my już po kilkudniowym jeziorkowaniu, było super
tylko te komary i meszki wrrrrr... poczwórne chwilami zabezpieczenia nie dawały rady... ale żyjemy
i upałów chwilowo mamy dość.
Iwonka - witaj, fajnie, że się ujawniłaś
No i spokojnej w miarę końcówki.
Emilcia- buziak dla słodkiego półroczniaka! Ja bym zaszczepiła po powrocie. Jak w styczniu lecieliśmy na wakacje, to też przesunęłam szczepienie.
Somiracle - to jesteś teraz moją sąsiadką
Cieszę się, że wyniki ok!
megi - a jak ze stopniem dojrzałości łożyska? Ktoś sprawdzał? Bo może dziecię zbyt słabo odżywiane już i trzeba coś zrobić??
I chyba fajnie, że dziewczynka, co?? Długo czekałaś na tę wiadomość
agrafa - zzo za darmo, a położnej legalnie w cenniku szpitala nie ma.
Co u Ciebie? Dajesz radę?