponki zrobic? Podeślij mi przepis, jak mozesz ;-). I w ogóle to świetnie, że przyjeła Cie od razu lekarka, przynajmniej dostałaś globulki i maść takie jak trzeba. Trzymam kciuki, żeby szybko minęło...

@zozzolka ojej, trzymaj się kochana. Zdrówka życzę. Ja dzisiaj rano tak się źle czułam, że myslalam, że nie dam rady pojechać po ten wózek. Ale wypiłam ciepłą herbatkę z miodem, ubrałam się ciepło i pojechaliśmy. No i mam go! Piękny wózeczek dla mojego synusia :-D. Ale teraz zjadłam, więc ide zrobić herbatkę i kładę się do łóżka lepiej,

Oooo ja też się podpinam pod pytanie apropo tego proszku do prania. ???
 
Kreatorka ale masz ładny zbiorek tych ciuszków :) Ja już wszystko poprane, poprasowane i ułożone w komodzie :)

A prałam w płynie lovela, dostałam w zestawie od położnej to wypróbowałam :)

Zozzolka dobrze że z tą szyjką wszystko ok, teraz żeby tylko Cię ta choroba nie złapała!

Dzisiaj zamówiliśmy łóżeczko i wyprawkę do łóżeczka i tak się cieszyłam, ale zmierzyłam cukier i zaczynam się coraz bardziej niepokoić. Dzisiaj miałam po śniadaniu 125, a po obiedzie 127. Na czczo zawsze ok. Po obiedzie też, dzisiaj ten wynik mnie zaskoczył. Po kolacji też przeważnie w normie, ale myslę, że jeszcze nie trafiłam na "swoje" pieczywo. Jem chleb żytni, ale to chyba jeszcze nie to... Niby to nie jakaś tragedia takie wyniki, ale i tak boję się, że czeka mnie insulina... :((((( Któraś z Was była na insulinie? Jeśli tak, to przy jakich wynikach się ją podaje?
 
Śliwka - moim zdaniem wyniki są bardzo dobre - musis uważać by 130 nie przekroczyły, także spoko. Jakbyś miała po posiłkach nonstop ponad 140 pewnie byś musiała insulinę brać. Także ja bym się nie martwiła o to.

kulkaPrzytulka - ja miałam cukrzycę w pierwszej ciąży, tak jak Domi wspomniała, a teraz nie mam - jupi :-) Także to nie jest reguła - podobnie moja sąsiadka - w pierwszej ciązy cukrzyca, w drugiej już nie.

zozzolka - uważaj teraz na siebie, super, że szyjka długa i zamknięta - ja też miałam tą samą paranoję co Ty, także wiem, że odetchnęłaś z ulgą :tak:

Gosia25 - no dziś jest zdecydowanie Twój dzień :-D aż się miło czytało Twojego posta - a tyle w ciągu dnia to ja już dawno nie zrobiłam - ciągle zmęczona ląduję na kanapie :sorry:
Super, że masz już skończone wykładziny, kolejny etap z głowy :-) Do mnie jutro wchodzą malować i najgorszy syf mam za sobą :tak: Będę mogła w końcu zacząć prać ciuszki malucha - jak tylko posprzątamy i zamówić firnaki do salonu i żaluzje do domu :-) Już się nie mogę doczekać!!! :-)

Betix31 - no ta laska to miała nieźle poprzestawiane kubki smakowe :baffled: Ja ledwo to coś wypiłam... bleeeee

Jeżeli chodzi o książki to mogę Ci polecić - obyczajowe - cała twórczość Jodi Picoult - amerykańska autorka - zacznij od "Bez mojej zgody" - a reszta jak poleci :-)

Kryminał np. Alex Kava "Zły dotyk" - bardzo mnie wciągnęła, ciężki temat, ale bardzo przyjemnym językiem napisana.
Kolejny kryminał (jeszcze nie czytałam, ale polecono mi przez miłośnika książek, szczególnie zaczytanego własnie w kryminałach) "Wołanie kukułki" i "Jedwabik" autor: Robert Galbraith (pseudonim pani J.K. Rowling).


kreatorka - ja zrobiłam dokładnie to samo co Ty, tylko ja już się nie powstrzymałam na tak długo i segregację zrobiłam w czerwcu lub w lipcu - wklejałam tu moją tabelkę nawet z ilościami ciuszków podzieloną na rozmiary :-p Też musiałam się zorientować ile czego mam, by móc zacząć robić zakupy :tak:

Ja piorę ciuszki, tak jak w poprzedniej ciąży, w proszu Jelp. Ale wiecie co, ostatnio przyszła do mnie matka chrezsna mojego dziecka - pediatra i zobaczyła stojący proszek do prania dla malucha i powiedziała mi, że jeżeli chodzi o aspekt alergologiczny to nikt nie udowodnił, że te proszki są lepsze niż normalne dla dorosłych - najlepiej po prostu płukać dwa razy. A jak dziecko ma uczulenie to i tak alergolog każe prac w płatkch mydlanych. Także zużywam ten proszek do końca i koniec - nie będę przepłacać - tak postanowiłam.
Przy pierwszym dziecku chyba bym się nie zdecydowała - ale teraz już wiem, że nie ma co się tak rozdrabniać. :-)

Jutro mam wizytę u ginki - ciągle mnie te plecy na wysokości nerki bolą... ciekawe czy ta krew w moczu to coś bardzo groźnego - zobaczymy co mi jutro powie na ten temat.

No i wybywam na dwa dni, bo jutro zaczynają malowanie, nie chcę tu być i wdychać farb - jadę do mojej mamusi na wieś :-)
A w sobotę wieczorem spotykam się z najbliższą, moją przyjaciółką, która przylatuje na 4 dni do Polski - HUUURRRRAAAA!!!! :-D Też jest w ciąży - 10 tygodni mniej niż ja. Strasznie żałuję, że wyjechała z Polski na stałe, choć miało być tylko na 2 lata, ale poznała swojego obecnego męża i się musiała zakochać :confused2: ech... żartuję oczywiście :-) cieszę się z nimi ich szczęściem, tylko dlaczego nie mogę być szczęśliwi bliżej nas??? :-D Szczególnie teraz - jak jest w ciąży i będziemy mieć dzieci w tym samym wieku :-) Ja chłopca, ona dziewczynkę - już małżeństwo jest oczywiście ustawione ;-)
 
reklama
no i chwaliłam dzisiejszy dzień przed zachodem slonca to mam:baffled: odbieram Maje ze szkoły a ona ze brzuszek ja boli i była wymiotować w łazience po drodze tez zwymiotowała no i raz w domu:baffled::baffled: a teraz może usnie to troszkemam nadzieje ze lepiej się poczuje jak wstanie. A ja się zbytnio nie mogę zblizac bo niechce żeby mnie zarazila jai tak oslabiona przez ta chorobę jestem to jeszcze jelitowki mi brakuje :baffled::baffled: aj tak to jest jak pochwalisz za wczenie ale nic dam malej miete jak wstanie elektrolity i będzie dobrze;-)

Szkrabek nie martw się będzie dobrze :-) udanego wypadu zycze i wypocznij i nagadaj się za wszystkie czasy :-D:-D
 
Do góry