- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2011
- Postów
- 2
Cześć,jestem nowa i w zasadzie od razu z problemem. Może któraś mama dwulatka mi doradzi?Mój synek od pewnego czasu dostaje ataku histerii. Przykładowo-wracamy ze spaceru, albo budzi się po drzemce i coś chce, z reguły kiedy zaczynam spełniać jego zachciankę-czy to wyjście z wózka, czy chęć na ręcę, on się potwornie denerwuje i zaczyna płakać, twierdząc, że to nie to-i zaczyna się.Przykładowo-Mama wstań, mama stań tu, mama idź. Dostaje przy tym takiego ataku płaczu, że jeszcze chwila a sąsiedzi zaczną wzywać odpowiednie służby. Moje wyjście z pokoju i brak reakcji powoduje jeszcze większy płacz i tak w kółko.Ani przytulenie, ani próba odwrócenia uwagi i zajęcie go czymś innym nie pomaga.Zaciska piąstki i się złości. Czy któraś z Was przechodziła podobne sytuacje?