reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
Witam,

Tak do opieki, to kogo znajde. Najwiekszy problem mam z jutro, gosc tak niespodziewanie zadzwonil i od juz praca. A jak nazlosc jutro to zupelnie nikomu nie pasi :-(. Rafal naszczescie sie zadeklarowal, ze zajmie sie jakos Sonia. Ma nocke i wraca z pracy o 9 rano... Naszczescie Sonia spi tak od 11 do 13, wiec mniej wiecej sie zgadza.

Pozdrawiam,
 
Witam Panie, my już po pierwszych urodzinach Oli, była zachwycona, wokół miała pełno dzieci z rodziny w wieku najstarszym5 lat więc była w siódmym niebie, z wróżby chwyciła pierwsze za różaniec.... co chyba świdczy, że zostanie zakonnica hihihihi póxniej go wyrzuciła i wzieła tusz do rzęs a później spowrotem różaniec, aktualnie od 19 słodko śpi, goście się rozeszli przed chwilą, a my mamy za sobą takie wielkie święto-nie wiem czemu ale łezka mi się w oku zakręciła jak jej śpiewali 100 lat :D

Mama Natalki kweista wychodzenia zębów, to nie jest miesiąc czy dwa, zęby odpowiednio wcześniej wyrzynają się w dziąsęłkach i może sie to zacząc nawet dwa miesiące przed pojawieniem sie pierwszego zęba, nie trwa tpo stale tylko w okreslonych okresach... przechodzi i znów wraca. To kiedy wyrzynają się zęby nie ma reguły, dowodem na to jets moja Oli która dziś śkończyła roczek i dopiero od jakiś dwóch tygodni jest podrażniona prawdopodobnie wyzynaniem się zębów. Ale to ma chyba w genach. Marudzenie małej wcale nie musi być tym spowodowane, dzieciom często "coś" sie nie podoba i tak jak my dorośli mają złe dni, oby humorek Niuni się poprawił... życzę z całego serca i wytrwałości oczywiście.

Acha! Zęba słychac zanim jeszcze widac go na zewnatrz jak jets jeszcze w dziasełku, jak łyżeczką metalową pukasz w dziąsełko, wiem że to dziwne ale tak jest....Strasz estażem mamy mi o tym powiedziały, słychac jakbyś normalnie pukała w szkliwo normalnego zeba.


MamaBoo kochana przepraszam, że jakos brak mi czaus aby sie więcej odezwać, ale takie zabieganie z tymi urodzinami, zadzwonie może jutro do Ciebie, musze jakoś dojść do siebie od tych zkaupów itp. tym czasem zmykam spac bo ledwo siedzę, dostaje zastrzyki i dzisiaj super Pani pielęgniarka orzez przypadke podała mi podwójną dawkę antybiotyku bo xle popatrzyła na proporcje a jeszcze mnie ochrzaniła, że zły lek wylupiłam, a raczej złą objętość.
 
Witam wieczorkiem!
Joasia NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA OLI Z OKAZJI UKOŃCZENIA PIERWSZEGO ROKU ŻYCIA. DUZO, DUŻO ZDRÓWKA I OCZYWIŚCIE 100 LAT!!!

Sandros to faktycznie masz problem, gdybyśmy mieszkały bliżej siebie to mogłabyś Sonie do mnie przyprowadzić, chętnie bym z nią pobyła (na serio) mąż jest jutro w domu więc w razie czego by mi pomógł ;-) Ale na szczęście będzie z nią tatuś. Ci faceci się czasami do czegoś przydają nie? ;-) :-)
A co do ogrzewania to wiesz każde ma swoje plusy i minusy, Ty płacisz dużo a marzniesz i to jest najgorsze, ale z kolei my musimy się pieprzyć (za przeproszeniem) z tym piecem, nosić węgiel z piwnicy, wszystko się od tego kurzy, bo mamy piec CO w mieszkaniu, co prawda go nie widać bo jest ukryty ale kurzy się strasznie. W dodatku mamy tylko dwa pokoje, a on jest w pokoju Karolinki i na zimę wszyscy musimy się przenieść do drugiego pokoju, bo na razie mieszkamy w tym co piec, a jak zaczniemy grzac to trochę się boimy w nim spać a już na pewno nie dałabym w nim spać Karolci. Mała chyba zawsze zimą będzie musiała z nami spać w pokoju a jej pokój będzie tylko do zabaw w dzień. Normalnie przerąbane :-(.

Mokkate super że Martynka już się tak przemieszcza :tak: Już taka duża z niej dziewczynka, pamiętam jeszcze jak się urodziła :happy:. Moja Karolinka chyba nigdy nie usiądzie i nie będzie raczkować... A dziś chyba bylyśmy na spacerze w tym samym czasie i znów się rozminęłyśmy :-(. Spotkałam Dagmarę, Martusia miała dobry dzień, dużo spała i mogłyśmy długo połazić. Ale zimno brrr, w słońcu to jeszcze spoko ale w cieniu :baffled: .
A jak tam ręka Darii? Mam nadzieję że wszystko ok.

Oliwka nie wiedziałam że takie okłady się robi, dobrze wiedzieć może kiedys mi się to przyda :tak: ;-)

Karolinka znowu dziś dała koncert na spacerku, ale może trochę za długo z nią byłam i już potem zgłodniała. Płakała i znów koniecznie chciała się przekręcać na brzuch, kurcze a myślałam już że jej przeszło. Jak z nią wracałam to było kilka takich momentów ze płakała jakby ją ktoś zarzynał :baffled: nie muszę mówic jakie były spojrzenia niektórych ludzi. Jak ją wyjmowałam z wózka to cisza, albo jak udało się jej przekręcić. Oj mam nadzieję że jej to przejdzie. Po południu też była strasznie marudna, mam nadzieję że to tylko ząbki a nie nic poważniejszego :sick: .
 
JOASIA DLA TWEJ KRóLEWNY
W DNIU TAK PIęKNYM I WSPANIAłYM
żYCZę CI SERDUSZKIEM CAłYM;-)
DUżO ZDROWIA ,STO LAT żYCIA,I
MILION ZłOTY DO ZDOBYCIA:-D
iza o tych okładach dowiedziałam sie od jednej laski , podobno po trzech dniach po pokarmie zobaczymy:baffled: Karolki napewno jakies zabale wychodzą i nie ma humorku :-(Jak dziecko płacze na ulicy to ludzie zawsze jakos dziwnie zaglądają ,wkurza mnie to:wściekła/y:
sandros To juz masz problem rozwiazany;-)
 
reklama
Do góry