reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Niech już ten mąż Cię tak nie uziemia;) w taką pogodę daruj sobie wypady, ale jak będzie chłodniej to bez przesady, nie będziesz więźniem w domu:)
 
reklama
Uffff ochłonełam trocche po tym USG :-D Auliya wpisz mi prosze dziewczynke w liscie , imie Iga.

Szkrabek o qrka , kochana a jak u Ciebie z cisnieniem. Mialam tak samo w poprzedniej i jescze wczesniejszej ciazy. Lecialam jak kloda w sklepie albo robilo mi sie mega goraco,niedobrze i czulam ze zaraz polece. Takie akcje mialam tylko w sklepie i w kuchni jak robilam np.obiad. Moze u Ciebie tez cisnieniowe ? Dzieki Bozgu ze na tylek polecialas.
 
Domi_Polka pisze:
@dzag82 Polak, a czemu pytasz? No tesciową mam tam, pisalam tu juz o tym :)
A tak, bo się zastanawiałam, jak Twój przyszły mąż Niemiec, to jak się z teściową dogadasz :rofl2:. Ale to masz z głowy. Dobrze, że wszystko ok po wizycie. A tam w Niemczech macie już upatrzonego jakiegoś lekarza prowadzącego?Tam pewnie całkiem inaczej opieka wygląda... O matko, twardzielka jesteś, że takie rewolucje sobie fundujesz :-p. Ale już pewnie nogami przebierasz i nie możesz się doczekać :-).
Szkrabek pisze:
No i oczywiście jak mąż wrócił to powiedział, że czasy samotnych wypadów mam już za sobą + nie mogę prowadzić samochodu... ech jajo zniosę w domu
Wiesz, ja się mu wcale nie dziwię. Bo jak widać po Twoim przykładzie nigdy nie wiadomo kiedy się coś stanie. A takie omdlenia są na prawdę niebezpiecznie. Pół biedy jak idziesz do sklepu na osiedlu. Zawsze ktoś pomoże. Ale przy prowadzeniu samochodu to już posprzątane. Jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to na osiedlu była dziewczyna w 8. miesiącu ciąży. Miała wypadek samochodowy, prowadziła, zasłabła. Zginęła na miejscu, razem z dzieckiem. Strasznie to wstrząsnęło środowiskiem. Ledwo za mąż wyszła, rodzina taka w sumie publiczna, bo jej mama w szkole naszej na osiedlu pracowała, tata gdzieś tam wyżej na kopalni, oboje w kościele się udzielali... Tacy ludzie na świeczniku - obcy ale jacyś bliscy. I taka tragedia... Więc wracając do meritum ;-) lepiej się jednak oszczędzać i losu nie kusić, skoro już się coś takiego zdarzyło.
Porannakawa, mnie się bardzo podoba imię Iga :tak:. Nie znam Finlandii, tamtejszego języka, imion... i tak się zastanawiam czy tam będzie łatwo z imieniem Iga? Braliście pod uwagę jakieś Fińskie imię?
 
dzag - dżizas jaka historia! brrrr... :-( daje mocno do myślenia... ja planowałam prowadzić tak do max. 32 tc - tak zalecają ogólnie - bo potem to już można skurczy dostać, a skurcz prowadząc to nic miłego :baffled: i może się skończyć podobnie jak opisałaś... z tymże kurde - miałam tyle zrobić, tyle jeszcze sklepów odwiedzić, a teraz będę uziemiona w domu i będziemy jeździć tylko jak mąż będzie miał czas... czyli prawie nigdy :confused2: masakra... skisnę w domu... dodam, że mieszkam pół kilometra od granicy Warszawy (wyprowadziliśmy się z W-wy 6 lat temu) więc bez samochodu jest kicha - do Puławskiej mam (tam mam pierwszy warszawski przystanek autobusowy) mam jakieś 40 minut marszu (5 min samochodem) - bądź kolej... ech... frustrujące - choć dziś absolutnie nie mam ochoty na żadne wojaże... to za tydzień już wiadomo, że będzie inaczej. Ale oczywiście w upały siedzę w domu, bo to co się dziś zdarzylo jest przerażające... nigdy więcej nie chcę się tak poczuć.

zozzolka - trzymaj się, pij dużo wody i trzymaj się cienia - ja siedzę przed wiatrakiem cały dzień i już drugą butlę wody obalam... wstaję głównie do toalety... ale z dwulatkiem to na pewno ciężej :sorry:
 
Dzag82 mysle ze Iga bedzie dla Finow nie lada wyzwaniem :tak: moze nie tyle co w wymowie co w znaczeniu ..ze takie dziwne i inne :-D Zbytnio wyboru nie mamy bo te moje nazwisko ehhh dlugasne a imie passuje jak ulał :tak:
Drugie imie bedzie finskie na pewno zeby w razie czego miala wybor w przyszlosci, tak jak u chlopców. Marcel ma na drugie Kimmi , Colin Lauri a teraz myslimy Iga Aurora albo Iga Eliisa .

a tak wogole dziewczyny co do omdlen... i takich roznych cyrków macie tak ze wam nogi dretwieja jakby nie wasze? Mi sie cos takiego ostanio dzieje nigdy niczego takiego nie czulam...cholera oby to nie kregoslup :no:
 
porannakawa - nie tyle co drętwieją, ale łydki od kilku dni robią mi się ciężkie - takie dziwne i nieprzyjemne uczucie... podejrzewam, że to upały właśnie w moim przypadku... ale drętwienie... jeżeli idzie od pośladka przez uda to może być kręgosłup - jeżeli Ci po prostu drętwieją to może coś z przepływem krwi lub ciśnieniem.

Kurcze właśnie doczytałam co napisałaś o swoich przygodach w poprzednich ciążach z ciśnieniem - nie wesoło :no: - ja miałam zwykle ciśnienie książkowe i przy każdej wizycie się to potwierdzało. W domu nie mam ciśnieniomierza, więc nie zmierzę... ale za tydzień mam usg, więc poproszę przy okazji o pomiar. Podejrzewam jednak, że to upał mnie wykończył, choć było rano i byłam w markecie, gdzie teoretycznie jest klima... hmm... :eek:
 
reklama
Szkrabek mi w zeszlej ciazy lekarz tlumaczyl ze takie omdlenia najczesciej spowodowane sa wlassnie niskim cisnieniem i problemami z krazeniem poprze ucisk dzidziusia na zyly . Cale szczescie ze u Ciebie sie to tak skonczylo :tak:i bron Cie Panie Boze zebys za kierownice siadala! Ja juz tez malo jezdze , jedynie w tym tyg bo duzo spraw, ale ogolnie czuje ze jestem jakas taka glupia i mam spozniony refleks przez ta ciaze :sorry:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry