reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Witam wszystkie grudniowe mamusie:-) Od wczoraj dołączyłam do forum, jestem w 26 tygodniu mojej pierwszej ciąży, termin 15 grudzień. Pozdrawiam:-D
 
reklama
Porannakawa jestem sobie w stanie wyobrazic ze mozna tryskac energia w ciąży i miec powera, ale mi to nie grozi ;), no ale to nie odrazu depresja :rolleyes: ja ledwo zyje w ciąży chodze jak po tabletkach na spanie, tylko mozliwosci drzemki w dzien brak ;). Od 7tc jak mnie wymioty i całodobowe mdlosci dopadly, chodze jak pol cienia ;). Cisnienie tez mam ponizej 100 jak wzrasta to zatyka mi uszy :0, dziwne bo zawsze chyba na odwrot bylo :0, ale i tak nie wiem co lepsze :what:

Z przedszkolami, zlobkami itp to wiem ze w dużych miastach sa miejsca, bo wszystkie kwietniaczki z forum poszly do przedszkoli, mimo ze 2,6m jeszcze nie maja, a u nas miejsc brak dla 3 latków. Wszedzie jestesmy na rezerwowej, na x,.. miejscu, dzis zlobek jeden odwiedzilam to jest szansa, może za niedługo :), ale to tez nie jest pewne.
Niania to duzy koszt dla mnie no ale jak juz sie nic nie da, a ja polegne to wyjscia nie ma, poki co jeszcze dreptam, w poprzedniej ciazy lezalam juz od 16tc, tez nie bylo kolorowo. :/


Stokrotka najlepszy chyba lumpeks, tak na chwilę cos kupić, bo po porodzie i tak za duże będzie.
 
Ostatnia edycja:
Ja zaopatrzyłam się już w ciucholu w dwa płaszczyki na jesień ale na zimę również jeszcze nie posiadam. Nie zamierzam kupować nic nowego bo po porodzie i na przyszłą zimę i tak będzie za duże więc mam nadzieje że coś jeszcze wyszperam na ten ostatni czas:-)
 
Zozzolka kochana nie gniewaj sie na ta depreche :tak:, tak poprostu przyszlo mi ddo glowy ze moze to dobry trop. Doskonale Cie przeciez rozumiem ze przy 2 latkach zycie to wojna codzienna ;-).

Co do zimowych kurtek to ja chyba przechodze w tej co mam , albo kupiec cos w lumpach , szkoda mi kasy na 2 czy 3 miesiace :rolleyes2:
 
Trzeba cierpliwie szperac po ciucholandach, widzę że zaczynają się już jakieś zimowe rzeczy wiec może coś wychaczę, jeszcze jest trochę czasu:)
 
Stokrotka - ja się nie zamierzam zaopatrzać w kurtke na zimę, bo dla mnie to szkoda kasy. Nie wiadomo nawet jaka ta zima będzie - jak taka jak w zeszym roku to do stycznia nie poczujemy, że nadeszła... Ja się będę ubierac na cebulę i kurtka zimowa rozpięta. I tak to tylko na 1,5 miesiąca, jak nie krócej, bo podobno długo ma być ciepło... a zresztą w 9 miesiącu już raczej się bez samochodu ruszać nigdzie nie będę tym bardziej sama, więc problemu tu nie ma.
Z tymże ja mam termin na początek grudnia - może dziewczyny z końcówki grudnia inaczej muszą zaaranżować swoją garderobę...

Ale jak bym miała cos kupować, to tak jak dziewczyny sugerują celowałabym w lumpek :-)
 
Porannakawa nie gniewam się, ja bardzo sie cieszę z kolejnego dzidziolka, tylko ta moja niemoc mnie przeraża, choć mam nadzueje ze po porodzie bedzie jak reka odiol, przy corce tak bylo. Bylam po cc a kobitki po sn nie mogly sie nadziwic, ze tak smigam, a ciaze mialam leżąca prawie 6m jedynie wc cos zrobic jejsc i do łóżka. Ja jestem z reguly zywiolowa a tu nagle staje się żółwiem co ledwo się toczy to można korbki dostać. ;)
Zyje nadziejs żłobka teraz, niech mi mrucza że moze lepiej ze mną.
Tak dwulatek to ciężki ojres ze wzgledu ba ten bunt. Moja corcia jak kochana do momentu jak uslyszy ,, nie,, wtedy wolalabym uciekać ;).



Mi zostało sztuczne futerko z poprzedniej ciąży, ale chyba za grube będzie, jest rozszezane dolem to mnie obtoczy, ja nastawiam sie na koniec listopada to moze trzeba nie bedzie, ale w lumpku jak znajdę jakis spadochron to napewno kupię ;)
 
Ostatnia edycja:
hehe spadochron :) dobre:) ja jak tylko wyzdrowieje do konca to moze tez juz pojde poszperac po lumpkach bo juz widzialam ostatnio ze sa rzeczy na jesien i zime wlasnie. i cos mi sie wydaje ze jeszcze za spodniami ciazowymi sie musze rozejrzec bo te moje chyba sie przecieraja juz troszke:/
jejq właśnie wcinam rosół widelcem i nawet się nie zorientowałam ze jem sam makaron bo rosół mi "ucieka" :D
 
reklama
Witam nowe dziewczyny a choróbkom zdrówka życzę ,ja siebie podleczyłam ale z córkami walczę ...
Meliska dbaj o siebie i wypoczywaj...
Zozolka współczuje samopoczucia,ja miałam takie pierwsze miesiące ciąży dopiero w połowie czwartego mi się polepszyło,bardzo niskie ciśnienie,anemia i ciągłe zmęczenie. Może maleństwo wyciąga z ciebie siły i faktycznie po porodzie będzie lepiej,trzyma kciuki.
Pojechałam dziś do koleżanki z podstawówki, rodziła w styczniu i pytała czy nie chcę jakiś rzeczy po jej córce,no i pokonałam 40 km ale było warto karton pięknych ciuszków, fotelik do samochodu,rożek i śliczny kombinezonik na zimę za grosze. I tak jak nie miałam nic dla maleństwa, tak już muszę się pilnować żeby nic nie kupować. :-)
Jeśli chodzi o kurtkę to na razie mieszczę się w moją bluzę ale jestem straszny zmarzluch i na pewno coś będę musiała kupić bo rosnę w zastraszającym tempie ...też zajrzę do lupeksu albo jakiegoś chińskiego marketu bo szkoda mi na nowe kasy wydanej tylko na dwa miesiące,a wiem że po porodzie nie będę takiej wielkiej kurtki nosić.
 
Ostatnia edycja:
Do góry