a mój mąż dziś wróci trochę później niż zwykle, bo zawita do castoramy. Więc jak wróci będzie już po herbacie z pogodą i ciepłem spacerowym. No trudno, pozostaje mi się wygrzewać w słońcu w oknie, otworzyłam okno dachowe dość mocno i sobie siedzę przy kompie, a buzię wystawiam na słoneczko
Mam nadzieję, że taka pogoda się utrzyma albo będzie jeszcze lepsza...żeby Wielkanoc była słoneczna a nie taka jak rok temu ze śniegiem
Skorupka no widzisz jakiego masz grzecznego synka
Super, że lubi być na dworze, bo nie ma nic lepszego
mysiak a Wy zdrowiejcie!
moje dziecię dzisiaj chyba penetruje i wylicza sobie ile mu jeszcze miejsca zostało w brzuchu
Dziś się wypiął z dwóch stron naraz, żebym ja tylko wiedziała czy dotykam jego pupy, czy pięty, czy może łokcia
Czasem mam wrażenie, że brzuch mi pęknie i młody wyskoczy
Mówię mu wtedy, żeby jeszcze w brzuchu posiedział, a jak będzie czas na wyjście to droga ewakuacyjna w drugą stronę