reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Cycusiowe :)

Melll pisze:
[nie żeby było tak całkiem źle, ale czasem jak jestem juz wykończona to się czepiam
łoś nigdy nie kąpał Julinki, ale zawsze wszystko przygotuje - wanienke, ręcznik i wszystkie przybory i zazwyczaj mleko w nacy czy nadranem on robi zebym ja nie wstawała, ale zrobi i idzie spać albo do pracy a ja Juli daje mleko
zupki ani deserku to jej jeszcze nie dawał, tak jakoś wyszło ;) ::) ;) :laugh:

No to wcale nie jest tak źle :D Napewno z niego super łosik!!! :)
 
reklama
e_mama pisze:
Klaudia pisze:
Aha, no i kapiemy zawsze razem :) tzn. Lukasz kąpie, a ja potem smaruje i ubieram  :)

ja to mam nawet teorię na ten temat...
faceci, którzy mają synów chętniej się nimi zajmują, łatwiej im przychodzi kąpanie synka czy zabawa z synem... nie wiem czy krępują się dotykać córkę w kapieli czy jak?
W każdym razie Klaudia, dobiłaś mnie niechcąco >:D >:D >:D >:D >:D

jeśli chodzi o zabawę to łoś świetnie się rozumie z Julia - może są w podobnej fazie rozwoju :laugh: :D ;D O0 :police: >:D
 
Melll pisze:
e_mama pisze:
Klaudia pisze:
Aha, no i kapiemy zawsze razem :) tzn. Lukasz kąpie, a ja potem smaruje i ubieram  :)

ja to mam nawet teorię na ten temat...
faceci, którzy mają synów chętniej się nimi zajmują, łatwiej im przychodzi kąpanie synka czy zabawa z synem... nie wiem czy krępują się dotykać córkę w kapieli czy jak?
W każdym razie Klaudia, dobiłaś mnie niechcąco >:D >:D >:D >:D >:D

jeśli chodzi o zabawę to łoś świetnie się rozumie z Julia - może są w podobnej fazie rozwoju :laugh: :D ;D O0 :police: >:D

hahahahhahahhahahaahhahahaahhahahahah ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
Klaudia pisze:
e_mamo, no to sorki. Nie chciałam. A co do twojej teorii, to chyba nie ma reguły. Łukasz sie co chwile pyta, kiedy robimy dziewczynkę :)

:) ;)
a może pokutuje brak wzorca wyniesionego z domu? ojciec mojego łośka spędził 3/4 jego dzieciństwa w morzu i łosiek wychowywał się z mamą, no to uważa że matki są od opiekowania się dzieckiem....
no nie wiem, generalnie mój łosiek to jest złoty facet, jedyny mankament to ta jego zerowa inicjatywa w opiece nad dzieckiem...
 
Melll pisze:
e_mama pisze:
Klaudia pisze:
Aha, no i kapiemy zawsze razem :) tzn. Lukasz kąpie, a ja potem smaruje i ubieram  :)

ja to mam nawet teorię na ten temat...
faceci, którzy mają synów chętniej się nimi zajmują, łatwiej im przychodzi kąpanie synka czy zabawa z synem... nie wiem czy krępują się dotykać córkę w kapieli czy jak?
W każdym razie Klaudia, dobiłaś mnie niechcąco >:D >:D >:D >:D >:D

jeśli chodzi o zabawę to łoś świetnie się rozumie z Julia - może są w podobnej fazie rozwoju :laugh: :D ;D O0 :police: >:D
hihihi :)
 
ja tam na mojego to tak calkiem tez narzekac nie moge.
nie kapie weroniki bo jak pisze E_mama kiedys mi powiedzial ze nie chce jej tak dotykac i juz, w porzadku moge to zrozumiec, mleko robi, czesto, jak mu powiem oczywiscie, nakarmi ale tylko mlekiem bo ladowanie zupki lub deserku do takiej ruchliwej buzi nie zabarsdzo mu wychodzi, przewija tez czesto, ubiera, tylko ja musze ubrac jak wychodzimy z domu bo mu to zbyt wolno wychodzi i weronika ryczy.

ogolnie zrobi wiekszosc rzeczy ale musze mu powiedziec zrob to tamto.
 
Iwon pisze:
Klaudia pisze:
Aha, no i kapiemy zawsze razem :) tzn. Lukasz kąpie, a ja potem smaruje i ubieram  :)

U nas tak samo  :)

U nas identycznie - no chyba ze jest w delegacji ;D - maz nie Jasiek ;) ;D
Ja zeby dobic kolezanki tez powiem ze moj maz chetnie podejmuje sie opieki nad Jasiem - nawet mnie "wyrzuca" z domu, aby sie oderwala od tego wszystkiego. Pobawi sie z nim, przewinie, nakarmi - jestem bardzo z tej postawy zadowolona ;D. dzieki temu moj maz ma swiadomosc co oznacza zostawanie z Jasiem sam na sam ;) i ile to energi absorbuje ;D
 
mój łos tez lubi sie małym zajmowac i tak jak u Melll super sie rozumieją, kąpiemy od początku razem, karmi go czasem zupką albo deserkiem mlekiem nie bo jeszcze karmie piersią, w nocy tez nie wstaje bo mały budzi sie na cyca, czasem jak ma czas wychodzi z nim na spacer ale ja wszystko szykuje, pieluchy zmienia od początku, raz nawet zabrał małego do swojej babci na troszke, a dzisiaj zostawiłam ich na 2 godz po południu a ja wybyłam na zlot czarownic jak to mój łoś nazywa (na spotkanie z kolezankami 8) ) i w tym czasie jedli deserek, było super musze to częściej powtarzac ;D
 
reklama
Zmieniając temat, jesteśmy po wizycie u dermatologa-alergologa i Julka jest zupełnie zdrowa, nie ma żadnych oznak atopowego zapalenia skóry czy alergii. A krostkami tymi, które są mam się nie przejmować i mam wprowadzać spowrotem stałe jedzonko z tym że stopniowo, każdy nowy składnik w odstępach 2 dniowych.
Dostaliśmy jakąś próbkę do smarowania buźki i jak pomoże to mamy kupić ten preparat w aptece i smarować dzioba, no i nie muszę kąpać małej w oilatum, bo ma zdrową skórkę.
Chyba odetchnęłam...
Teraz tylko się zastanawiam co podawać, od czego zacząć rozszerzać dietę, skoro bazujemy na słoikach a oprócz marchwi i jabłek nie widziałam innych produktów bez dodatków.

pomyślę o tym jutro....
 
Do góry