reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2014

MeKlaudia - okulary są, ale ciężko namówić Tymka od ich noszenia..więc bawimy się teraz.. on zdejmuje a ja po chwili zakładam.. nie ma wyjścia, musi się przyzwyczaić..

Silmirel - wada małego nie wymaga zasłaniania oczka, bo on ma na dwa oczka..z jednej strony masz rację, ale z drugiej mając świadomość że do 3 roku można coś zrobić z tą wadą, to wolę wykorzystać tą opcję i zaoszczędzić mu ich noszenia w przedszkolu..
 
reklama
Witajcie!

My juz z powrotem na Nutramigenie i z buzia Mii jest o niebo lepiej, a i brzuszek mam nadzieje wraca powoli do normy! ;-)


Konwalianka, tylko nie daj Tymusiowi oka zasłaniać, bo się nauczy patrzeć na jedno i będzie jeszcze gorzej. Ja w ogóle jestem przeciwnikiem okularów na zeza do 5 roku życia.

Silmiriel - a skad to przekonanie, jesli moge spytac? Dzis nie czeka sie juz jak dawniej z okularkami i zaklada sie je nawet malutkim dzieciom, by ulatwic zwalczenie wady. A zaslanianie jednego oczka odbywa sie, gdy znana jest ostrosc wzroku, co u takich maluszkow jak Tymek jest jeszcze niemozliwe do ocenienia. Wowczas okulisci polecaja zaslanianie naprzemienne. Z tego, cow iem, leczenie konkretne rozpoczyna sie u 2-, 3-latkow, ale do tego czasu poleca sie mimo wszystko okularki.


mary u mnie w tym cyklu raczej nic nie bedzie bo tylko dwa były i to przed owu. nie sądzę aby plemniki wytrzymały. Trudno. :/ Może czerwiec bedzie pomyślniejszy. Buziak!

Kinga - mimo wszystko &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!! Ale i za czerwiec trzymam kciuki!


meKlaudia Tymek ma zeza, ale już nie fizjologicznego a genetycznego..
mary - współczuję tej alergii i takiej lekarki.. u nas tez była alergia na mleko krowie.. ja przez 8 m-cy byłam na diecie bezmlecznej..ale teraz jest lepiej.. mały nadal nabiału nie je ale ja już mogę i nie wysypuje go jak kiedyś.. za to pojawiła się alergia na jabłka, truskawki, brzoskwinie.. niedługo testujemy także nabiał, aby zobaczyć czy Tymek już wyrósł z tego czy nie..na początku to ja nic sojowego czy koziego nawet nie mogłam zjeść..

Konwalianka - dzieki, kochana. No coz, musimy pocierpiec i ok. roku znow bedzie ta prowokacja NANem, by sprawdzic, czy alergia nadal jest... Tu testow sie w zasadzie nie wykonuje u takich maluchow... :oo:

no i u nas pół na pół, czyli trzeba połowę zapłacić, bo normalnie jest 2x tyle, mi trzymało córę do ukończenia 2 lat, potem juz było ok i piła bebiko, a potem normalne krowie z kartonika, a synek nawet wcześniej przestał nutra pić, a córa nie miała tak źle jak on, bo była tylko na bebilonie pepti, a synek musiał nutra i mu dawałam słodzone.

Tola - no to tez mialas przeprawe... Ale dobrze, ze juz z tego powyrastali! Ja Mii w ogole Nutramigenu nie slodze. Na szczescie pije go nawet teraz, po 3 tygodniach z NANem... UFFF!!!


U nas piekne slonko dzis! :-)
Milego dnia Wam zycze!
 
Konwalianka trzymam &&& żeby Tymuś szybciutko się przyzwyczaił i żeby zezik jak najszybciej minął... Tymki to takie mądre chłopaki:)

Mery super, że Mii bo mleczku już lepiej.. Oby alergia jak najszybciej was opuściła.. Właśnie zauważyłam, że Twoja małą tylko jeden dzien starsza od Karolka (siostrzeniec mojego R) tamten skubany już od 2 tyg przymieża sie do raczkowania czyli przyjmuje poze raczkowania i buja się w przod i tył:)
 
Mary, właśnie przez niemożność zbadania ostrości wzroku jestem przeciwna, ale jak na oba oczka, to pewnie :) Jeśli jest wada, którą da się naprawić w ten sposób, to jasne, nie ma co pogarszać :)

A mnie mąż postawił do pionu. Jakiś spadek nastroju miałam, nie chciałam karmić, usypiać, no jak nic początki depresji. A on wziął Domisię na ręce, popatrzył na mnie, leżącą w łożku i marudzącą, jak mi źle i zapytał, czy się do nich przytulę. Zrobił to jakoś tak, że mi przeszło. A jeszcze podeszłam do nich i Domik pogłaskała mnie po policzku. No jak się nie zająć szkrabem, który do szczęścia potrzebuje naszego widoku i niczego więcej w zasadzie.
 
A mnie mąż postawił do pionu. Jakiś spadek nastroju miałam, nie chciałam karmić, usypiać, no jak nic początki depresji. A on wziął Domisię na ręce, popatrzył na mnie, leżącą w łożku i marudzącą, jak mi źle i zapytał, czy się do nich przytulę. Zrobił to jakoś tak, że mi przeszło. A jeszcze podeszłam do nich i Domik pogłaskała mnie po policzku. No jak się nie zająć szkrabem, który do szczęścia potrzebuje naszego widoku i niczego więcej w zasadzie.

Każdemu kochana zdarzają się takie dni depresji.. Brawo dla męża, że tak Cie z tego wyciągnął..

A mi się jakoś na sprzątanie dziś zebrało:)
 
Jak tam sobota mija mamuśki?
My dzis cały dzień sami w domu:( R pracuje do 17 potem wraca do domu przebiera się i idzie z kolegą do kina na 24 bedzie dopiero w domu.. Napisał, ze jak wróci to bedzie sex hahaha ciekawe:D
 
hejka,
no... wreszcie jakiś ruch się zrobił... ja dziś @ dostałam, a już myślałam, że styczniówką zostałam :-D:-p bo mi się nigdy nie spóźnia... trochę żal, ale w sumie dobrze, bo myślę, że jeszcze nie czas... chcemy poczekać tak, jak na suwaczku... poza tym, praca M niepewna, do tego inne sprawy się ponakładały... poczekamy, zobaczymy...

a dziś pogoda piękna, więc ciągle na dworze... wieczorkiem jakiś film z M obejrzymy... i dzień zleciał...

MeKlaudia, no to korzystaj... może coś tam zmajstrujecie...:-D

Silm, ciesz się dzidziulkiem, smuteczkom mówimy nie :no: myśl pozytywnie, dużo odpoczywaj (w miarę możliwości), dużo na dworze czasu spędzaj, na słońcu - wyzwala dobre hormony, a deprecha minie...:tak:

Mary, dobrze, że sytuacja alergiczna opanowana :tak:

Konwalianka, ja też myślę, że się przyzwyczai, Ty wiesz, co dla niego najlepsze, rób jak dotąd, a się uda :tak: trzymam kciuki ;-)
 
hej.. my dzisiaj dzień spędzamy gwarnie, najpierw znajomi a później z sąsiadami na festyn wioskowy:-D pomyśleć, że rok temu byłam na tym festynie jeszcze w ciąży..
Tymek o dziwno całkiem nieźle sobie daje radę z okularami, zdejmuje je jak jest zdenerwowany, rozdrażniony czy chce coś przy oczkach zrobić ale są nawet 3-4h "chwile" kiedy są na nosie więc super się cieszę:)

Tola, a ja od porodu jeszcze okresu nie dostałam a to już niemal 11 miesięcy..hmm..ciekawe czy powinnam się cieszyć czy już martwić?
MeKlaudia, hihi.. będziesz czekać?:-D
miłego wieczoru
 
Konwalianka raczej cieszyć, że nie masz okresu ja to tak go nienawidze że szok:D
No czekam na R czekam, ale teraz mam dni niepłodne więc raczej lipa;-)
A my jutro na wycieczke do zoo:D
 
reklama
MeKlaudia ależ mnie do niego nie spieszno:-D ale już chyba powinien sie pojawić? żeby się nie okazało, że jakieś problemy będę miała - pff..przed ciażą miałam tak regularnie, że mogłabym kalendarz układać:tak:

co do czekania..co się odwlecze..wkońcu się "wstrzeli" hehe
 
Do góry