reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Cześć dziewczyny:)

Zaszalałam z praniem i prasowaniem ubranek dla Johnego i chyba muszę trochę zwolnić tempo, bo nawet tu nie zaglądałam tak mnie to wciągnęło. Dziś czuję się jakbym wczoraj kopała rowy:). Jeszcze jakieś głupie sny i brak słońca dzisiaj i humor niezbyt.

katoryba - ja mam meble z różnych sklepów z Zielonej, a nawet z Allegro. Znalezienie każdej rzeczy zajmowało mi sporo czasu, ale warto było wybrzydzać. Weź też pod uwagę fakt, że teraz jak chcesz kupić jakiś mebel to zazwyczaj musisz czekać około 4 tygodni na niego, bo ja ostatnio o tym zapomniałam i jak już znalazłam komodę na ubranka Johnego to okazało się, że będzie dopiero za 4 tygodnie i mam teraz nadzieję, że Johny poczeka do tego czasu z narodzeniem. Teraz mam problem, gdzie ulokować do tego czasu czyste i wyprasowane ubranka, bo mebli u nas nie za dużo.

beti - współczuje Ci przeziębienia. Oby z tego nic gorszego się nie wykluło. Szybko wracaj do zdrowia:)

mysza - witaj w domu. No to rodzina już w komplecie. A jak Mikołaj przyjął siostrę?

emri -sesja była z tatą, czy się wyłamał?

madzioszka - gratulacje z powodu braku kikutka:)

Super, ze coraz więcej z Was "zarażonych" jest chustami:). Do maja już może wszystkie będą miały.

Trzymajcie się ciepło i miejmy nadzieję, ze dziś jeszcze słonce do nas wróci:)
 
reklama
Zawalka zdecydowanie powinnaś zwolnić tempo... możesz przecież prać i prasować na raty :) zresztą wszystko na raz nie będzie potrzebne, nawet jak Johny zrobi niespodziankę i przywita wcześniej mamę :) spokojnie ze wszystkim zdążysz :)

dziewczyny powiedzcie jak w taką pogodę jak wczoraj i dzisiaj powinno być dziecko ubrane do wózka ??

a my wczoraj byliśmy u pediatry i pani w poczekalni pytała ile mała ma, mówię, że skończyła 2 miesiące, a pani ze zdziwieniem "o matko ale ona długa" ;) no nie da się ukryć, że wystrzeliła teraz. Jak nic będzie miła długie nogi i wysoka będzie... bo spodenki już prawie na 68 są na nią dobre (lekko opadają na stopki i z centymetr luźne), a na górę nadal 62 zakładam...
 
Vii no dzięki nie wiedziałam, żem wyrodna:D hah trudno jakoś się z tym pogodzę ważne że moja najedzona, przybiera na wadze i szczęśliwa:D Ale za to mogę się napić co też niezwłocznie kiedyś uczynię:D

Zawalka zwolnij! Kobieto w takim tempie to urodzisz w biegu. Nie forsuj się bo nie ma potrzeby. Więcej luzu:D (łatwo się gada):-)

Marzena tańcuj tańcuj jeszcze drugiego Maseraka urodzisz:-p albo finalistę 77 edycji YCD:-D czego osobiście życzę

Beti współczuje przeziębienia, niestety pogoda sprzyja dziadostwu jednemu. Kuruj się maleńka!

Matrinni może być Leszek tylko nie wiem czy teraz poprawnie politycznie jest upijać się w ciąży leszkamil;p Uważaj żeby Tobie CBA albo inne służby nie zrobiły wjazdu na chatę:-D
 
hej ho,
zapowiadało się pochmurnie ale słonko nieśmiało się przedziera - oby tak dalej :)

vii - ja ubrałam wczoraj do wózka: body z długim, spiodenki, skarpeciory, czapucha + ta fioletowa bluza od Ciebie.
Ja też po nocy (i w nocy) wstaję połamana. Zauważyłam, że najgorzej jest po spaniu w pozycji "na wznak". Po długich spacerach też mnie napierdziela :/

zawalka - a co lekarz mówił? chyba miałaś wizytę wczoraj nie? zwolnij babo, co Ty wszystkie ciuszki na raz pierzesz i prasujesz? te na roczek też? :p

Marzena - niezły patent z tymi tańcami :) ważne, że skutkuje ;P


muszę się wybrać dzisiaj do rossmana po ten krem do buzi bo bambina nie mam :/ to kupie od razu jakiś z wyższym faktorem.
 
Katoryba a kocyk też do tego ?? jeśli chcesz odstąpię jedno bambino :) mam nieużywane, bo G zamiast nivea kupił taki (mimo, że już jedne mieliśmy) :) ja założyłam body z długim, rajstopki (cienkie) spodenki, i taka wiosenną kurteczkę na polarku i bez koca. W sumie nie była ani spocona ani zimna, ale jakoś wydaje mi się ta kurtka już za gruba :/ sama nie wiem :(
 
katoryba - piorę wszystko co dostałam oprócz kurtek i kombinezonów, bo jakoś tak brzydko pachną (były przechowywane na strychu) i nie chcę ich w workach trzymać tylko poukładac w kartonach na szafie (chodzi mi o te większe na pół roku i rok). Lekarz powiedział, ze upadek nie naruszył łożyska i wygląda wszystko ok, tylko zabronił mi "nosić męża na rękach, zakupów i długich spacerów bez przerw na siadanie".

madzioszka - ja już bym chciała mieć wszytko przygotowane dla Johna, czułabym się dużo bardziej komfortowo, zwłaszca, że brzuch rośnie i później łatwiej mi nie będzie.

Chyba moje życzenie odnośnie słońca się spełni:)
 
:)

Madzia - wiesz co do mojej poprawności politycznej....to oby nie rodzic 10go!!!!!!tego bym nie przeżyła chyba :* a zimny leszek i krwawa merry....:) mniam mniam:):))

zawalka - syndrom wicia gniazda jak nic:)P
co do kremu - to ten z fact30 to smarowałam jak miał B już prawie rok - od urodzenia tym bambino:)

Bozzzzziu....zbieram sie do Beatki jak sójka za morze....co chwile leżę bo sapię jak lokomotywa!!!!!!a jeszcze chce głowę umyć co by wyglądać jak ludź, ubrać się,powiesić pranie....jeeejku leń, jednym słowem leń:)
 
Poranek wykorzystany na maxa jeśli chodzi o pisanie :-)

Witamy się!

I my od wczorajszego wieczorka też bez kikutka!!! :happy:

Emri - tak, prywatną wizytę zamówiłam u p.Komarnickiej z SR Ksenia, trzeba jakoś ratować gramy Naszej Kruszynki!
Dla p.Krysi wszystkie dziewczynki to Księżniczki hihi ciekawe czy tak będzie w przyszłości hihi
Beti - nie daj się! Teraz najbardziej zdradziecka pogoda, chyba jeszcze nie czas na całkiem lekkie ubrania :(

Vii - zadbaj o siebie i plecy! Z tym nie ma żartów!
Marttini - u nas kikut już w szpitalu ładnie był "naderwany", dookoła swobodnie mogłam fioletem na patyczku hig. przejechać :)
Kobietko któregoś dnia zrób sobie wolne od wszystkiego, bo ciągle masz coś do roboty tylko nie odpoczywasz!!!
Marzena - popieram Twój patent przeciw drętwieniu brzuszka, też stosowałam, działa też przy początkowych skurczach :p
Zawalka - ale szalejesz :) faktycznie podziel sobie na części te zadania, do porodu lepiej umiarkowanie się wysilać, a prasowanie to nie pesteczka ;-) I nie zauważysz kiedy stanie w pokoju komódka na rzeczy Johnego :-)

Mamy w domu śpiocha! Od północy do 6 się nie wybudziła, wzięłam ją na zmianę pieluchy, chwilunia na cycu (bardziej dla wyciszenia i przyśnięcia) i do 9:30 znów spałyśmy sobie :D Trochę to przeraża biorąc pod uwagę brak karmienia... Teraz leży na podusi i wisi na cycu...
Słońca jak na lekarstwo, chyba pozostaniemy na balkonie ;-)
 
Izuniek a ile płacisz za taką wizytkę? Bo mi lekarz polecił, żeby się skonsultowała z jakąś położną laktacyjną odnośnie ćwiczeń na wyciągnięcie brodawki ;)
 
reklama
Marzena - jeśli dobrze usłyszałam przez tel. - koszt to 120zł, nie mało, ale dla dziecka warto... Nie wiem tylko czy to niejest cena dla tych, co chodzili do szkoły rodzenia Ksenia. Na ich cenniku widziałam 150 zł... Możesz najpierw do przyszpitalnej poradni zadzwonić i się umówić, tam babka też fajna jest :)
 
Do góry