reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

elusl idziesz i robia od ręki ktg -ja chodziłam na ktg w pierwszej ciazy do zg

my chodzimy na yamaha bo córka chodziła 2 lata to teraz kolej na syncia
piłke nozna tez zaczniemy ale w innej grupie ale to juz z dwójeczką mą ;)
no i basen mamy, i w ogóle czego nie robimy-czasami sobie mysle że przesadzam, ale dzieci w domu sie nudzą wiec fajnie wychodzic

aestima ja moge ci ksizake spzredac bo mam prawie nówke- chcesz? mam dwie....długa historia ;) jak chcesz to napisz na priva, za połowe ceny ci puszcze :)



w ogóle szukałam podwójnego wózka
dosyc mam chustowania i noszego -choc w zajebistym-ergonomiku -to mam dosyc cieżary swoje robią, jedna laska cchiała mnie oszukac i spzredac wózek z kradzionymi zdjęciami wmawiając że pisała o tym-jednak ja umiem czytac i wiem jak było, i szukałam dalej,...szukałam i szukałam i mam! sliczna dostawkę do wózka-dzisiejszy powrót do domu bez ryku ciagniecia włosów walki o suchą bułkę itp luksus
 
reklama
elusl no fakt, ze nie usmiecha sie wydawac kolejnej kasy:) moim zdaniem lekarz jutro oceni twoj stan i z reguly tak jest, ze na 7 dni po erminie wysawiaja skierowanie do szpitala choc moim zdaniem to zbedene. po co skoro wszystko jest ok. na pewno powinnas jutro udac sie do szpitala, niech zrobia ktg, usg i bedziesz miala zdanie innego lakarza niz swojego. a to, ze nia masz skurczy i rozwarcia to napawde nic nie oznacza. w kazdej chwili wody moga odejsc albo skurcze sie zaczna:)
 
elusl byłam w takiej samej sytuacji,.sama zgłosiłam się do szpitala dokładnie tydzień po terminie i tez nic się nie działo. wzięli mnie porobli badania i wysłali na porodówkę na wywołanie, tego samego dnia jeszcze tuliłam swoją córcię:) spokojnego rozwiązania:)
 
Hejo:)

Elusi mam nadzieję, ze już jesteś na tej porodówce:) Ja też rodziłam po terminie, do szpitala pojechałam w ostatniej chwili-ledwo zdążyłam:) Do gina chodziłam prywatnie, ale już po terminie, co 2 dzień zgłaszałam się na KTG do szpitala. Tak jak Beti uważam, ze to zbędne, czekać na poród w szpitalu, bo to nic miłego. Od innych dziewczyn słyszałam, ze wywołany poród jest cięższy dla kobiety. No ale to tylko opinie innych. Powodzenia!
 
NADAL NIE NA PORODÓWCE:-p DZIEWCZYNY, ślicznie dziękuję za wasze odpowiedzi! generalnie jestem nieco spokojniejsza, jakoś lepiej mi się zrobiło, jak poczytałam o waszych doświadczeniach - mi i mężowi też:-) stwierdziłam, że jutro normalnie pójdę na umówioną wizytę do Ruta, zobaczymy, co on powie, co pokażą badania... fakt faktem, nie spieszy mi się do szpitala, sądziłam jednak, że skoro jestem już przeterminowana, to pewnie będę MUSIAŁA prędzej czy później poleżeć na patologii...:szok: jeżeli wystarczyłoby robienie badań na bieżąco (KTG, USG i na fotelu), to stanowczo mogłabym do ostatnich chwil podchodzić sama do szpitala, szczególnie, że mieszkam dosłownie 5 minut spacerkiem od niego - takie rozwiązanie byłoby chyba ok. zależy mi, aby urodzić naturalnie i jakby dało się obejść indukcję, to byłoby cudownie, bo też właśnie słyszałam, że po wywoływaniu poród jest cieższy...
no nic, pozostało nam jedynie czekać...;-)
 
Witajcie;)

Dziś dzień taki zabiegany.. Od rana porządki, obiad.. Bo później wybieramy się do mojej mamy;)
Jeszcze dziś Roksa tak mnie zdenerwowała..;( Pół ściany mi obmalowała w pokoju nad łóżkiem..;/ Ja sprzątałam kuchnie, a ona sobie w najlepsze się bawiła w pokoju.. No cóż czeka mnie dziś pomalowanie tego jak zaśnie.. ;)
Zabieram się za dokańczanie obiadu.. Położyłam Roksę aby mi pospała przed wyjazdem.. ;)

Miłego dnia;)
 
hejo:)

elusi mam nadzieję, ze już jesteś na tej porodówce:) ja też rodziłam po terminie, do szpitala pojechałam w ostatniej chwili-ledwo zdążyłam:) do gina chodziłam prywatnie, ale już po terminie, co 2 dzień zgłaszałam się na ktg do szpitala. Tak jak beti uważam, ze to zbędne, czekać na poród w szpitalu, bo to nic miłego. Od innych dziewczyn słyszałam, ze wywołany poród jest cięższy dla kobiety. No ale to tylko opinie innych. Powodzenia!

potwierdzam ;/
 
reklama
Juhu,
Ależ mocy nie mam ostatnio - nie ogarniam coś forum.
sallis - po szafingu spoko. Kupiłam te kozaczki (tylko w innym miejscu i tańsze ;)) i sprzedałam 2 miętolki :) także luzik.

Fajne te zajęcia, o których piszecie. Najbardziej podoba mi się ta nibypiłka :)

marttini - ale wydarzenie :o ale dzielna mama poradziła sobie na 5 :) a jak Alunia się miewa po tym zajściu?

elusl - szybkiego Feliksowyjścia życzę :)

Madzioszka - co tam u Was? do tablicy!
 
Do góry