zawalka
Fanka BB :)
I my spóźnione, ale szczere życzenia dla syncia Szczęśliwej. Żyj nam zdrowo i szalej z siostrą, jak do tej pory Tort mama przygotowała Ci przepiękny - tylko pozazdrościć takich umiejętności
Sallis - zauważyłam Twoją nieobecność, ale myślałam, że odpoczywasz od nas. A jak Domi na weselu szalała?
Yvonne - zęby rosną jak grzyby po deszcze u Was. Jak ja dawno ciasta nie piekłam. Chyba trzeba będzie coś wymyślić, bo jakoś mi chęci narobiłaś
Outstanding - nie martw się - nasz Bolcio dopiero po roczku zaząbkował i teraz ma piękny zębaty uśmiech Pewnie wyjdą jej wszystkie na raz.
U nas normalnie jak w lasach równikowych - ulewa, upał, ulewa, upał
Wczoraj kupiliśmy Jasiowi sandały (wcześniej nie były potrzebne, bo nie chodził) i chyba za duże wzięłam i teraz nie wiem, czy iść wymienić na mniejsze (które były na styk). Jakoś tak te numery dużo się różnią od siebie. Muszę się kogoś poradzić, bo mój mąż jest zdania, że lepiej za duże, niż w sam raz, a ja jak zwykle za dużo analizuję.
Pozdrawiam Was wszystkie
Sallis - zauważyłam Twoją nieobecność, ale myślałam, że odpoczywasz od nas. A jak Domi na weselu szalała?
Yvonne - zęby rosną jak grzyby po deszcze u Was. Jak ja dawno ciasta nie piekłam. Chyba trzeba będzie coś wymyślić, bo jakoś mi chęci narobiłaś
Outstanding - nie martw się - nasz Bolcio dopiero po roczku zaząbkował i teraz ma piękny zębaty uśmiech Pewnie wyjdą jej wszystkie na raz.
U nas normalnie jak w lasach równikowych - ulewa, upał, ulewa, upał
Wczoraj kupiliśmy Jasiowi sandały (wcześniej nie były potrzebne, bo nie chodził) i chyba za duże wzięłam i teraz nie wiem, czy iść wymienić na mniejsze (które były na styk). Jakoś tak te numery dużo się różnią od siebie. Muszę się kogoś poradzić, bo mój mąż jest zdania, że lepiej za duże, niż w sam raz, a ja jak zwykle za dużo analizuję.
Pozdrawiam Was wszystkie