reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Cycusiowe :)

Bettysue ja mysle, z emozsz podawac po troszku pieczywa, wlasnie zaczynajac od buleczek. Poza Tym to co wy jecie to tez bym daal po trochu. Ziemniaki jak sama mowisz zdaly egzamin, Jak Ael mial 5,5 miesiaca to dostal pierwsy raz zupke, na ktora mial odruch wymiotny, ale barszc czerwony z ziemniakami z talerza doroslych wcinal az mu sie uszy trzesly i nic mu nie bylo. Przyprawiaj mniej sowoje obiadki, mniej sol i malej po troszeczku daj do probowania. PPoza tym dawaj moze jej jedzonko z wlasnego talerza ;)
 
reklama
a właśnie miałam jeszcze napisać że w nocy tymi dostaje cycunia tylko 23-24 a później herbatka dziś było 2 i 4 wczoraj tylko 4 no i nad rankiem o 6 cycuś lub 7 zależy jak się obudzi właśnie cycunialiśmy zobaczymy jak będzie dziś
 
Julciak wczoraj po tej bułce z masłem miała rumień na poliku, więc póki co wstrzymuję się z dawaniem, tak naprawdę dostała tej bułeczki tyle, że może zmieściłoby się na połowie łyżeczki od herbaty, albo mniej...
Dziś dałam jej po raz pierwszy trochę banana takiego rozgniecionego widelcem, wcinała ze smakiem. Teraz czekam na skutki :)
 
Przedwczoraj pierwszy raz podalam Alusiowi taki rozgotowany ryz z zupy pomidorowej i wcinal, bardzo mu smakowal no i dzis ugotowalam mu zupke z ryzem. Jazyny z miesem po ugotowaniu wyciaglam i zmiksowalam, a potem wlalam do tego wywaru z ryzem i taka jadl. Podobalo mu sie, bo ten ryz lekko rozgotowany taki meciutki i nie trzeba gryzc, ale mozna pociumkac :)

Edytko moze to maslo, ale jak w zupce dawalas, to nie powinno byc roznicy. Sprobuj ta buleczke jeszcze raz jak rumien zniknie, zeby miec pewnosc
 
a u nas jakis zmiejszony apetyt,
na normalne jedzonko,
jakoś tylko cyc ostatnio najbardziej smakuje
czyżby Otylcia czuła,że niedługo sie z nim porzegna :-[
 
hanti pisze:
a u nas jakis zmiejszony apetyt,
na normalne jedzonko,
jakoś tylko cyc ostatnio najbardziej smakuje
czyżby Otylcia czuła,że niedługo sie z nim porzegna :-[
hihi ja też to przez jakis czas przerabiałam ale jest juz lepiej
 
Może to rzeczywiście była reakcja na masło, tylko, że ona go zjadła ociupineczkę, no ale jak jest to alergen to nawet po minimalnej ilości będzie reakcja... A rumień zniknął tego samego dnia jak sie pojawił.
Dziś mam w planach podać po raz pierwszy pół żółteczka. Planuję ugotować jajo na twardo i pół żółtka rozmieszam z zupką.
Julka wcina tylko słoiczkowe jedzonko ale za to z ogrmnym apetytem. Sama jej jeszcze nie gotuję. Nie mam dostępu do ekologicznych warzyw i chcę poczekać aż się jej bardziej organizm przyzwyczai do stałego jedzenia i wtedy zacznę jej dawać normalne nasze jedzenie tyle, że mniej doprawione.
Wczoraj dałam po raz pierwszy troszkę rozgniecionego widelcem banana. Widzę, że nie ma problemów z gryzieniem a może powinnam napisać z ciumkaniem grudek hehehe bo w sumie ciężko cokolwiek ugryźć jak się nie ma zębów hihihihi
 
reklama
u nas żółtko było wczoraj
i jakoś tak nie za bardzo Otylcia chciala jeść,
może szybciej się zapchała ta zupka z żóltkiem,
ale tak poza tym było ok,więc będziemy juz systematycznie je wcinać

dzisiaj dałam jej do pociumkania chałki(na razie suchej),
ale jej smakowała,była cała radosna,że jemy to samo
no i zobaczymy ,jaka reakcja bedzie,
jęśli będzie dobrze,
to będę kupować bułeczki maślane ;D
 
Do góry