Beti - ogromne gratulejszyny!!!!!
Marzena - ja staram się nie dawać Bolowi smażonego. Dzisiaj np. z racji naszych placków po węgiersku do sosu dałam mu ziemniaczki gotowane i brokuła z kalafiorem. Wyżulił oczywiście potem od nas sporo ale główny posiłek był ze gotowanego pyrka. Nie daję mu takich smażonych w dużej ilości oleju (naleśniki np daje, bo robię na bardzo małej ilości tłuszczu) nie ze względu na to, że będzie go bolał brzuch (bo dobrze sobie radził zawsze z tym co zdołał wyżulić) tylko nie chcę, żeby zjadał te wszystkie świństwa, które się tworzą przy smażeniu, wolę mu dać coś wartościowszego.
A co do samodzielności jedzenia - po naszych ostatnich wojażach (=brak krzesełka do karmienia) młody się rozleniwił i nie chce mu się samemu jeść - żąda widelca i sam coś tam grzebie ale do buzi rzadko celuje, a jak już celuje to większość spada. ale jak go z tym zostawiam to ryczy i chce wychodzić :/ a z racji tego, że ostatnio apetyt ma kiepski to chcę żeby cokolwiek zjadł i karmię...
A gdzie się podział Majci suwaczek zębowy?
marttini - trzymam kciuki za odprężenie
aaa i czekam na chwile gdy to ja będę musiała rano budzić Bola ;P
Madzioszka - też dziś właśnie zauważyłam tą zbliżającą okrągłą cyferkę- chyba dlatego tak ostatnio produkcja wzrosła
zawalka - ja też wnioskuję o fotencję Johnego - nie doczekam do jutra...
siw@ - współczuję z takimi drzemkami... miałam podobnie wiem co to znaczy. ale mam nadzieję, że Wojcio tak jak i Bolo dorośnie do 1-1,5h spanka w dzień
mamaNoesi - mamy już jednego wygranego w konkursie na forum, więc nie peniaj
mamaNoesi, cosa - podajcie linka do tego konkursu to zagłosujemy
Spadam oglądać "Przesłuchanie" wczoraj zaczęliśmy ale nie dało rady do końca...