Mamy 2011

[katoryba]

Helo,
Losowanko pół na pół zadowalające - układ mieszkania tak, piętro nie - 3cie wypadło :/ będziecie się gramolić trudno ;P
Klucze dostajemy już za 2 tyg!!! Mamy już umówionego pana od płytek ale nie wiem czy nam pozwolą na takie zmiany jakie chcemy wprowadzić. No i już wiem, że nie starczy nam kasy

Temat kupowy - Bola zatyka nowe jedzonko, wczoraj - na 3ci dzień po braku kupy dostał czopka glicerynowego i dzisiaj znowu bez kupki :/ Dostał przed chwilą kaszkę, ciekawe czy coś to da więcej w temacie spania.

Beti - jak małemu dawałam tylko mleko to codziennie była kupka, także nie pomogę.

Myszaa - a ja widziałam Cię z dzieciakami za wiaduktem na Batorego, machałam Ci nawet z auta ale nie widziałaś...

zawalka - ta jasne... mini mini a nogi jak u świni ;P a wujek niezły wyszedł z założenia, że przecież i tak urodzisz, więc co za różnica kiedy wyśle

szczesliwa - to była promocja z grupera, kasy nie odzyskam a tej pani już więcej nie chcę oglądać. Głupia jestem i tyle. Trzeba było iść do mojej fryzjerki i już a nie jakichś rewolucji mi się zachciało. W rezultacie i tak będę musiała pójść do mojej naprawić ten bałagan, wydam więcej kasy i jeszcze włosy będą mi 2 lata odrastać. Porażka :/

emri - tak o spacer chodziło. Spać o tej porze? ale Ci dobrze...

Miłego wieczorku lachony

 

[Minesota]

Helo,
Myszaa - a ja widziałam Cię z dzieciakami za wiaduktem na Batorego, machałam Ci nawet z auta ale nie widziałaś...

Bo jak idę z dwójką to oczy na Mikołaju a głowa zajęta wymyślaniem co on może jeszcze wymyślić

 

[emri]

Izuniek a to nie kolki męczą Twoją Kruszynkę???

Katoryba cieszę się, że układ Wam pasuje Gratuluję własnych 4 ścian)) A do piętra przyzwyczaicie się, najgorzej bedzie wnieść wszystkie graty, ale wyprowadzać szybko się nie będziecie to co tam A Bolo będzie zaraz w super lekkiej parasolce jeździł, więc też pikuś)) Ale macie fajnie z tym urządzaniem chaty Zazdroszczę A kasy to nigdy na wszystko nie wystarczy, my do tej pory mamy marne umeblowanie Ale co tam, ważne, że swoje A tak drzemkę sobie przycięliśmy, jak wychodzę o 9 na dwór, to śpi w wózku, potem już w domu jedzonko i dalej kima.

Mysza ja dopiero od niedawna mam takie udane wyjścia Nie myśl sobie, że taki zawsze był

 

[Izuniek]

Emri - ja już nie wiem co to... Na kolki kupiliśmy kropelki, liczymy na cudowną ich moc... Tylko czy kolki mogą i w południe dopaść Maleństwo? Myślę, że to trochę z powodu zmiany w trybie dnia, bo już ciężko jej kimać w domu, nawet nie na każdym spacerze śpi jak kamień... Nie wie czy patrzeć na świat czy spać i się chyba denerwuje... Dziś był bunt z powodu czapeczki, więc była w końcu bez... A my z nią teraz wszędzie się ruszamy i ma wrażenia do strawienia... Zresztą w taką ciepłotę nikomu nie jest dobrze... A może to wszystko na raz i już...

 

[szczesliwa]

katoryba 3 piętro fajne ja zrażona do 1 piętra -a ponoć takie super okazuje się, że nie dla wszystkich układ jak fajny to najważniejsze oby to było szczęśliwe mieszkanie!!! trzymam kciuki!

a ja z moją córą basen zaliczyłam -co za szaleństwa odchodziły z brzuchem ledwo nadążyłam za swoją sprężynką

izuniek powodzenia z kropelkami!

 

[Madzioszkaa]

Dzień dobry

coś deszczowo się zapowiada, Vii wykrakałaś

Piękna przespana noc za nami, mam nadzieję że u Was też tak pozytywnie Moja B jeszcze śpi to się muszę poogarniać szybciutko.

Powodzenia dziewczynki, które mają do pozałatwiania swe sprawy.
Martinni trzymam kciuki!
Katoryba idź i bądź stanowcza

no i reszcie co ma plany

ps. Zawalka w nocha masz za ten wyłączony telefon
Miłego i do zobaczenia!

 

[Izuniek]

I my możemy z czystym sumieniem powiedzieć
DZIEŃ DOBRY (chyba nawet wykrzyczałyśmy to )

Bejbe zjadło przed 19, wykąpaliśmy ją, usnęła przed 21 i spała do 4:30! Znów butla i do 7:30 obie spałyśmy, a do teraz sobie rozmawiamy :-) Następne jedzonko za chwilunię.

Szczęśliwa - fajnie tak aktywnie żyć w ciąży :-)
Deszczyku wstrzymaj się!!!

 

[Marzena86]

hej dziewczyny,

ja dziś jak śnięta ryba :/ wczoraj jakoś tak ten deszcz nastroił mnie na drzemkę, pospałam 1,5 godzinki no a potem pół nocki z głowy nie mogłam zasnąć do 2. jednak spanie w ciągu dnia to nie dla mnie. Także dziś w pracy dzień ziewania

Miłego dnia i oby bez deszczu

 

[Madzioszkaa]

Marzena normalnie podziwiam, że chce Ci się jeszcze pracować! Będziesz pracownicą roku chyba Pamiętam, że pod koniec ciąży każda drzemka w dzień odbierała mi godziny nocne, z tym że czasem nie można się powstrzymać przed położeniem. Wypij sobie słaba kawę chociaż słaba to żadna frajda. Wytrwałości do końca pracy dziś weekend sie zacznie

 

[Marzena86]

No Madzioszka myśl, że dziś piątek była moją motywacją do podniesienia dupki z łóżka a podziwiać nie ma za co ja raczej niewielkich rozmiarów i dobrze się czuję, więc praca mi nie przeszkadza, czasem tylko w złe literki na klawiaturze trafiam jak mała za mocno mnie kopnie