Izuniek
Fanka BB :)
Zimny wiatr w południe wygonił nas z huśtawki do domu, ale w słonku jest bosko, bateryjki lekko podładowane
Vii - książkowe sprawy przy następnej okazji
Katoryba - M. podaje lek przed wyjściem do pracy i niestety Lena się buntuje, nie chce wypić 2 ml :/ i budzi się... Zresztą porcja wieczorna też jest udręką. To nie to samo co przy niemowlaku Widzę 4kę u Bola, gratki
Marzena - powrotu sił i równowagi w głowie życzę!!! :-* Ściskam!
Siw@ - od małego Lena żądała jeść regularnie co 3 godziny(o godz. 8, 11, 14, 17 i po 19), a w nocy jadła 1x, tylko czasami 2x... wychodzi więc że 6-7 karmień było...
Vii - książkowe sprawy przy następnej okazji
Katoryba - M. podaje lek przed wyjściem do pracy i niestety Lena się buntuje, nie chce wypić 2 ml :/ i budzi się... Zresztą porcja wieczorna też jest udręką. To nie to samo co przy niemowlaku Widzę 4kę u Bola, gratki
Marzena - powrotu sił i równowagi w głowie życzę!!! :-* Ściskam!
Siw@ - od małego Lena żądała jeść regularnie co 3 godziny(o godz. 8, 11, 14, 17 i po 19), a w nocy jadła 1x, tylko czasami 2x... wychodzi więc że 6-7 karmień było...