reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy Cycusiowe :)

reklama
Asiu no i jak na te pomidorki zareagowal Kubus?

Hanti u nas tez pomidory Alek je i nic mu nie bylo.

Kate
Alek tez sie budzi i to kilka razy z placzem. Ja mysle, ze nawet do roku mu to nie minie. No jakas tam szanse widzie po odstawieniu go od piersi, ale raczej i tak sceptyczna jestem w tej kwestii. Licze, ze jakos od dwoch lat moze bedzie przesypial cale nocki. Choc wtedy to pewnie dojda nowe problemy, a mainowicie strachy na lachy ;)

Kinia ja chyba nic nowego nie napisze. Ot musisz probowac do znudzenia az wreszcie sie zlapie. Czytalam, ze dobra metoda jest dodawanie do kazdej nowej potrawy kilku rkopel chocby wlasnego mleka. Ze dziecko wyczuwa znajomy smak i zaczyna jesc. no i poza tym, proboj mu ze swojego talerza. Dzieci jak widza, z ektos je to tez maja ochote ;)
 
u nas po wprowadzeniu butli po kąpieli (przed snem) nie ma większej poprawy, może na efekty muszę poczekac?
 
Dziewczyny cycusiowe a ja mam do was pytanie z innej beczki: jak Wasze samopoczucie? bo ja bardzo juz odczuwam skutki karmienia..czuje się po prostu wyczerpana i notorycznie osłabiona...No i tak podejrzewam ze to przez karmienie właśnie...
 
szczerze powiedziawszy to mam troche juz dość tego wstawania, ale dzieci butelkowe tez w nocy wstają wiec juz nie wiem co myśleć
chciałabym tez żeby moje dziecko jadło ze smakiem inne rzeczy nie tylko cyca, dzisiaj obiadek jedzony był z podchodami
 
aniu ja też czasami troszkeczuję się wypalona, ale nie wiem czy to przez cycanie, czy przez wstawanie, ostanio na szczęście tylko raz czasami dwa, czy może przez całodniowe harce z tymim pewnie wszystkiego po troszku

a katko na szczęście ja tymika do jedzonka nie muszę namawiać :)
 
Ja sie czuje zmeczona ale raczej niedospaniem i brakiem odskoczni. Cycanie meczy mnie w nocy tylko. No ale, zeby nie przesadzac to dlatego planuje karmienei piersia do roku. Trudno, nawet jak Alus bedzie musial przejsc na Nutramigen, to jakos damy rade, choc tak bardzo chcialm mu od roku podawac normlane mleko :(

Slyszalyscie moze, zeby nietolerancje nabialu utrzymywaly sie krocej niz do 2 lat? ???
 
co do pomidorowy to Kuba zniosl ja dzielnie...............hehehe


a co do zmeczenia to chyba bardziej mecza mnie nieprzespace czasem noce niz karmienie piersia...............chociazczasem zastanawiam sie, czy nie przerwac tego juz niedlugo............boje sie, ze pozniej bedzie ciezko go odstawic........
 
Mnie tez czasem takie mysli przejda przez glowe, ale chyba jednak wytrzymamy do roku.
Potem jak by sie nei chcial odstawic to musialbym juz go karmic do upadlego. Ciekawe kiedy dziecko by sie samo odstawilo 3 lata? ;)
 
reklama
Znam osobiście kobietę, która karmiła swoją 6 letnią córkę :o :o :o :o

Myślę, że na nasze zmęczenie składa się wszystkiego po trochu, nieprzespane od tylu miesięcy noce, karmienie, ale też i przesilenie wiosenne. Ja nie łudzę się, że młoda będzie lepiej spała na sztucznym. U nas poprostu sama natura zadecydowała, że musieliśmy zakończyć karmienie. Mleczko się skończyło.
 
Do góry