reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

kurcze, wklejam ten suwaczek i jak jestem na swoim profilu to on jest, a jak tu cos pisze to go nie widac jak to jest??pomozcie!!co robie zle??
ja 31 tydz. ale nie mam jeszce skurczów, mala w ogole słabo mi sie rusza, wolałabym zeby mi sie tarabaniła.juz nie moge doczekac sie wizyty oby do srody.
katoryba treymaj się i nie przemęczaj, na szkole rodzenia mowiły zeby miedzy 30-35tyg. najbardziej na siebie uwazac i nie przepracowywac się.

oki cos pokombinowalam z tym suwaczkiem ale nie wiem co wyszlo

nooo jest:")
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hej
myyszaaa prosba dodaj mnie do grupy:)|bo podobno to ty musisz zrobic:0
Chętnie - choć muszę się zapytać kto się zgadza :-)(dziewczyny dajcie znać ;-D)
Połączyłam twoje posty - jeśli piszesz po kolei - to edytuj wyższy post :-) Trochę porządku będzie :-)

Skurczy brak :-D

Katorybko jak coś pisz :-D Zawsze to milej jak ktoś postoi i popilnuje żebyś się nie ruszala :-)

Beti -ja też ostatnio dokupiłam sobie mandarynek :-)


Pozdrawiam
 
no i po wizycie...

Hania rośnie jak szalona... powinna być na 30 tydzień, a z pomiarów leci 33... trochę mnie to martwi, ale lekarz mówi, że tak czasem bywa... po prostu będzie duża... waży prawie 1800g to sporo... mały słonik rośnie... a nie wiem dlaczego, bo nie odżywiam się aż tak dobrze ;) co do wyników morfologii to zwiększył dawkę leków (tzn. żelaza) i kazał brać taki preparat z buraczkami i żurawina... oby żelazo przestało spadać... i za miesiąc mam mieć pobierany wymaz i sprawdzany czy nie mam paciorkowca i innych syfów... lekarz stwierdził, że nawet brzuch mam jak na 34 tydzień a nie 30... no i termin z usg już jest na 13 stycznia... jak mała będzie tak rosła i się spieszyła to urodzę mężowi w prezencie urodzinowym ;)

anias:)
a co z Tobą ?? jak po wizycie ?? odezwij sie :)
 
Katoryba jak dobrze, że jesteś w domu:))) bałam się, że Cię tam zostawią do końca...ale jesteś i bardzo się cieszę! Septyk porażka, te piguły tam też nie za miło wspominam. U nas dziewczyna z SR też w szpitalu, leżała nawet na porodówce w tych boksach, bo nie było miejsc...

Beti my mamy taka sam plan co do pokoiku dla Malucha, też trzy pokoje i jeden oddajemy w jego władanie:))) ale na początek łóżeczko w naszej sypialni będzie, a meble zostaną te same, wymienimy na dziecięce jak będzie większy:)

Myyszaaa ja też ciągle mam mandarynki w głowie;)

Apmg ja też planuję rodzić w ZG, chociaż śmieję się, że jak nie będzie wolnej sali komercyjnej do jadę do Soli;)))

Vii już nie wiem co pisać o tym banku...brak słów:/ No widzisz, az takiego opierdzielu nie zebrałaś od gina;) Dobrze, ze Małą rośnie!

Anias a jak u Ciebie?

A ja dzisiaj nie za dobrze się czuję, coś mnie brzuch tak kłuje, ale bardziej u góry, taki napięty jest, chyba jestem przemęczona:( Jutro wizyta, zobaczymy co tam słychać o Synalka mojego;)
 
Ostatnia edycja:
witam wczesnym rankiem we wtorek:) musialam juz wstac bo bolaly mnie miesnie plecow i brzucha tak po boku od lezenia:/
zle mi sie spalo bo wieczorem maz przyniosl fascynujace wiadomosci, jego brat z narzeczona wlasnie wczoraj wrocili z anglii i tez spodziewaja sie dzidziusia!!! jestem taka happy, ze bede w rodzinie miala towarzystwo no i caly czas wyobrazalam sobie jak nasze dzieci beda sie bawic razem:) no i przez to zamiast spac spokojnie to bylam podeskscytowana:)
a co do porodu to ja tez decyduje sie na ZG ze wzgledu na oddzial neonatologii. poza tym szpital jest na miejscu, 10min i jest sie pod jego drzwiami. ostatnio w radiu slyszalam, ze w warszawie maz z rodzaca zona utknal w korku i zaczela sie juz akcja porodowa, pobiegl po pomoc do jakiegos urzedu kolo, ktorego byli i tam sie znalazla babka, ktora byla kiedys polozna i ona odebrala porod!!! wyobrazcie sobie co oni musieli przezywac:) a ostatnio znajomemu meza urodzil sie synek. kolega mowil, ze o 13 jedli jeszcze obiad a o 15 maly juz byl na swiecie!
 
też witam w ten szary brzydki dzień... już chyba skończyła się ładna pogoda...od przyszłego tygodnia ma przyjść minusowa temperatura...

Beti1986
ja tą historię z porodem słyszałam w dzień dobry tvn :) była tam właśnie ta babka co odebrała poród :) dobrze, że u nas nie ma aż takich korków, chociaż czasem też długo można postać...

emri ja też czasem czuje takie napięcie brzucha pod żebrami, zwłaszcza jak stoję...ale wczoraj mówiłam o tym lekarzowi i stwierdził, że to normalne...my też chcemy jeden pokój zrobić dla małej, ale właśnie mnie zastanawia czy jest sens już teraz skoro łóżeczko i tak musi być w sypialni, a co za tym idzie i komoda i szafka z jej rzeczami...

anias:) odezwij się !
 
czesc lachony,
a ja znowu pisze z tej samej pozycji (na lewym boczku) dziubiac jednym palcem po klawiaturze. nocke mialam raczej gorsza - strasznie bolaly mnie plecy, nie wiem czy to przez zmiane lozka (jednak 3 noce poza domem) czy maly mi uwiera na jakis nerw czy jak...

Myszaaa - mysle, ze ampg moze dolaczyc do grupy :)

emri
- jak ta dziewczyna dala rade lezec w tych oblesnych boksach? jeszcze jak obok laski rodza...wspolczuje

anias - co tam z Tobą?

Wczoraj na sr byla polozna srodowiskowa i mowila o szczepieniach glownie-w sumie maslo maslane a maly tak fikal,ze myslalam,ze nie wysiedze.

Dzieki dziewczyny za wpsarcie i zainteresowanie w tych ostatnich - trudnych dla mnie dniach :*
 
Ostatnia edycja:
Hej
Witam się i ja :-) Jestsens osobny pokoik :-) Bo zabawek po chwili robi się pełno :-D Może na początek wstrzymać się z mebelkami :-D Ale zawsze to będzie miejsce na postawienie wózka :-)

Pozdrawiam
 
vii gratuluję i ciesze się ze mała tak ładnie ci rosnie:)najwazniejsze ze jest zdrowa a jak szybciej się urodzi to lepiej dla ciebie no i mąż się ucieszy:)mam rozumiec Ze z 13tego stycznia jest?
ja szczerze mówiąc juz nie moge doczekać sie mojej niuniusi!!jestem taka ciekawa jak będzie wyglądać,jutro mam wizyte to dam znać co tam u mnie:)
emri ja chyba tak samo zrobię tzn. jak tu będzie sala zajeta to na sygnale pognam do NS ,chociaż na szkole rodzenia powiedziały położne ,że od momentu skurczów tych co 5 min to jeszce 8 godz. do rodzenia, i tak samo nie panikowac jak wody odejda wiec myśle , że nie będzie tak zle, ze zdążymy jakby co;)
 
reklama
apmg widzę, że udało się wstawić suwaczek :) mąż jest z 5 stycznia, ale z tym terminem to rożnie bywa... jeszcze 17 stycznia są urodziny teścia, także może mała trafi w któreś święto ;) ja bym tak do końca nie liczyła na to, że poród będzie trwał tak książkowo... jedne rodzą 8 godzin inne 2... także ja już będąc w szpitalu nie odważyłabym się jechać do NS tylko dlatego, że sala jest zajęta... a tak być może, bo zobacz, że nawet my tutaj mamy dość zbliżone terminy, a co dopiero reszta ciężarówek z zg ;)

ja też już nie mogę się doczekać kiedy Hania będzie z nami... dzisiaj biorę się za posegregowanie ciuszków tych co mamy i chyba od jutra będę prać i prasować... bo później przeprowadzka, a kij wie czy za kilka tygodni będę miała siłę...już bym chciała żeby ta przeprowadzka była za nami... chciałabym już móc poukładać rzeczy małej i na nie patrzeć :)
 
Do góry