reklama
paulineczka1989
Czerwiec 2011
Witam was mamuśki;-)
jestem tu nowa;-)
I termin porodu mam na koniec maja :-)
pozdrawiam
jestem tu nowa;-)
I termin porodu mam na koniec maja :-)
pozdrawiam
katoryba
Fanka BB :)
vii - ja ryczalam 2x w szpitalu, i 2x w domu. tak po prostu bez przyczyny... to hormony - u Ciebie zaczely buzowac przed czasem
ale ja mam dobrze - tyle pomocy od mamy... co ja bym bez niej zrobila... powinnam spac ale nie moglam sie powstrzymac zeby tu nie zajrzec...
no i byla przerwa bo mały zaczal plakac... i tak leci godzina za godzina a ja nie spalam od soboty :/ w nocy wstawalam co godz.
byla dzisiaj polozna. wizyta nawet pomocna. zwazyla malego, zbadala piersi, brzuch, krocze. pokazala jak przystawiac, jak pepuszek smarowac. z tego co pamietam ze sr to polozna laktacyjna mowila zeby nie uciskac piersi a ta wlasnie uciskala i kazala rozmasowywac tworzace sie grudki i wyciskac pokarm malemu jak ssie, bo ten sobie tylko ciamka a ma byc slychac, ze przelyka - wtedy jest ok i karmienie trwa 10min a nie godz. teraz maly kima wiec i ja skorzystam...
witajcie nowe i nowo-stare
kolezanki
ale ja mam dobrze - tyle pomocy od mamy... co ja bym bez niej zrobila... powinnam spac ale nie moglam sie powstrzymac zeby tu nie zajrzec...
no i byla przerwa bo mały zaczal plakac... i tak leci godzina za godzina a ja nie spalam od soboty :/ w nocy wstawalam co godz.
byla dzisiaj polozna. wizyta nawet pomocna. zwazyla malego, zbadala piersi, brzuch, krocze. pokazala jak przystawiac, jak pepuszek smarowac. z tego co pamietam ze sr to polozna laktacyjna mowila zeby nie uciskac piersi a ta wlasnie uciskala i kazala rozmasowywac tworzace sie grudki i wyciskac pokarm malemu jak ssie, bo ten sobie tylko ciamka a ma byc slychac, ze przelyka - wtedy jest ok i karmienie trwa 10min a nie godz. teraz maly kima wiec i ja skorzystam...
witajcie nowe i nowo-stare
Ostatnia edycja:
Beti1986
Fanka BB :)
katoryba poczatki sa ponoc ciezkie ale dasz rade, poki co to pewnie nie mozesz sie napatrezc na to swoje malenstwo
dobrze, ze masz pomoc od mamy, zawsze to jakas ulga w obowiazkach. a ta polozna to kazala ci wyciskac mleko to buzi Bolcia tak?
ja tez pamietam, ze polozna na SR mowila zeby absolutnie nie uciskac piersi tylki delikatnie masowac i tak jakby "zgarniac" mleko w strone sutka. ja wam powiem, ze jestem skolowana natlokiem info i tym, ze kazda polozna mowi co innego. ale dla mnie pani z SR byla baaardzo wiarygodna bo prowadzi poradnie laktacyjna czyli zajmuje sie tym problemem codziennie, ma wiele roznych przypadkow no i jest czlonkinia jaiegos polskiego i swiatowego stowarzyszenia promujacego karmienie piersia
ja tez pamietam, ze polozna na SR mowila zeby absolutnie nie uciskac piersi tylki delikatnie masowac i tak jakby "zgarniac" mleko w strone sutka. ja wam powiem, ze jestem skolowana natlokiem info i tym, ze kazda polozna mowi co innego. ale dla mnie pani z SR byla baaardzo wiarygodna bo prowadzi poradnie laktacyjna czyli zajmuje sie tym problemem codziennie, ma wiele roznych przypadkow no i jest czlonkinia jaiegos polskiego i swiatowego stowarzyszenia promujacego karmienie piersia
katoryba
Fanka BB :)
Beti - wiem u nas też ta położna miala wyklad. chcialam z nia nawet pogadac w 2 dobie o laktacji bo nie mialam pokarmu, ale wlasnie poszla na wyklad do sr a od nastepnego dnia miala urlop. jak cos to mam tel do niej. no ale na razie bede robic jak mowila ta dzisiaj, bo maly musi sie najadac. zobaczymy jak to wyjdzie. a z tym wyciskaniem to chodzi o to zeby on sie nauczyl polykac a nie tylko ciamkac bo nie wyciaga wystarczajaco sam.
emri
Fanka BB :)
Katoryba jak czytam Twoje posty to dopiero zdaję sobie sprawę, że to cholernie ciężko będzie na początku...Mam nadzieję, że ułoży Wam się z tym karmieniem
Ja boję się tego najbardziej, że coś będzie nie tak jak powinno, a bardzo chciałabym sama wykarmić mojego malucha
Groszek_Kokosowy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 957
jejku jak ja Ci Katoryba zazdroszczę, że masz już małego przy sobie 
kurczę Emri Ty też już na finish'u
Dziewczynki moje kochane życzę Wam spokojnych, bez skurczowych
, rodzinnych i radosnych świąt
ja jutro od rana maszeruję do rodziców i będę w sobotę...także jutro mi nie rodzić
kurczę Emri Ty też już na finish'u
Dziewczynki moje kochane życzę Wam spokojnych, bez skurczowych
ja jutro od rana maszeruję do rodziców i będę w sobotę...także jutro mi nie rodzić
anias:)
Fanka BB :)
katoryba-z dnia na dzień będzie lepiej
ledwo żywa jestem, ostatnie zakupy zrobione, 2 sałątki są już w lodówce, barszcz wlaśnie zestawiłam z palnika. Kompot z suszu ugotowany/pierwszy raz gotowałam/ muszę przyznać, że bardzo dobry wyszedł:-)
kończę pakować upominki już mi sił brak. Jutro jeszcze czeka nas wyprawa do marketu po jakąś lalę dla Tomka bratanicy/jakoś z głowy mi wyszło/.
Dziewczynki kochane- zdrowych, spokojnych, radosnych /mimo wszystko/ Świąt Bożego Narodzenia;-)
ledwo żywa jestem, ostatnie zakupy zrobione, 2 sałątki są już w lodówce, barszcz wlaśnie zestawiłam z palnika. Kompot z suszu ugotowany/pierwszy raz gotowałam/ muszę przyznać, że bardzo dobry wyszedł:-)
kończę pakować upominki już mi sił brak. Jutro jeszcze czeka nas wyprawa do marketu po jakąś lalę dla Tomka bratanicy/jakoś z głowy mi wyszło/.
Dziewczynki kochane- zdrowych, spokojnych, radosnych /mimo wszystko/ Świąt Bożego Narodzenia;-)
reklama
katoryba
Fanka BB :)
Witajcie świątecznie,
Ja też dołączam się do życzeń: Zdrowych i spokojnych Świąt dla wszystkich mamusiek, skorzystajcie za mnie z tych wszystkich dobroci na stole bo ja niestety sobie tylko popatrzę... :| ale za to mam już mojego księcia przy sobie
Tym razem nocka już lepsza - mały budził się co ok 2h. Ciągnie cycka, mam pokarm ale jakoś strasznie dużo go nie ma - nie wiem czy mały się najada (mam nadzieję). Piję herbatkę, jak go karmię to masuję cyce, mam nadzieję że to się wszystko jakoś unormuje. emri, Beti - ja też bardzo się nastawiałam na karmienie piersią. póki co nie biorę innej możliwości pod uwagę.
Boję się trochę tego pępuszka spirytusować, bo mały zawsze płacze, wierzga nogami i się denerwuje i jakoś za bardzo z jednej strony nie mogę się do niego dostać. zeby tylko jakieś zakażenie się nie zrobiło...
Prawe oczko mu trochę ropieje - przecieram wacikiem z solą fizjologiczną.
Aha żebyście się nie przestraszyły, że na początku z siusiu może na pieluszce być takie czerwone - to są moczany, nie panikujcie, że krew.
Postanowiliśmy, że jutro pierwsza kąpiel. Dzisiaj za dużo zamieszania z kolacją, itd. Położna tak radziła.
Bolcio ma już swój pierwszy dokument
Akt Urodzenia - L. nie podał mu drugiego imienia. Zdziwiliśmy się, że meldunek robi się sam - nie trzeba iść do urzędu.
zawalka - Urodziłam 20.12.2010 (3dni przed terminem) chłopiec - Boluś - miał 3040g i 55cm. Poród przebiegł w miarę ok, nastawiałam się na coś gorszego
całość trwała (od momentu odejścia wód) ok 5,5h.
Ja też dołączam się do życzeń: Zdrowych i spokojnych Świąt dla wszystkich mamusiek, skorzystajcie za mnie z tych wszystkich dobroci na stole bo ja niestety sobie tylko popatrzę... :| ale za to mam już mojego księcia przy sobie
Tym razem nocka już lepsza - mały budził się co ok 2h. Ciągnie cycka, mam pokarm ale jakoś strasznie dużo go nie ma - nie wiem czy mały się najada (mam nadzieję). Piję herbatkę, jak go karmię to masuję cyce, mam nadzieję że to się wszystko jakoś unormuje. emri, Beti - ja też bardzo się nastawiałam na karmienie piersią. póki co nie biorę innej możliwości pod uwagę.
Boję się trochę tego pępuszka spirytusować, bo mały zawsze płacze, wierzga nogami i się denerwuje i jakoś za bardzo z jednej strony nie mogę się do niego dostać. zeby tylko jakieś zakażenie się nie zrobiło...
Prawe oczko mu trochę ropieje - przecieram wacikiem z solą fizjologiczną.
Aha żebyście się nie przestraszyły, że na początku z siusiu może na pieluszce być takie czerwone - to są moczany, nie panikujcie, że krew.
Postanowiliśmy, że jutro pierwsza kąpiel. Dzisiaj za dużo zamieszania z kolacją, itd. Położna tak radziła.
Bolcio ma już swój pierwszy dokument
zawalka - Urodziłam 20.12.2010 (3dni przed terminem) chłopiec - Boluś - miał 3040g i 55cm. Poród przebiegł w miarę ok, nastawiałam się na coś gorszego
Podziel się: