reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

Vii jeszcze raz postaram się utwierdzić Cię, że to Twoja Papryczka!!! Mój Maluch (chyba Filipek:)) jest trochę starszy, ale do tej pory też nie kopnął tak, że mnie zabolało. Raczej się tak wierci, obraca, jakby pływał i od czasu do czasu stuknął o brzuszek. Takie bańki jakby. Chociaż ostatnio widać jak brzuch się rusza:) Niech tatuś spróbuje wyczuć ruchy jak mu się uda to na bank Papryczka:)
Aligator do Nowej Soli idziesz na badania genetyczne? Byłam tam u Suszczewicza, bardzo fajny lekarz, wszystko wytłumaczył, pokazał. U nas na szczęście wszystko wyszło dobrze, chociaż miałam stresa jak czekałam na wyniki analizy krwi

Byłam dzisiaj na wizycie, ale u okulisty. muszę nosić okulary...jakoś dziwnie wyobrazić mi sobie siebie w okularach... i zostałam okrzyknięta Krecikiem:))) Tak myślę, że poczekam z wykupieniem recepty na szkła, niech nabierze mocy:)
 
reklama
widzę, że nas już spora grupka :) my jeszcze na walizkach, co prawda topnieją ale tak mozolnie;) jutro mam wizytę u lekarza i mam nadzieję, że fasolinka pokaże co ma między nóżkami . Co do kuksańców to też nie są jeszcze bolesne, tak jak u Emri
wierci się , kręci i puknie jak ma ochotę;) Fasolinka upodobała sobie dół brzucha i stamtąd daje sygnały, że jest. Synek lubi patrzeć jak na brzuchu robią się bąbelki:) Mąż próbuje wyłapywać ruchy ręką ale coś mu nie wychodzi, śmieję się, że jest gruboskórny;)
a jak u Was ze spanem? mam poduchę w kształcie litery C co odciąża kręgosłup i przytrzymuje brzuch ale mimo wszystko spanie zaczyna być uciążliwe. Nie mogę się stycznia doczekać i choć przeraża mnie poród to chciałabym mieć już maleństwo przy sobie;)
pozdrawiam wszystkie mamusie , spokojnej nocy
 
hej Dziewczynki:) jak Wasze samopoczucie? muszę nadrobić kilka stron co tam u Was:) jakoś ostatnio był brak weny na pisanie. witam nowe Koleżanki :) a wybiera się może któraś z Was do ksenii na listopad?
pozdrowienia i dobrej nocy :)
 
Ermi mnie Laber skierował do naszego zielonogórskiego szpitala. Też strasznie się boję i nie wiem jak doczekać do wizyty, a później jeszcze wyniki:szok:. Ermi, a miałaś pobieraną samą krew czy usg też??? Mi powiedział, że pobiorą krew, ale teraz na internecie wyczytałam, że usg też powinni zrobić, aby zbadać wiek ciąży. Oj zazdroszczę Ci tych kopniaczków:-)

anias ja to śpię na brzuchu jeszcze:-D, chociaż mam takie dziwne ostatnio sny erotyczne, że masakra, aż sama nie wiem skąd u mnie:baffled:

kordek ja się w ogóle zastanawiam czy iść do szkoły rodzenia...ale ja to taki dziwny przypadek...

Dobrej nocki:-)
 
Witam was serdecznie! Juz myslalam, ze nie znajde zadnego forum dziewczyn rodzacych w 2011 w ZG:) ale ciesze sie, ze sie mylilam. W koncu w ciazy wsparcie jest bardzo potrzebne! Widzialam, ze pisalyscie o szkole rodzenia. Ja zapisalam sie do tej przy szpitalu i bede chodzic od 23 listopada. A wy?

A tak w ogole to moich suwaczkow nie widac! Wie ktos moze co zrobilam nie tak? ;)

Dobra juz sa:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
jejku obyście miały rację i oby to była Papryczka :) też te "popchnięcia" są w dole brzucha, więc jeśli do ona to usadowiła się na samym dole...

Anias:) ja też mam tą poduszkę... która strasznie nie podoba się mojemu mężowi ;) bo leży między nami i blokuje mu dostęp ;) ale odkąd ją mam leży mi się znacznie wygodniej :)

Aligator jeśli chodzi o sny erotyczne to nie Ty jedyna tak masz ;) ja w tym okresie ciąży prawie co noc takie miałam... były bardzo realne i intensywne, a raz to obudził mnie orgazm ;) zaczęłam czytać na necie skąd ta przypadłość i dużo kobiet w ciąży tak ma... teraz w drugim trymestrze mi to minęło... mam ochotę na żywo ;)

wreszcie wybraliśmy jakieś dwa imiona ;) tzn mąż wybrał, bo to on tak grymasi... przecież nie zmuszę go żeby nazwał córkę (która już i tak miała być według niego chłopcem) imieniem, które mu się nie podoba, bo biedak się całkiem załamie ;) no więc tadammmm KINGA lub KLAUDIA... szczerze to mi się te imiona tak średnio podobają, ale coś czuję, że nie będę miała w tej kwestii za dużo do powiedzenia ;)
 
Zapomnialam wczoraj dodac, ze to bedzie moj pierwszy dzidzius no i juz wiem, ze to synek:) maz jest wniebowziety. Ja z reszta tez. Jedyne co mi spedza sen z powiek to to, ze koncze 4 miesiac i codziennie rano wymiotuje co z kolei wplywa na mnie zle na caly dzien i do tego te bole glowy! Czy ktoras z Was ma moze takie przypadlosci?
A co do snow erotycznych to dzisiaj i wczoraj mi sie cos tego rodzaju snilo:)
pozdrawiam goraco
 
Beti1986 jeśli dzidzia dobrze rośnie to nie masz się czym martwić :) ja tak miałam jeszcze przez pierwszy tydzień 5 miesiąca... ogólnie schudłam prawie 12 kg, bo ciągle mi było niedobrze, albo tak mnie głowa bolała, że nie dawałam rady wstać z łóżka i też nic nie jadłam... teraz jak mdłości przeszły to jestem chora... także ogólnie przez prawie 6 miesięcy czuję się fatalnie... to nasze pierwsze dziecko i już mężowi powiedziałam, że jak chce drugie to sam będzie w ciąży chodził ;)

no a tak poza tym to mamy kolejnego chłopca na forum...no co Wy laski moja córa nie będzie miała koleżanek ;)
 
wiecie co muszę sobie chyba gdzieś pomarudzić :( mam dzisiaj taki dzień, że najchętniej bym się zwinęła w kłębek i płakała :( sama nie wiem dlaczego nic takiego się nie stało, ale nagle wszystkie drobiazgi urosły do problemów nie do rozwiązania :( wyżyłam się na biednym mężu, który jest w pracy i nie miał czasu odpisywać na moje sms'y... wiem straszna jestem... mam teraz żal do siebie, że tak się zachowuje, ale nadal mi smutno... czuję jakby wszyscy mnie opuścili :(

biedna Papryczka ma mamę histeryczkę :( w dodatku wieczorem mam gości a ja w łóżku do tej pory :( zachowuje się jak wariatka... normalnie sama siebie nie poznaję...
 
reklama
Do góry