reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2010

Witam !!

Kuna - trzymam kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśli :)

A u mnie - nie miałam czasu za dużo się tutaj udzielać. Było trochę zawirowań u mnie. Przede wszystkim na jednym USG lekarz powiedział mi że będę miała dziewczynkę a za tydzień dowiedziałam się na drugim że na 100% chłopiec. Kocham mojego dzidziusia ale to był dla mnie niezły szok i potrzebowałam kilka dni żeby dojść do siebie. A poza tym zdrowy jak rydz. Dla dziewczynki miałam wybrane imiona a teraz musimy dla chłopca dojść do porozumienia.

Pozdrawiam mamuśki!
 
reklama
KunaCzarna trzymam kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśli. A do jakiej położnej chodzisz??
 
Agu_ska, jak sama piszesz najważniejsze, że maluch zdrowy jak rydz :tak: Nie dziwię się, że było to dla Ciebie dość wstrząsające przeżycie bo faktem jest, że choć niepotrzebnie to przywiązujemy zbyt dużą wagę do płci, której się spodziewamy :-p Gdyby ktoś mi powiedział, że będę miała dziewczynkę a nie chłopca, poczułabym się przez moment jakbym nosiła w sobie inne dziecko:szok: Ale nie wolno poddawać się takiemu myśleniu, trzeba być otwartym! Także Agu_ska, na osłodę po tym szoku powiem Ci w tajemnicy, że będziesz miała małego adoratora, dla którego zawsze będziesz najpiękniejszą i tą najważniejszą księżniczką!!! A to chyba cudownie brzmi, nie sądzisz??:-D:tak:

Daga23, tak się przyzwyczaiłam do mówienia 'moja położna' a prawda jest taka, że to położna ze szkoły rodzenia, do której jednak się tak przywiązałam i której tak ufam, że w ogień bym za nią poszła. Chodzi o p Kasię Sadurską, uspokoiła mnie wczoraj, poradziła, co robić, przebadała na ile mogła choć nic nie musiała, CUD KOBIETA!:tak:

Dziękuję za kciuki kochane :-) Ciągle myślę o tym wszystkim, zwłaszcza, że nasze dwupaki powoli się rozpakowują, wczoraj na zajęciach dowiedziałam się, że jedna z dziewczyn również wylądowała w szpitalu z sączącymi się wodami. Po tym wszystkim przychodzi mi już do głowy: E! Następna będziesz ty! -I w tym momencie dreszczyk mnie przechodzi, ale taki pozytywny, pełen tęsknoty za małym :tak:;-)

No w końcu wstanę i życzę Wam kobietki miłego dzionka ;*
 
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA KUUKUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!
My juz w domku:)
Weszlam zebyscie sie dziewczyny nie martwiły:))
Później napisze co i jak i poczytam co tam u Was:))
Pozdrawiamy gorąco i całujemy brzuszki;*********
 
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaniaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!:*:*:*:*
Słońce nasze!!!!!
Jak dobrze, że już jesteś! Jak znajdziesz chwilę to koniecznie napisz po kolei co i jak się działo!!!! Pozdrawiam Ciebie i maleńką Laurę!!!!!:)
BUZIAKI!!!!
 
I na zdjęcie Laury czekamy!! :-):tak::tak::tak::-D

Fajnie w domku, co??;-)

---------------------
Nie potrafię usmażyć żadnego naleśnika dziś :dry:
 
witaj Aniu w domu z Laurunia swoja:)
Czekam chyba wszytskie z niecierpliwoscia na relacje z porodówki i romingu hehe.
Ja wczoraj bylam u lekarza ktory stwierdzil ze jest przekonany ze to dziewczynka jak myslicie mozna mu juz w 100% zaufac. mowi ze nie powinno juz nic wyrosnac :) i teraz nie wiem co robic bo musialabym zaczac sprzedawac to co mam po swoim malym lobuzie i zaczac kupowac dla dziewczynki.
A tak to wszytsko wporzadku powiedzial ze z badania jest zadowlony widzialam serduszko jak bije nie slyszalam ale widzialam kregoslup w jak najlepszym porzadku i wszytsko inne ale z tego wrazenia zapomnialam sie zapytac ile wazy i mierzy ale to na nastepnej
pozdrawiam dziewczynki i uciekam na jakis spacerek moze albo za prasowanie sie wezme.
 
Aniu Kochana super ze juz jestes z nami :*:*:* buziaki dla Laury!!!

Kuno - bardzo sie ciesze ze u Ciebie wszytsko ok! ale nie moglo byc przeciez inaczej ;-) Zaraz Kasperek bedzie na świecie :-D

Ja z kolei pod bacznym okiem lekarza :baffled: :(
Dzis bylam na wizycie i okazuje sie ze mam baardzo nisko polozone łozysko,strasznie sie zmartwilam i az poplakalam...;( Jezeli nic sie nie poprawi to moge miec brzeznie przodujace :( ale lekarz na razie uspokaja... Tylko najgorsze jest to ze na wtorek mam zaplanowany wyjazd do Włoch i odpoczac na kilka dni i od razu po towar do Butiku... i teraz nie wiem co to bedzie,ale pospalam troche po wizycie i zdecydowanie lepiej sie czuje, mysle ze wszytsko bedzie OK!

Miłego dnia:*
 
Somiracle, z tym łożyskiem nie panikuj;-) Utrzymuje się nisko więc musisz sama zadbać o to aby ni zakryło ujścia szyjki. A w jaki sposób?? Tylko wypoczywając, czyli nogi do góry! Żadnego siedzenia, długiego łażenia, odpoczywaj a najprawdopodobniej wszystko dobrze się ułoży. Żona kuzyna mojego męża miała taką przypadłość, oczywiście również się zamartwiała ale po zastosowaniu się do zaleceń lekarza tj. leżenia i wypoczynku łożysko przesunęło się bardziej w kierunku ściany tylniej i urodziła siłami natury pięknego chłopczyka!!!!:-) Twoja ciąża jest jeszcze stosunkowo młoda więc dużo może jeszcze się zmienić na Wasza korzyść ! Nie przejmuj się Słońce tylko głowa i nogi do góry!!!:-p:tak:

Kacperek i fasolka, na USG możesz sama odczytać jakie długości i jaka waga została odczytana na badaniu. Na tej karteczce gdzie są rozpiski masz podane symbole za pomocą których opisane są długość ciemieniowo siedzeniowa, dł. kości udowej, obwód główki, waga itp. Sprawdź sama :-)

tu masz rozpisane wszystkie skróty jakie mogą się pojawić na USG:
www.MamyDziecko.pl - Jak odczytać skróty na wyniku badania USG

E_milcia, to poprawię Ci humor, zrobiłam dziurawe gofry, jestem ofermą:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Aniu gratuluję :) napisz co i jak :) i jak dzidzia się czuje :)

Kuna trzymam za Was kciuki. Zobaczysz, bądź spokojna a malutki jeszcze troszkę posiedzi w swoim ciasnym brzuchu :-D najważniejsze to zdrowie Kasperka. Ale mam nadzieję że Twoje obawy i lęki zostały trochę uspokojone??
 
Do góry