no ja sie boje ze teraz z drugim bede nadrabiac wszytsko to co mnie ominelo z Kacprem - wszyscy mowia ze Franek bedzie jego przeciwienstwem zobaczymy juz za niedlugo
co do zabkow to u nas nie jest taka latwa sprawa jak Kapi byl maly to jeszcze szorowal je sobie sam a teraz jak ma juz prawie wszystkie to cos mu sie stalo i sam nie chce myc ale na szczescie otwiera buzie bez wiekszych probemow i ja mu je myje... ale staram sie zeby mimo wszytsko on bral szczoteczke w lapki i choc bare raze ale zeby sam sobie tam pogrzebal ja go zachecam roznymi szczoteczkami zmieniam mu co jakis czas i jak narazie w miare dziala
Bartuś jest totalnym przeciwieństwem Anusi ...zawsze spal , zawsze wszystko jadł ...generalnie jak by nie bylo dziecka zreszta do dzis jest taki spokojny ...a Anka masakra biega skacze taki wulkan Energi z dopalaczem na dwie nogi
Ale życzę Ci z Calego serducha żeby Franek był taki sam
U nas to rożnie bywa ale najskuteczniej działa straszy brat i jego motywacje ....Anusi bardzo imponuje Bartuś wiec czasem to ogromny plus