reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy Butelkowe

Iwon pisze:
Asiołek pisze:
mam gdzies pediatre:-) ja ogolnie kocham lekarzy ostatnio :-) bardziej ufam Mamom innym :-) dlatego ponaiam pytanie... ile dni przecier zanim zupa?

Ja od razu jechałam z pierwszą zupką jarzynową, bez preludium  :) Chyba tradycyjnie 3-5 dni z tym przecierem, jak ok i bez uczulenia, lecisz dalej :)
popieram ;D
 
reklama
Asiołku ja też uważam że już możesz dać Maji zupke, jak po przecierku jest ok to próbuj. Daj najpierw pół słoiczka ale nie baw sie w te łyżeczki bo im dasz więcej tej zupki tym szybciej sie dowiesz czy nic Maji nie będzie. Może mała ilość tolerować a po wiekszej mieć kolki wiec bedziesz wiedzieć. Ja myśłe że zupki jej podejdą bo weronika po sokach też ma kolki i kupki jakieś takie dziwne a po zupkach nic sie nie dzieje.
Zacznij od tej pierwszej jarzynowej ona ma tylko trzy składniki i raczej wszystkie dzieci ja dobrze tolerują. U nas np jak tylko wprowadziłam stałe posiłki kolki zniknęły prawie całkowicie, mamy teraz może jeden atak na tydzień co przy poprzednich kilku dziennie jest super osiągnięciem,
La paindzieki za rady, ja też bede dążyc do podpbnego rozkładu posiłków tylko narazie dam o 11 dodatkowo mleko tak jak Iwon bo mam mniejsze dziecko i weronika niezbyt przepada za deserkami, ja jej wciskam po dwie trzy łyżeczki między posiłkami i tak cały dzień ledwo pół słoiczka zmęczymy.
 
no i wczoraj kolejna próba nakarmienia Weroniki o 23.30 się nie powiodła- nie chciała jeść, dałam jej spokój i obudziła się o 2 na mleczko a potem o 7 i tak zostawie narazie bo jak mam walczyć z 5 miesięcznym uparciuchem :(
Tylko mam problem co zrobic miedzy tym karmieniem o 7 rano a obiadem o 13stej?
jak jej dam w miedzyczasie mleka to mi obiadu nie zje a owoce , deserki i kaszki u nas sa fuj :-[ dzisiaj zjadła 4!!!! powtarzam 4!!! łyżeczki kaszki kukurydzianej z bananem i wypiła aż 10ml soku i tak dotrwała do obiadu ale musiałam jej dać już o 12.30 i to zacząć od mleka bo była taka głodna że zupy nie chciała i był ryk. Jak wypiła troszke mleczka to ładnie zjadła zupke.
Oj strasznie trzeba się napracować żeby to moje dziecko nakarmić.
 
witam
ja dzisiaj po raz pierwszy zostawiłam mojego kristofera samego (tzn z opiekunką) na kilka godzin i pojechałam na zakupy
mleka nie udało mi się ściągnąć za wiele ale na szczęście przypomniało mi się żę wy robicie dzieciaczkom kleiki
zajrzałam na forum przeczytałam co i jak pobiegłam do sklepu i moje dziecko pojadło pod moją nieobecność mleczka z kleikiem, w ten sposób niewielka ilość (160ml) mu wystarczyła + zupka
ehh dobrze że jest to forum bo co byśmy zrobiły w takich sytuacjach???
 
Dokładnie kate co byśmy zrobiły ?????????
A u mnie jeszcze jeden problem, Weronika nie tylko nie chce jeść kaszek ale jak tylko poczuje że mleczko jest gęściejsze to też strajk i takie zagęszczone kleikiem pije tylko w nocy na spaniu ::)
To ją troszke okłamuje i do każdej porcji mleczka dosypuje jedną łyżeczkę kleiku tak żeby się jeszcze przez normalny smok do mleka dało wypić ;D
i to przechodzi
::) ::) ::)
 
UFF od kilku minut walczyłam z tą stroną żeby sie otworzyła :-[

elfiko ja wogóle byłam zaskoczona że mój maluszek wypił mleko z butelki i to właśnie jeszcze zagęszczone bo normalnie to z piciem toczymy boje całymi dniami i najwięcej udaje mi sie wcisnąć 10ml na raz po prostu szok
 
A ja mam pytanie
Daje małemu soczek marchewkowy z hippa - przez ile dni tylko ten soczek mam podawać???I po ile ml?? Później moge spróbować wprowadzić marchewkę ze słoiczka, czy lepiej kolejny soczek np. marchewkowo-jabłkowy?? Dodam, ze mały jest alergikiem i normalnie nie wiem jak mam to wszystko wprowadzać. Poprzednie próby podawania soczków, około miesiąca temu skończyły się wymiotami i ulewaniem, teraz narazie jest wszystko ok.
I jeszcze jedno pytanko - jakie kaszki podajecie maluchom - ryżowe, mleczno-ryżowe, pszenne, mleczno-pszenne??? Dodajecie do tego owoce ze słoiczków, kiedy wprowadzaliście pierwszy raz???
Mamy bardziej doświadczone - pomocy!!
 
Witam. podobnie jak Wy karmie dzidziusia butelką, ma teraz 2 miesiace i sporo przybywa na wadze....moja przygoda z  tylko karmieniem naturalnym zakonczyła sie w szpitalu, kiedy to moje malenstwo w drugiej dobie stracilo 410 gram pomimo ,ze bez przerwy wisiał na piersi:-(.W domu łączę kamienie naturalne i sztuczne, chociaż moje piersi nadają się bardziej do zabawy niż do karmienia :laugh:.Ze starsą córcią miałam podobne problemy ,  tez jest butelkowa i podpisuję się obiema rekami  pod wypowiedziami o zachorowaniach dzieci... Natalcia ma 2,5 roku i czystą kartę w przychodni.....Pozdrawiam wszystkie butelkowe mamy .
 
Niuńka ja daję kaszkę kukurydzianą, bo mały ma problemy z kupkami i na razie nie ryzykuję z ryżową.

A my wróciliśmy do karmienia o 23 i nareszcie się znowu wszyscy wysypiamy. Kornelek jednak nie jest jeszcze gotowy na przesypianie nocy o 20 do 6 rano i głupio mi, ze tak go "męczyłam" :(

U nas jadłospis wygląda teraz tak:
rano (6-8 w zalezności o ktorej się obudzi) 180 ml mleka

około 10- kaszka na wodzie lub soczku z owocami (pół słoiczka)

13-13.30 obiadek (cały słoiczek zupki lub zupki z mięskiem) plus pół słoiczka owoców

16.30-17 150-180 ml mleka

19.30 150-18o ml mleka

22.30-23 180 ml mleka

I gra gitara. Jest 6 posiłków, ale tylko 4 mleczne i jedna kaszka (i tak ma podobno być) :)
 
reklama
No u mnie jadłospis cholernie prosty:
6.00 150 ml mleka + zagęszczacz na śpiąco
9.30 200ml mleka + zagęszczacz
między 9.30 a 13.00 kilka łyżeczek soczku marchewkowego
13.00 200 ml mleka + zagęszczacz
17.00 200 ml mleka + zagęszczacz
20.30 200 ml mleka + zagęszczacz
i muszę powiedzieć, ze Adasiowi jakoś mało 200 ml mleka - mam wrażenie, że jadłby więcej bo butle wciąga do końca.
Czasami mu się zdarzy pobudka około 3.00 i wtedy nie chce herbatki tylko wciąga 120-140 ml mleka. I to tyle.
Chcę wprowadzać mu pomalutku jakieś nowości tylko nie wiem w jakiej kolejności i co jest najmniej uczulające.
 
Do góry