reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Eee no to luzik miała Twoja koleżanka, tylko 2 h na porodówce;) fajnie;) przetrzymała co trzeba w domu. Ja to się martwię, że będę tam całą dobę rodziła i umrę z głodu...w torbie mam tylko czekoladę i biszkopty...Moja babcia jest dzisiaj u nas, poinformowała mnie, ze urodzę w styczniu. A wie to na podstawie "wywalonego do góry brzucha" ;)))
 
reklama
Gdzie się podziewacie?
Wyjdzie na to, że będę z emri dialog prowadzić na naszym forum ;P
Dzisiaj pierwszy dzień bez magnezu. Ciekawa jestem jaki to będzie miało wpływ na rozwój wydarzeń. Póki co widzę, że brzucho się napina ale nie wiem czy jakoś częściej niż wcześniej...

emri - ja kupiłam do szpitala na podniesienie poziomu cukru i zastrzyk energii - mleko w tubce :) koleżanka radziła, że niezłego kopa daje i odradzała czekoladę. Przede wszystkim dlatego, że może spowodować zaparcia, a bez zameldowania kupki nie wypuszczają do domu. Ciekawa jestem jak się sprawdzi teoria babci :)
 
Hej:) Katoryba no to podyskutujemy:))
Kurde racja z tą czekoladą, mleko też dokupię, nie chcę tam spędzić za dużo czasu:) Zaraz biorę się za wyparzanie tych niektórych cudów typu smoczek (chociaż mam nadzieję, ze nie będzie potrzebny, ale do szpitala biorę), szczotka do włosów i takie tam co jeszcze trzeba...Wczoraj Mały w ogóle się nie ruszał...kazałam czytać Tatuśkowi w necie co to może być. Jak mi przeczytał, że to może być objaw niedalekiego porodu, to tak się przestraszyłam, że Filip pod pływem mojej adrenaliny od razu zaczął skakać:)))
 
szczotka dla małego? to też trzeba brać? ja nie spakowałam :o (smoczka zresztą też nie) a w ogóle to becik spakowałaś? Czy mają w szpitalu? Jaki masz zestaw przyszykowany na wyjście ze szpitala?
Zaraz jedziemy po wynik na kolonizację - już wiem, że jest ujemny :D
I właśnie zajadam czekoladę - a co! Później nie będzie można :/
 
Nie szczotki nie biorę, ale w ulotce jest napisane, żeby wyparzyć. Do szpitala dla Małego biorę chusteczki, smoczek, sól fizjologiczną, gaziki jałowe i sól morską do noska, krem na dwór i Bephanten, ale to bardziej z myślą o moich cycuchach. Becika nie biorę, tylko poduszkę do karmienia...i wyszła mega waliza;) Na wyjście body na długi rękaw, ciepłe skarpetki, bluzeczkę+śpiochy welurowe. Na to kombinezon, czapka bawłniana, na to ciepła , szalik i do śpiworka. Wystarczy chyba? A i ta pielucha na buźkę. W końcu miała być jedna warstwa więcej niż u nas...Jak będzie okrutny mróz to coś więcej założymy...I mam przygotowane 2 zestwy, w rozmiarze 56 i 62 jakby jednak od razu wyrósł z tego pierwszego;)
 
hej dziewczynki:)
a więc te bolesne, niereguralne skurcze obniżają dno macicy więc na tym etapie ciąży mogą sobie już być. Z małą ok,zapomniałam tylko o wagę spytac;) obniżona aktywność malucha świadczy o braku miejsca na harce. Gdy jednak przez 12 godzin nie wyczujemy żadnego ruchu wtedy od razu szpital.
Dostałam skierowanie na usg jedno jadę zrobić do szpitala jutro następne przed kolejną wizytą, która 28 grudnia. Więc ktg 27.12. Dalej magnez łykamy i kontynuujemy dietę bezsolną bo mam obrzęki.

Kończę pakowanie torby do szpitala dla siebie. Na karteczce wiszącej na lodówce zapisałam rzeczy, które sa jeszcze do zapakowania. Pierwsza pozycja woda termalna i mleko w tubce, bo jak pisze katoryba po czekoladzie są zaparcia a bez zgłoszenia kupki nie puszczą do domciu:-)
W szafce przyszykowane leżą ubranka na wyjście dla Naduchny. Body z długim rękawem, śpioszki, spodenki, bluza, kombinezon ....kurcze zapomniałam dokupić ciepłą czapuchę:eek:


Ja parzyłam tylko butelkę, smoczka nie mamy a szczoteczki do włosków nie będę parzyć.

emri jak na uczelni? masz już spokój?
Katoryba co to za kolonizacja?

a tak z innej beczki , mam stresa ponieważ Misiek jedzie w środę na wycieczkę klasową do Berlina, w planach zwiedzanie Berlina, jarmark bozonarodzeniowy i 4-godzinny wypad do aquaparku . Tyle się teraz mówi o tych wypadkach polskich autobusów w Niemczech, że się boję. W środę to chyba zwariuję w domku...

dziewczynki jeśli , któraś chce to mam do oddania nieśmigane , nowe jednorazowe majtki poporodowe jedne rozmar M(52-100cm) 4 sztuki i drugie L(56-104cm),też 4 sztuki kupiłam je jeszcze na początku ciąży ponieważ założyłam iż więcej ciałka mi nie przybędzie:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witaj mloda i piekna:biggrin2:!
Jesteśmy prawie w tym samym tygodniu ciąży. Na kiedy masz termin? Może jak się zdecydujesz na poród w Zielonej, to będziemy razem w pokoju:-D.

vii - super, że już masz swoje gniazdko. Do mnie dzisiaj przyjeżdża kolejny mebel: ława do pokoju. I pomyśleć, że na początku mieliśmy tylko dwuosobowy, dmuchany materac. A jak z tą elektryką u Ciebie? Już wszystko działa?

katoryba - przez Ciebie mam teraz ochotę na mleczko w tubce. Chyba będę musiała wybrać się do sklepu, bo do przyjścia męża z pracy nie wytrzymam:-D.

emri - a jak nazywa się położna, która do Ciebie nie przyszła?

Dobra, lecę po to mleko...

Miłego dnia dziewczyny!
 
witam się z rana;)
dowód Bartoszka odebrany, ktg zrobione. Położna w izbie przyjęć nieprzyjemna ale dałam radę;) Dr Kłoskowska powiedziała, że zapis ktg jest prawidłowy, czyli tętno dziecka i czynnośc skurczowa macicy jak najbardziej prawidowa na ten tydzień ciąży , następne ktg 27 grudnia.

Tak się napaliłam na to mleczko, że dwa w torbie a jedno już wypite...hmm nie wiem czy te dwa dotrwają ;P

miłego dnia
 
Nie no mleko :-) Kobiety ja mam więcej nie przytyć - bo wogóle się nie ruszę od laptopa :-D

Ja wczoraj w Almie zakupiłam czekoladę do picia :-D myślałam że białą :-) Ale nie doczytałam mleczna i biała... i zamiast białej czekoladki czekała mnie też dobra mieszanka :-)

Emri - dopiero na grupie zauważyłam że pisałaś... potrzebujesz tego info jeszcze ??
Beti do tablicy :-)
 
reklama
oj jestem myszka jestem:)
jakos nie mialam weny zeby pisac;) siedze jeszcze w pizamie i nic mi sie nie chce!
ja tez bardzo lubie mleczkow tubce czekoladowe, mniam:) faktycznie dobry pomysl zeby zabrac je na porodowke ale ja i tak czekolade wezme bo nie mam po niej zatwardzenia.
vii bylas w sobote na zajeciach bo ja nie dotarlam i jestem ciekawa co bylo?
kilka dni temu przemeldowalismy sie z mezem do nowego mieszkania i szczerze mowiac myslalam, ze to bedzie bardziej skomplikowany proceder a to bulka z maslem;)
wiem, ze ktoras z naszych nowych kolezanek jest zainteresowana porodem w domu. wyczytalam ostatnio, ze trwaja prace nad "zasadami" takiego porodu i aby taka alternatywa byla refundowana przez nfz i mozliwe, ze jesli ktos sie zdecyduje w przyszlym roku na porod w domu to pieniadze bede mu zwrocone.
emri zestaw na wyjscie ze szpitala jest ok, pytalam kolezanke, ktora w zimie rodzila i on wlasnie w ten sposob ubrala malego. co do ubranek to mnie denerwuje to, ze niby sa na nich rozmiary ale 56 jest drugiemu 56 nie rowne i jak sobie patrzylam w co by synka ubrac to baaardzo mnie to denerwowalo:)
aaa mialam jeszcze zapytac o te takie ogromne podpaski poporodowe, w jakie sie zaopatrujecie? mysza ty masz doswiadczenie, jakich uzywalas? mnie one przerazaja bo nie znosze podpasek, denerwuja mnie i nie wiem jak ja bede spac z czyms takim miedzy nogami:-D
 
Do góry