reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2011

Hej Kobitki:)

Vii mnie też się wydaje, ze Filip rozróżnia dzień i noc, fakt, ze budzi się często, ale czasami nawet nie otwiera oczu, tylko je z zamkniętymi, nie płacze, nie rozbudza się, a dzisiaj znowu zasnął na przewijaku w nocy jak zmieniałam mu pieluszkę:) No i muszę się pochwalić, że dzisiaj spał od 20 do 1.30, a potem budził się co 2-2.5h:)))) normalnie nie wierze!!! Kupiłam herbatkę, może się jej przestraszył?:)

Katoryba Bola to i może przegonią, ale Filo to już chyba zawsze będzie wiódł prym w kwesti kg:)))

Anulka ja do szpitala dojechałam w 43 t z OM i pani też pytała o różne rzeczy, np. p mój nr telefonu:) No ale reszty już się nie dowiedziała i wszystko wypełniali na górze po porodzie:)

Madziszka ja w tyg. mogę chodzić tylko we wtorki na popołudnie, więc nikt mi na to nie pozwoli żebym w ogóle nie pojawiała się na zajęciach...A opcja z zaocznymi mi bardzo odpowiada, bo oni mają o połowę godzin mniej wszystkiego niż na dziennych, to i tak na korzyść mi wyjdzie:)))

Spacer jak najbardziej, wczorajsza trasa może być:)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewuszki:)

- wracajac do tematu chrzcin i cateringu - popytałam kumpeli i tak - wszystko zależy jeszcze co się chce i jakie menu - ich wyszło coś ok 40zł za osobę (wliczyli jeszcze soki, kawkę, owocw itp), a można i spokojnie ciepły posiłek - obiad dwudaniowy, przystawki i za 20zł/os.:) więc się naprawdę opłaca jak dla mnie - bo nawet jeśli się chce robić samemu to produkty i tak trzeba kupić, a gdzie czas na przygotowanie, sprzątanie itd...mówiła też, że są cateringi, gdzie rano przyjeżdza sobie jakas babeczka, potem jedna z kelnerek i już wtedy nic nas nie obchodzi, bo wszystko robią na miejscu i "za Ciebie", ale ją to nie bardzo interesowało, więc o koszta się nie pytała. Mówiła jeszcze, że jej ciocia robiła komunie w domu i za pełną obsługę (kucharka i dwie kelnerki) + obiad dwudaniowy, przystawki, ciasta, dwa torty i jeszcze kolację płacili 80zł/os. więc nie wiem jak się to ma do cen w lokalach....ale chyba też nie jest źle.
Co do kwoty "dla księdza" - to tak jak już było wcześniej...jak dla mnie co łaska, i spokojnie nawet 50zł w kopercie wystarcza. To jest moje zdanie.
- Bartunia chrzciliśmy jak miał dopiero 10m-cy (tak wyszło) - i też było super - po posiedział, pochichrał się do księdza i śpiewał razem z nim:):):)ubaw nieziemski:):) więc było wesoło, a był pierwszy weekend maja i śliczna pogoda - a teraz nie mam pojęcia kiedy będziemy niunię chrzcić - fakt, że całe lato przed nami, więc może szybciej....a i na chrzcinach mieliśmy tylko najbliższa rodzinę - moje i M rodzeństwo, dziadków, chrzestnych - no i my i tak było 19osób...więc sporo;/ no ale inaczej sobie nie wyobrażam, a jeszcze jakbym chciała zaprosić resztę "najbliższej" rodziny to już by chyba małe wesele znowu zrobiło...
 
Ostatnia edycja:
Aaa nie mamy w bloku pradu... Katastrofa, pomijajac fakt, ze nie mam neta w kompie, tv nie dziala i umre z nudow to nie dziala tez podgrzewacz do butelek Hani... :-(

katoryba u Was jest prad?

No to chyba z nudow ide spac ;-)
 
Witam się z rana!

Wyspałam się nawet i jestem pozytywnie nastawiona do życia. Może nie zaszaleje mi dziecina i akurat się na spacer wybiorę z wami. Gdzie się spotykacie koło wejścia na strzałę? koło południa jak mniemam.

Vii Ty mi to już nie kracz;) najpóźniej to i tak 23 będzie nie ma problemu, jak nie to zakrzyczę swojego Gina:) nie po to mam mieć cc żeby czekać jeszcze 5 tygodni:-)

Emri kurcze współczuje, mi pozwalają nie iść i już mam tylko kolokwium zaliczyć i z głowy Fakt chodzenie z zaocznymi tez ma swoje plusy:)

Myszaa jak przygotowanie do urodzin Mikiego?
 
cześć o poranku Mamuśki ;-)

tak mi się też przypomniało, jeśli chodzi o niedrogie restauracje by chrzciny w nich zorganizować, to np na ul Mieszka chyba tam gdzie było kasyno wojskowe są fajne małe kameralne sale na 10, 20 czy 30 osób. A cena menu w zależności od tego co w nie wchodzi. Generalnie oscyluje koło 50 zł.

Co do chrzcin u Franciszkanów to u nich jest fajnie, bo nie robią problemów i trzeba się do nich zgłosić na tydzień przed planowaną datą chrzcin, ale lepiej być przezornym i troszkę wcześniej się zgłosić.
 
Kurde muszę sobie zacząć pamięć ćwiczyć, bo tyle piszecie, że ciężko wszystko spamiętać ;)

Generalnie podoba mi się podejście Katoryby, że niedługo spacerki przeniosą się na Zacisze :)

Vii, Emri super, że wasze maluchy już tak ładnie śpią. Muszą kochać mamusie, że dają im odsapnąć ;)

My dziś idziemy na wizytę, jak to określa Michał "pooglądać Majkę w telewizji" ;) zobaczymy czy serduszko zdrowe, czy po mamie ma jakieś niedorobione ;)
 
czesc koteczki moje!

vii mi sie wydaje, ze dzieci okolo miesiaca zycia zaczynaja juz kumac co to dzien a co noc. moj maly tez moim zdaniem juz cos rozroznia bo w dzien malo spi a w nocy po kilka godzin (dzis 4 na raz) spi i je mniej niz w dzien (tylko po jednej piersi).

madzioszka mi sie wydaje, ze z racji twoich skurczow to juz calkiem nie dlugo:) u mnie to potrwala okolo 2 tygodni od pierwszych skurczy;) to twoja niunia bedzie moja imienniczka?

ja tez myslalam cos tam o chrzcinach i chyba taki catering to dobra sprawa, moi rodzice i tesciowie maja domki z ogrodmi wiec pewnie moglibysmy u nich wszystko zorganizowac latem na dworze:)

vii ja jeszcze nic nie czytalam o szczepieniach ale az sie boje. ja mam zamiar zaczac wersja na nfz bo chocby nie wiem co nie damy rady finansowo a dodatkowo mysle, ze zaszczepimy go na pneumo jak przyjdzie pora...

anulka tak to jest, ze jak jestes na izbie przyjec to najpierw papierki ale w takich sytuacjach jak emri to powinni od razu odpuscic ale u nas akurat na izbie panie nie sa zbyt przyjemne, niestety. ja zastosowalam technike olewatorska:) i jakos poszlo.

spadam bo maly narobil w gatki. a wczoraj to jak zmienialam pieluche to obsral i obsikal mi caly przewijak;) niezapomniane widoki;)
 
oj Madzioszkaa;-) już się melduję;-) jeszcze w dwupaku:-)
też mnie wczoraj chciał gin wysłać z wizyty do szpitala bo ktg wyszło nie tak, ale potem powtórzyliśmy i było ok

nie mam dziś weny na pisanie wybaczcie
pozdrawiam wszystkie, życzę miłych spacerków i dobrego dnia :-)
 
reklama
Beti tak moja córka o ile to córka będzie Beata Idalia D. na nazwisko:-D nie podam bo się wstydzę:D

Katoryba i Vii cierpią na tę samą chorobę nazywaną brakiem prądu:D wstępnie umówione na 12 koło strzały jakby kto pytał. czy jakoś tak:-D ah ta ciąża robi dziury w pamięci.
 
Do góry