Iwon pisze:Dziewczynki, jestem już butelkowa. To znaczy mały dostaje jeszcze dwa, trzy razy moje mleko, ale też już nie z piersi, bo nie chce mu się ciągnąć, tylko odciągnięte. A że na laktatorze długo nie pojadę, to pewnie za jakieś dwa tygodnie przejdzie całkiem na bebilon.
I wiecie, co? Wiem, że robię to, co dla niego najlepsze i takie tam, ale dopadł mnie chyba jakiś syndrom mamy butelkowej i zazdrość mnie bierze, gdy słyszę, że jakaś karmi piersią swoje 9 miesięczne maleństwo. Cholera, mam nadzieję, ze to przejściowy kryzys:
![]()
Iwon kochanie wyluzuj. Ja tez miałam podobna akcje tylko juz po miesiacu karmienia. Złap powietrze w płuca i nic sie nie martw. Pare dni i bedzie dobrze. I tak ładnie pociagnełas z tym karmieniem. Kornel ma wszytsko co mógł miec najlepsze.A ja poponuje Ci jak najszybciej podjac meska decyzje i nie bawic sie jakies tamkarmienie jezscze chwilke, jzescze jeden dzien. Toi tak juz jest bez sensu z tego co piszesz. Gosciu i tak woli juz mieszanke wiec nie katuj siebie i jego bo po co??
Ja proponuje napic sie drineczka jak za dawnych czasów
Joł