Beti1986
Fanka BB :)
katoryba kochanie moje, trzymaj sie cieplo i niech twoj maluszek jeszcze poczeka z tymi narodzinami bedzie dobrze, a ty nie daj sie tam tej szpitalnej atmosferze nie martw sie o rzeczy dla dzidzi, z pewnoscia twoj luby dobrze go zaopatrzy (oczywiscie pod twoje dyktando)
ale zobaczcie dziewczyny, ze nigdy nie wiadomo jak sie sprawy potocza wiec lepiej poprostu wszystko wczesniej szykowac w miare mozliwosci.
a co do zusu to ja jestem od niedawna na zwolnieniu i jestem ciekawa czy mnie tez odwiedza. zgadzam sie anias, ze kontrola zusu jest bez sensu skoro mamy zwolnienie chodzone i mozemy byc poza domem. ja np poszlam na zwolnienei ze wzgledu na poranne nudnosci i bezsennosc, przez ktora bylam caly czas wykonczona a to nie jest dobre dla mamy ani dla dzidzi, prawda? ale popoludniu juz jestem w formie wiec nie ma powodow zeby siedziec w domu.
vii ja zaplacilam notariuszowi ok. 1200zl za usluge, nie bylo wiekszego problemu z terminem spotkania. a jeszcze co do oplat to wydaje misie, ze jest cos w rodzaju porozumienia miedzy notariuszami i oni biora mniej wiecej tyle samo. no chyba, ze masz kogos znajomego w tym fachu.
a tak apropos to jestem w poznaniu na studiach i bylam w ikei z mezem i kupilismy upatrzone mebelki dla naszego synka z serii hensvik: lozeczko, szafa, regal i poleczka wiszaca. ledwo sie zmiescilo to do samochodu i zrobila sie juz pod sklepem nerwowa atmosfera. juuuupi straaaasznie sie ciesze.
apmg witamy na forum, z checia przyjmiemy nowy glos posrod nas mozesz wiec nam przyblizyc swoja historie
ale zobaczcie dziewczyny, ze nigdy nie wiadomo jak sie sprawy potocza wiec lepiej poprostu wszystko wczesniej szykowac w miare mozliwosci.
a co do zusu to ja jestem od niedawna na zwolnieniu i jestem ciekawa czy mnie tez odwiedza. zgadzam sie anias, ze kontrola zusu jest bez sensu skoro mamy zwolnienie chodzone i mozemy byc poza domem. ja np poszlam na zwolnienei ze wzgledu na poranne nudnosci i bezsennosc, przez ktora bylam caly czas wykonczona a to nie jest dobre dla mamy ani dla dzidzi, prawda? ale popoludniu juz jestem w formie wiec nie ma powodow zeby siedziec w domu.
vii ja zaplacilam notariuszowi ok. 1200zl za usluge, nie bylo wiekszego problemu z terminem spotkania. a jeszcze co do oplat to wydaje misie, ze jest cos w rodzaju porozumienia miedzy notariuszami i oni biora mniej wiecej tyle samo. no chyba, ze masz kogos znajomego w tym fachu.
a tak apropos to jestem w poznaniu na studiach i bylam w ikei z mezem i kupilismy upatrzone mebelki dla naszego synka z serii hensvik: lozeczko, szafa, regal i poleczka wiszaca. ledwo sie zmiescilo to do samochodu i zrobila sie juz pod sklepem nerwowa atmosfera. juuuupi straaaasznie sie ciesze.
apmg witamy na forum, z checia przyjmiemy nowy glos posrod nas mozesz wiec nam przyblizyc swoja historie
Ostatnia edycja: